Grupa Wagnera/Putina/

PUTIN EKSPORTUJE CHAOS

Waszczykowski: Za pomocą grupy Wagnera Putin eksportuje chaos. – Nie są to sprzedajni najemnicy którzy za większe pieniądze przejdą na drugą stronę – powiedział o grupie Wagnera Witold Waszczykowski, były szef polskiej dyplomacji

Wcześniej piętnaście krajów potępiło zatrudnianie rosyjskich najemników przez wojskowe władze Mali
W oświadczeniu rząd Mali stanowczo zaprzeczył że korzysta z usług najemników z rosyjskiej grupy Wagnera. W oświadczeniu wyjaśniono że obecni w Mali rosyjscy najemnicy pełnią wyłącznie funkcję „instruktorów wojskowych na potrzeby krajowych sił obrony i bezpieczeństwa”, a ich rola jest porównywalna do szkoleniowej misji Unii Europejskiej – EUTM Mali

Piętnaście krajów /Kanada i 13 państw UE z Norwegią/ potępiło we wspólnym oświadczeniu zatrudnianie przez wojskowe władze Mali, które w 2020 r. przejęły władzę w kraju, rosyjskich najemników z grupy Wagnera. Oświadczenie wydały Francja, Belgia, Wielka Brytania, Kanada, Czechy, Dania, Estonia, Niemcy, Włochy, Litwa, Holandia, Norwegia, Portugalia, Rumunia i Szwecja
13 grudnia UE postanowiła o nałożeniu na grupę Wagnera sankcji. Grupa jest oskarżana o tortury, egzekucje i zabójstwa, m.in. w Libii, Syrii i na wschodzie Ukrainy

Co Putin z tego ma…
Witold Waszczykowski, były szef polskiej dyplomacji, a obecnie europoseł PiS, wyjaśnia jak za pośrednictwem tej prywatnej armii prezydent Rosji Władimir Putin eksportuje chaos i wojnę oraz co z tego ma. – Twór nazywany grupą Wagnera ma charakter Fantomasa. Formalnie nie ma takiego podmiotu – ani politycznego, ani militarnego – zarejestrowanego ani w Rosji, ani poza Rosją, który nazywałby się „grupa Wagnera”. Nie do końca też wiadomo skąd wzięła się ta nazwa. Zaczęto ją stosować od 2014 r. na określenie bojowników którzy podjęli wojnę w Donbasie w interesie Rosji – mówi Waszczykowski

Europoseł przypomina że formalnie w Rosji jest ok. 20 prywatnych kompanii wojskowych. Niektóre z nich są legalne, zarejestrowane jako grupy ochroniarskie. – Są to takie firmy które strzegą np. Gazpromu, Rosnieftu bądź kilku innych inwestycji rosyjskich na świecie, związanych głównie z przemysłem energetycznym. To co nazywamy grupą Wagnera to coś innego. Jest to nieformalny związek biznesowo-wojskowy do którego przyznaje się Jewgienij Prigożyn. Bardzo ciekawa postać
W latach Związku Sowieckiego przesiedział dziewięć lat w więzieniu za kradzieże. Kiedy skończył się ZSRS zajął się biznesem. Sprzedawał hot dogi, handlował mydłem i powidłem, by wreszcie założyć restaurację. Na tym dorobił się pokaźnej fortuny. Pochodzi z Leningradu tak jak Putin, więc gdzieś te ścieżki się zetknęły. W pewnym momencie zaczął tworzyć nieformalne grupy polityczno-wojskowe. Nadzoruje nie tylko grupę Wagnera, ale też farmy trolli cybernetycznych które ingerowały w wybory m.in. w Stanach Zjednoczonych – mówi b. minister spraw zagranicznych RP

„To co nazywamy grupą Wagnera to ugrupowanie ok. 2.5 tys. ludzi którzy mają swoją administrację, centrum szkoleniowe w Mołkino na południu Rosji. W szkoleniach korzystają z know-how specnazu. Ich struktura jest bardzo rozbudowana: mają pion administracyjny, zarząd, siły specjalne, siły wywiadowcze, posiadają czołgistów, artylerzystów, inżynierów, specjalistów od komunikacji. Działalność ich została zidentyfikowana na Ukrainie, ale również w Syrii, Libii, Mali, w Republice Środkowoafrykańskiej. Są też dowody mówiące że ochraniali prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro” – wylicza Waszczykowski

„Nie są to zwykli najemnicy”
Europoseł zastrzega że nie są to zwykli najemnicy, choć oczywiście pracują za pieniądze. Realizują jednak wyłącznie interesy bezpieczeństwa czy polityki zagranicznej Rosji. – Nie są to sprzedajni najemnicy którzy za większe pieniądze przejdą na drugą stronę. Można ich porównać do korsarzy. Zresztą takie prywatne wojska to nie jest nowość. Szczególnie w średniowieczu było bardzo popularne. W czasach nam bliższych ich przykładem jest armia króla Belgów Leopolda II który stworzył prywatne wojsko i podbił Kongo

Rosjanie będą wskazywać że po stronie amerykańskiej jest przecież podobne – ich zdaniem – ugrupowanie które nazywa się Blackwater i wiele innych. Tylko że to są typowe grupy ochroniarskie które nie realizują interesów państwa a zajmują się tylko ochroną ludzi lub mienia. Wagnerowcy walczą w sposób zorganizowany na frontach, czego mogliśmy być świadkami w Syrii czy Libii, gdzie używają artylerii, czołgów, a nawet MiGów-29 – tłumaczy b. szef polskiego MSZ

Pytany po co właściwie Kremlowi prywatne wojsko skoro ma konwencjonalną armię Waszczykowski odpowiada: – Główną zaletą takiej grupy z punktu widzenia Kremla jest że nie podlega ona żadnym restrykcjom międzynarodowym. Może użyć każdego rodzaju broni, jeżeli tylko go będzie posiadać, z bronią chemiczną czy bakteriologiczną włącznie. Nie przestrzega żadnych reguł /…/. Nie przestrzega też żadnych zasad prowadzenia działań zbrojnych w sposób humanitarny. Za co zresztą wagnerowcy byli oskarżani zarówno w Syrii, jak i Mali. Mają oni większą swobodę działania do pacyfikowania regionów w których prowadzą operacje

To z kolei jest kluczowe dla funkcji jaką grupa spełnia w strategii polityki zagranicznej realizowanej przez ekipę Putina. – Rosja do perfekcji wycyzelowała modus operandi polegający na tworzeniu, eskalacji problemów, by potem oferować możliwość ich rozwiązania ze swoim udziałem i na swoich warunkach, prezentując się jako rozjemca czy moderator. Kreml jest eksporterem wojny i niestabilności dzięki czemu udaje mu się utrzymywać nieproporcjonalnie wielki wpływ w polityce światowej. Klasyczną sytuacją która to obrazuje jest konflikt rosyjsko-ukraiński który Rosja określa jako konflikt wewnętrzny na Ukrainie między rządem centralnym a siłami dążącymi do autonomii – tłumaczy europoseł /za PAP/www.tvp.info/ /inf. z 25.12.2021/ /30.12.2021/

TO KACAPY STOJĄ ZA ZBRODNIARZAMI

Parlament Europejski w przyjętej rezolucji potępił zbrodnie popełnione przez rosyjską organizację paramilitarną, tzw. grupę Wagnera i powiązane prywatne jednostki wojskowe

„Państwo rosyjskie wydaje się ponosić odpowiedzialność za finansowanie, szkolenie, zarządzanie i dowodzenie operacyjne tymi paramilitarnymi grupami” – twierdzą europosłowie podkreślając jednocześnie że działalność grupy Wagnera koresponduje z rozprzestrzenianiem się wpływów Rosji w strefach konfliktu

Posłowie oświadczają że grupa Wagnera i inni podwykonawcy sił bezpieczeństwa kierowanych przez Rosję powinni być traktowani jako organizacje zależne państwa rosyjskiego

W rezolucji napisano że grupa Wagnera jest obecna w wielu konfliktach na całym świecie, zwłaszcza na Ukrainie, w Syrii, Sudanie, Mozambiku, Libii, Republice Środkowoafrykańskiej i Wenezueli. Biorąc pod uwagę historię naruszeń posłowie z zadowoleniem przyjmują oświadczenie szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella w sprawie rychłego przyjęcia ukierunkowanych sankcji UE przeciw „odpowiednim osobom i podmiotom powiązanym z grupą Wagnera”, a także przeciw osobom i podmiotom z nimi współpracującym. Apelują by te sankcje obejmowały zakaz podróżowania i zamrożenie aktywów członków grupy

Ponadto rezolucja wzywa wszystkie kraje korzystające z usług grupy Wagnera i jej filii, zwłaszcza Republikę Środkowoafrykańską, do zerwania wszelkich więzi z tą organizacją i jej pracownikami. Wzywa też Komisję Europejską do dopilnowania by fundusze UE w żadnych okolicznościach nie mogły być wykorzystywane do finansowania prywatnych firm wojskowych, które znane są z łamania praw człowieka
Tekst został przyjęty 585 głosami „za”, przy 40 głosach sprzeciwu i 43 wstrzymujących się /za PAP/www.tvp.info/ /25.11.2021/

ZBRODNIA KACAPÓW W SYRII

Zbrodnia rosyjskich najemników w Syrii. Brat ofiary domaga się sprawiedliwości
Syryjski uchodźca domaga się sprawiedliwości za tortury i zabójstwo brata na pustyni w środkowej części Syrii. Zbrodni do której doszło podczas wojny w 2017 r. prawdopodobnie dopuścili się czterej rosyjscy najemnicy. Krewny ofiary nigdy wcześniej nie opowiadał o tej tragedii; teraz podzielił się nią z CNN

Rosyjscy wojskowi powalili 31-letniego mężczyznę na ziemię, po czym zmiażdżyli jego dłonie i stopy, uderzając w nie młotem kowalskim. Kiedy Syryjczyk wołał o pomoc oprawcy drwili z niego po rosyjsku zagłuszając jego krzyki śmiechem. Jak zauważa CNN w tle nagrania słychać nacjonalistyczną rosyjską muzykę
Mohamad był pracownikiem budowlanym i ojcem czwórki dzieci. Przez ok. 8 miesięcy pracował w sąsiednim Libanie

Co najmniej jeden z zabójców został zidentyfikowany w 2018 r. przez niezależną rosyjską gazetę śledczą „Nowaja Gazieta” jako najemnik z tzw. Grupy Wagnera, prywatnego ugrupowania wojskowego. Jest ono związane z mającym koneksje z Kremlem oligarchą Jewgienijem Prigożynem, znanym jako „kucharz Putina”. Kreml oczywiście zaprzeczył jakimkolwiek powiązaniom z Grupą Wagnera i oznajmił że prywatne firmy wojskowe są w Rosji nielegalne. Również Prigożyn oczywiście wcześniej negował jakiekolwiek powiązania z tym ugrupowaniem

Jak przypomina CNN Władimir Putin powiedział w 2019 r. że „ci ludzie ryzykują życiem i ogólnie jest to również wkład w walkę z terroryzmem. Ale to nie jest rosyjskie państwo ani rosyjska armia”
Rosyjskie siły zbrojne pojawiły się w Syrii w 2015 r. Jak uważają analitycy to nieprawdopodobne by Grupa Wagnera istniała bez poparcia Putina. Co więcej jej obóz szkoleniowy w południowej Rosji jest połączony z rosyjską bazą sił specjalnych

Cztery lata po zamordowaniu Mohamada trzy organizacje pozarządowe z Syrii, Francji i Rosji wniosły o postępowanie sądowe w Moskwie przeciw Grupie Wagnera za udział w tym okrutnym zabójstwie, a także za popełnienie ewentualnych zbrodni wojennych przez czterech mężczyzn widocznych na nagraniu. Pozew złożono w marcu br. w imieniu brata Mohamada, Abdullaha

Abdullah uciekł z Syrii w 2017 r. Nigdy wcześniej nie opowiadał publicznie o zabójstwie brata. Przerwał jednak milczenie i w wywiadzie dla CNN mówi że chce zwrócić międzynarodową uwagę na tragedię która spustoszyła jego rodzinę. Niektórzy jej członkowie nadal mieszkają na okupowanych terenach Syrii. – Mój brat odszedł, nigdy nie wróci. Chcę by świat usłyszał o przypadku mojego brata, tak by ci kryminaliści zostali pociągnięci do odpowiedzialności – mówi

Jak wspomina Abdullah ostatni raz rozmawiał z bratem przez telefon w kwietniu 2017 r. Mohamad został zatrzymany po tym jak wrócił na teren Syrii po pracy w Libanie. Zabrano go do Damaszku i zmuszono do wstąpienia do wojska. Następnie, jak relacjonował Abdullahowi, miał być wysłany do miasta Homs w zachodniej Syrii, w oazie Pustyni Syryjskiej. Planował ucieczkę. To był jego ostatni telefon do rodziny

Jak podaje CNN rodzina Mohamada nie wiedziała co się z nim stało do momentu kiedy po kilku miesiącach pojawiło się w internecie tragiczne nagranie. – On był torturowany przez żołnierzy którzy nie byli Syryjczykami, nie rozumieliśmy co oni mówią – opowiadał Abdullah. Rodzice mężczyzny nadal ufali że on żyje. Ojciec pojechał do Damaszku szukać syna w szpitalach i więzieniach

„Około dwóch miesięcy później pojawiło się drugie nagranie na którym, jak myślimy, nasz brat zmarł” – powiedział 27-letni uchodźca w rozmowie z CNN. Na nagraniu widać rosyjskich żołnierzy jak robią zdjęcia, palą papierosy, aż w końcu podpalają Syryjczyka
Brat ofiary nigdy wcześniej nie słyszał o Grupie Wagnera. Chce by zabójcy ponieśli konsekwencje /za CNN/www.tvp.info/ /22.7.2021/