Wypadki Lotnicze

23-LETNI POLAK ZGINĄŁ W CZECHACH

W wypadku motolotni, która rozbiła się 23 sierpnia koło miejscowości Moravsky Żiżkov w graniczącym z Austrią powiecie Brzeclav na południowym wschodzie Republiki Czeskiej, zginął 23-letni polski pilot – poinformowała czeska policja
Pilot poniósł śmierć na miejscu. Przyczynę wypadku ma ustalić podjęte śledztwo
/PAP/interia.pl/ /23.8.2017/

*****

WYPADEK SZYBOWCA W MIELCU

Na lotnisku w Mielcu /woj. podkarpackie/ rozbił się szybowiec. Do wypadku doszło tuż po starcie. Ranny został 20-letni pilot który trafił do szpitala – poinformowało radio RDN Małopolska

Za sterami maszyny był 20-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego
„RDN” podało że szybowiec wzbił się w powietrze i spadł z wysokości ok. 50 m
Mężczyzna z licznymi obrażeniami „wylądował” w szpitalu. Jego stan był poważny
Ustaleniem przyczyny wypadku zajmie się nie tylko policja i prokuratura, ale także komisja ds. badania wypadków lotniczych
/fakty.interia.pl/ /8.8.2017/

*****

AWARYJNE LĄDOWANIE

W miejscowości Rybno pilot awionetki musiał awaryjnie lądować niedługo po starcie. Na pokładzie były dwie osoby, jedna z nich została przewieziona do szpitala
– Awionetka która brała udział w tym zdarzeniu startowała z pobliskiego pola. Miała zrobić jakiś przelot nad miejscowością Rybno i wylądować z powrotem na tym polu. Przy próbie startu, po około 30-40 metrach, utraciła sterowność i opadła na pobliskie pole – poinformował Dariusz Żubrowski ze straży pożarnej w
Działdowie
/interia.pl/ /6.8.2017/

*****

DWIE OFIARY WYPADKU AWIONETKI

​Tragedia na lotnisku w Mielcu na Podkarpaciu. Rozbiła się tam awionetka. Na pokładzie samolotu były 2 osoby, obie zginęły
Wrak ugasili strażacy. Przyczyny tragedii wyjaśni komisja do spraw badania wypadków lotniczych
/RMF/interia.pl/ /21.7.2017/

*****

ROSJA MUSI ODPOWIEDZIEĆ ZA MH17

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko napisał że Rosja będzie musiała odpowiedzieć za katastrofę zestrzelonego nad Donbasem w 2014 r. malezyjskiego samolotu pasażerskiego /lot MH17/. Zginęło wówczas 298 osób

„Była to bezwstydna zbrodnia, której można było uniknąć, gdyby nie było rosyjskiej agresji /na Ukrainie – PAP/, rosyjskiego sprzętu i rosyjskich pocisków sprowadzonych z terytorium Rosji” – oświadczył prezydent
„Ponosimy odpowiedzialność wobec poległych i przyszłych pokoleń, by udowodnić agresorowi terroryście tę odpowiedzialność za wszystkie popełnione przestępstwa, od której nie będzie mógł się uchylić” – napisał Poroszenko w trzecią rocznicę tragedii
Do zestrzelenia samolotu Malaysia Airlines doszło 17 lipca 2014 r. w Donbasie na wschodniej Ukrainie. Zginęło w niej 298 osób, w tym 193 Holendrów. Na pokładzie byli również m.in. obywatele Malezji, Indonezji, Australii i Wielkiej Brytanii. Samolot leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur
Pod koniec września ub.r. międzynarodowa grupa śledczych z Holandii, Australii, Belgii, Malezji i Ukrainy ogłosiła że rakieta Buk, którą zestrzelono lecący nad ukraińskim Donbasem samolot Malaysia Airlines, pochodziła z Rosji. System rakietowy Buk, z którego wystrzelono tylko jeden pocisk i zestrzelono samolot, wrócił do Rosji – oświadczyli prokuratorzy. W śledztwie wskazano sto osób mogących mieć związek z tragedią samolotu Boeing 777, jednak ich nazwisk nie ujawniono
Według śledczych pocisk rakietowy został odpalony z Pierwomajska, z terytorium kontrolowanego przez prorosyjskich separatystów. Nie jest jasne czy żołnierze odpalili rakietę na rozkaz, czy działali samodzielnie
/PAP/interia.pl/ /17.7.2017/

*****

TRAGICZNY LOT MOTOLOTNIĄ

Dwóch młodych mężczyzn poniosło śmierć na miejscu w wyniku katastrofy motolotni w pobliżu Ostrzeszowa /Wielkopolska/

Sprawę badają prokuratura i państwowa komisja badania wypadków lotniczych. Do zdarzenia doszło 6 lipca w godzinach nocnych w miejscowości Niedźwiedź w gminie Ostrzeszów
Magda Hendziuk z ostrzeszowskiej policji powiedziała że o godz. 21 dyżurny policji w Ostrzeszowie został powiadomiony o zdarzeniu z udziałem motolotni
„Ze wstępnych ustaleń wynika że 26-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu ostrowskiego, lecąc motolotnią razem z pasażerem – 35-letnim mieszkańcem Krotoszyna – z nieustalonych dotąd przyczyn stracił panowanie nad maszyną i motolotnia spadła na ziemię” – powiedziała
Mężczyźni ponieśli śmierć na miejscu
Rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler poinformował że czynności śledcze w tej sprawie prowadzone są pod nadzorem prokuratury w Ostrzeszowie
Prokurator powiedział że według jednego ze świadków motolotnia leciała bardzo nisko. Inny miał dodać że w powietrzu doszło do wybuchu
Ujawnił też że 26-letni pilot motolotni miał uprawnienia od roku
„W piątek 7 lipca na miejsce zdarzenia przybyli przedstawiciele komisji badania wypadków lotniczych w celu wyjaśnienia przyczyny zdarzenia” – powiedział Meler
Z przepisów wynika że prace komisji badania wypadków lotniczych są nakierowane na zbadanie przyczyny wypadku i nie mają na celu wyciągania odpowiedzialności wobec winnych – to ostatnie jest zadaniem prokuratury
/PAP/ /7.7.2017/

Wpis internauty
Kris: Może się mylę, ale motolotnia chyba nie nadaje się do latania w godzinach nocnych
/fakty.interia.pl/

*****

DWIE OSOBY ZGINĘŁY POD KROSNEM

Wypadek awionetki w Głowience pod Krosnem na Podkarpaciu. Dwie osoby nie żyją – poinformował młodszy brygadier Marcin Betleja, rzecznik prasowy podkarpackiej straży pożarnej
Do wypadku doszło ok. godz. 17. Kiedy strażacy przyjechali na miejsce cały samolot był w ogniu. Po ugaszeniu pożaru okazało się że awionetką leciały dwie osoby, obie zginęły
Przyczyny wypadku zbada Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych
/IAR/interia.pl/ /4.9.2016/