PESA

ROBERT ŚWIECHOWICZ NOWYM PREZESEM

Robert Świechowicz, dotychczasowy wiceprezes i dyrektor generalny, został nowym prezesem fabryki Pesa Bydgoszcz SA. Stojący na czele firmy od 20 lat Tomasz Zaboklicki będzie wiceprzewodniczącym rady nadzorczej

„Rada nadzorcza zaakceptowała zmianę na stanowisku prezesa zarządu. Tomasz Zaboklicki przekazał funkcję prezesa Robertowi Świechowiczowi. Zmiana na stanowisku prezesa przygotowywana była od kilku lat, to naturalna, zaplanowana wcześniej sukcesja” – poinformował szef PR w Pesie Maciej Grześkowiak
Zaboklicki, podobnie jak dwóch pozostałych głównych akcjonariuszy – Zygfryd Żurawski i Zenon Duszyński będzie wiceprzewodniczącym rady nadzorczej. Pesa ma siedmiu akcjonariuszy; Świechowicz jest jednym z akcjonariuszy mniejszościowych
Robert Świechowicz studiował zarządzanie i marketing, ze specjalnością zarządzanie finansami na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ukończył też podyplomowe studia w zakresie prawa podatkowego. Jest absolwentem Technikum Kolejowego w Bydgoszczy
W Pesie pracuje od 1997 r., gdzie przeszedł wszystkie szczeble kariery. Był samodzielnym pracownikiem ds. ekonomicznych, specjalistą, kierownikiem działu finansowego, od 2000 r. dyrektorem finansowym i członkiem zarządu, od 2012 r. wiceprezesem, a od 1 stycznia 2017 także dyrektorem generalnym
/PAP/RIRM/ /26.6.2017/

*****

NOWE DARTY

Od 23 stycznia nowe pociągi, nazywane często polskim Pendolino, pojawiły się na trasach z Warszawy do Lublina i Wrocławia oraz z Lublina do Wrocławia

Przewoźnik – PKP Intercity – zamówił 20 składów które miały wozić pasażerów od połowy grudnia zeszłego roku. Producent nie zdążył jednak dostarczyć pociągów na czas. Na razie przewoźnik dysponuje jedenastoma składami
Marta Ziemska z biura prasowego spółki: „Pociągi są systematycznie wdrażane do ruchu. Pierwszy raz takie rozwiązanie zostało wykorzystane w przypadku pociągów pendolino, w 2014 i 2015 r.”.
Początkowo przewoźnik wprowadził do ruchu dziewięć składów, a potem kolejne były włączane do rozkładu jazdy. Teraz wszystkie darty z bydgoskiej fabryki PESA muszą być przetestowane i sprawdzone przez przewoźnika. Odbiór zakończy się w pierwszym kwartale tego roku. Pod koniec zeszłego roku na tory wyjechało 20 składów o nazwie Flirt z siedleckiej fabryki Stadlera
Bydgoska fabryka PESA zdążyła do 31 grudnia 2015 przekazać 20 składów typu dart dla PKP Intercity. Od tego terminu zależało wsparcie Unii Europejskiej. Gdyby PESA się spóźniła choć jeden dzień pieniądze by przepadły. Przewoźnik ma teraz do dyspozycji osiem przetestowanych składów. Reszta musi być sprawdzona i dopiero po testach wyjedzie na trasę
Jak powiedziała Beata Czemerajda z PKP Intercity potrwa to mniej więcej miesiąc. W tym czasie kolejarze będą sprawdzać czy poszczególne składy nie mają wad fabrycznych i zostały wyprodukowane zgodnie z wytycznymi przewoźnika. Nowe składy będą jeździć na trasach z Warszawy do Katowic, Wisły, Bielska Białej
Obecnie pociągi typu dart kursują już z Warszawy do Lublina i Białegostoku. W grudniu producent pociągów zawarł porozumienie z PKP Intercity w sprawie pociągów dart. PESA zobowiązała się w nim że jeżeli nie zdąży z dostawą do końca grudnia to pokryje równowartość unijnej dotacji. Takiej potrzeby jednak nie było
Darty, określane, jako „polskie pedolino”, posiadają 352 miejsca siedzące; 292 w drugiej klasie i 60 w pierwszej. Pociąg ma długość 153 m, waży ok. 280 ton i może rozwijać prędkość 200 km/h. Darty wyposażono m.in. w klimatyzację, nadajniki wifi, stojaki na rowery, monitoring, przedział barowy. Znalazły się w nich także dwa miejsca dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, winda ułatwiająca wjazd do pociągu osobom niepełnosprawnym oraz przystosowana dla nich toaleta
/IAR/PAP/ /24.1.2016/

*****

PESADART W BIAŁYMSTOKU

PESADarty, określane czasem jako „polskie pendolino”, posiadają 352 miejsca siedzące; 292 w drugiej klasie i 60 w pierwszej

Pociąg ma długość 153 metry, waży ok. 280 ton i może rozwijać prędkość 200 km/h. Pociągi wyposażone są m.in. w klimatyzację, wi-fi, stojaki na rowery, monitoring, przedział barowy
Znalazły się w nich także dwa miejsca dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, winda ułatwiająca wjazd do pociągu osobom niepełnosprawnym oraz przystosowana dla nich toaleta
Na zdj. wyprodukowany przez PESA Bydgoszcz pociąg typu dart na dworcu w Białymstoku
/interia.pl/ /18.12.2015/

*****

pesaKRAKÓW KUPUJE 36 „KRAKOWIAKÓW”

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie /MPK/ podpisało umowę z PESĄ na dostawę 36 niskopodłogowych tramwajów. Wartość kontraktu który ma zostać zrealizowany do września przyszłego roku wynosi 291 mln zł netto

„Cieszymy się że nasz przetarg wygrała polska firma z wielkim doświadczeniem, której pojazdy wożą pasażerów w wielu miastach Europy” – mówił po podpisaniu umowy prezydent Krakowa Jacek Majchrowski
Przypomniał on że inwestycja uzyskała unijne dofinansowanie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko w wys. 171.8 mln zł, co stanowi 59 proc. kosztów. „Liczymy że to dofinansowanie jeszcze wzrośnie” – dodał
Jak powiedział prezes krakowskiego MPK Rafał Świerczyński projekt związany z zakupem nowego taboru tramwajowego ma trzy podstawowe cele: komfort, bezpieczeństwo i ekologia. Przewoźnik chce by dostawy tramwajów rozpoczęły się w połowie przyszłego roku i zakończyły we wrześniu
Krakowskie MPK zamówiło 36 niskopodłogowych, przegubowych wagonów tramwajowych o długości prawie 43 m. Wszystkie będą wyposażone w klimatyzację, monitoring, nowoczesny system informacji pasażerskiej oraz automaty biletowe, w których za bilet można będzie zapłacić zarówno monetami jak i kartą zbliżeniową
Według prezesa bydgoskiej PESY Tomasza Zaboklickiego na potrzeby stolicy Małopolski wyprodukowany zostanie nowy tramwaj o nazwie „Krakowiak”. Zastosowane w nim rozwiązania korzystają z doświadczeń spółki zebranych w czasie produkcji poprzednich trzech generacji pojazdów oraz oczekiwań Krakowa
„To pojazd dedykowany miastu Kraków, spełniający jego specyficzne wymagania, związane np. z wąskimi łukami torów” – powiedział prezes Zaboklicki
Zakup nowych tramwajów umożliwi wycofanie starych wagonów 105Na
/pap/rgr/pad/ /4.VII.2014/

*****

PesaPESA TAKŻE W MOSKWIE

Tramwaje z bydgoskiej Pesy już jeżdżą po Moskwie. Umowa przewiduje dostarczenie do rosyjskiej stolicy 120 pojazdów

Kilka pierwszych tramwajów Fokstrot, wyprodukowanych przez bydgoską Pesę, od paru dni jeździ po Moskwie – poinformował rzecznik firmy Michał Żurowski
Pierwszy tramwaj z Pesy zainaugurował kursowanie na linii nr 6 Bratcewo – Metro Sokoł 1 czerwca, a obecnie jeździ ich już kilka. Linia należy do najbardziej uczęszczanych, codziennie korzysta z niej ponad 45 tys. mieszkańców Moskwy
Kontrakt zawarty w czerwcu 2013 r. między Pesą i Uraltransmaszem, zamawiającym dla Mosgostransu, przewiduje dostarczenie 120 tramwajów. Do końca roku ma być przekazane 70 pojazdów, a pozostałe do marca 2015
Tramwaje Fokstrot mają długość ponad 26 m i szerokość 2.5 m. Mieszczą 190 osób, w tym 60 na miejscach siedzących. Poruszają się z maksymalną prędkością 75 km/h. Charakteryzują się niewielkim poziomem szumów w czasie jazdy
W pojazdach zastosowano m.in. nowoczesne systemy napędowe, wydajne akumulatory pozwalające na jazdę na krótkim odcinku bez zasilania trakcyjnego, hamulce elektrohydrauliczne, systemy antypoślizgowe w trakcie rozruchu i hamowania, klimatyzację i centralne komputery
Moskwa jest drugim miastem w Rosji w którym kursują pojazdy z bydgoskiej fabryki. Od 2012 r. tramwaje Swing jeżdżą po Kaliningradzie
/pap/ /6.VI.2014/

*****

PESA Z NAGRODĄ FINANCIAL TIMES

Bydgoska PESA została nagrodzona przez Financial Times. Jako pierwsza firma z Polski i Europy Środkowo-Wschodniej została wyróżniona w kategorii przedsiębiorczość

Była to szósta edycja konkursu który swoim zasięgiem obejmuje Europę, obie Ameryki, Bliski Wschód oraz rejon Azji i Pacyfiku. Zwycięzcy są wybierani przez panel ekspertów któremu w tym roku przewodniczył Lionel Barber, redaktor Financial Times
Konkurentami PESY były firmy o bardzo ugruntowanej pozycji na rynku: Airbnb, Continental Resources, Splunk, Twitter oraz Uber

Bydgoska PESA odebrała w Londynie niezwykle prestiżowe wyróżnienie – jako pierwsza firma z Polski, a nawet całej Europy Środkowo-Wschodniej – została nagrodzona przez Financial Times!
– To wielki sukces całej naszej załogi. Kilkanaście lat temu byliśmy prawie bankrutem, a dzisiaj odbieramy nagrodę w towarzystwie wielkich światowych firm w Londynie. Nagrodę dedykuję pracownikom naszej firmy, jestem z was dumny – powiedział dla portalu Enjoy!Bydgoszcz Tomasz Zaboklicki, prezes PESY
W gali wręczenia nagród w Royal Albert Hall uczestniczył również Maciej Grześkowiak, szef Działu Promocji i Reklamy
Kandydaturę bydgoskiego producenta zaproponował Jan Cieński, korespondent FT na Polskę, Czechy, Białoruś i Słowację
/www.pesa.pl/ /10.IV.2014/