Sport

MÓWIĄ TAK JAK TRZEBA

Oto moja prywatna lista ludzi z naszego, polskiego środowiska sportowego, którzy ostatnio pozytywnie się wykazywali

Czym się wykazywali… Wiadomo, mówiąc zdecydowanie o sprawach najważniejszych, o wojnie na Ukrainie, mówiąc zdecydowanie krytycznie o kacapach, tym debilu Putinie i jego bandytach
Kto mi pozytywnie utknął w pamięci w ostatnim czasie… Na pewno Andrzej Supron, nasz były mistrz zapasów, zdecydowanie występujący przeciw dopuszczeniu do startu w igrzyskach olimpijskich sportowców reżimowych z Rosji i Białorusi

Następną taką pozytywną osobą jest Ryszard Bosek, nasz były wspaniały siatkarz, dalej Andrzej Kraśnicki, ustępujący szef PKOl, następnie kandydat na nowego szefa PKOl, nie pamiętam jego nazwiska, dalej Anita Włodarczyk, nasza mistrzyni olimpijska, dalej Robert Korzeniowski, nasz inny, trochę starszy mistrz olimpijski

Kto jeszcze… Jeszcze pamiętam zdecydowane stanowisko w tych sprawach jakie wypowiadał nasz były mistrz dziesięcioboju Sebastian Chmara, obecnie w PZLA
Do tego można z całą pewnością dodać naszego ministra sportu Kamila Bortniczuka, naszą mistrzynię tenisową Igę Świątek i Dawida Celta, męża Agnieszki Radwańskiej, obecnie kapitana polskiej reprezentacji tenisowej

I zupełnie ostatnio – 4 czerwca – trafiłem na nagranie z wypowiedzią Tomasza Majewskiego, naszego mistrza olimpijskiego w pchnięciu kulą, obecnie jednego z wiceprezesów PZLA. Bardzo pozytywne stanowisko Majewskiego, zdecydowanie przeciwne startom kacapów /ruskich i białoruskich/ w jakichkolwiek zawodach sportowych na arenie międzynarodowej, w tym oczywiście w igrzyskach olimpijskich, biorąc to co ten debil Putin i jego bandyci wyprawiają na Ukrainie /Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /13.4.2023/ /5.6.2023/

ŚWIETNY DZIEŃ POLAKÓW

Środa 7 września była bardzo dobra dla Polaków

Robert Lewandowski miał bardzo udany mecz i strzelił aż trzy gole dla jego zespołu FC Barcelona w Lidze Mistrzów – wygrana klubu hiszpańskiego 5:1 z drużyną z Czech, z Pilzna. Polak został wybrany piłkarzem meczu

Piotr Zieliński był zdecydowanie wyróżniającym się zawodnikiem w meczu jego SSC Napoli wygranym niespodziewanie wysoko 4:1 z FC Liverpool, także w Lidze Mistrzów. Polak strzelił dwa gole i miał jedną tzw. asystę

A na dodatek Iga Świątek awansowała w Nowym Jorku do półfinału wielkoszlemowego US Open pokonując Amerykankę Jessikę Pegulę w dwóch setach. To największy sukces Igi w dotychczasowych startach w tym turnieju. Miejmy nadzieję że Polka pokona następną rywalkę i zamelduje się w wielkim finale w Nowym Jorku, który również wygra. Wszyscy jej tego życzymy, i sobie oczywiście też /Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /8.9.2022/

LEKKOATLETKA WSZECH CZASÓW

Irena Szewińska lekkoatletką wszech czasów!
Magazyn „Track&Field” wyróżnił dwie polskie zawodniczki. Irena Szewińska została lekkoatletką wszech czasów. Z kolei Anitę Włodarczyk uznano najlepszą młociarką

Statystycy prestiżowego magazynu lekkoatletycznego wyliczyli że Szewińska która startowała w sześciu konkurencjach podczas całej kariery zdobyła 342 punkty. Drugie miejsce zajęła sprinterka Merlene Ottey, z 287 punktami. Z kolei trzecia Heike Dresler zgromadziła 237 punktów. Na czwartej pozycji znalazła się wielka rywalka Szewińskiej, Marita Koch.
Wśród młociarek najlepsza okazała się Anita Włodarczyk. Musiała jednak podzielić się tym wyróżnieniem z Niemką Betty Heidler. Obie zdobyły 106 punktów
W rzucie młotem uhonorowano też Kamilę Skolimowską – szósta pozycja
W rankingu najlepszych lekkoatletek wszech czasów znalazły się jeszcze Monika Pyrek i Anna Rogowska. Zajęły odpowiednio piąte i dziesiąte miejsce wśród tyczkarek. Z kolei na dystansie 100 m przez płotki na piątej pozycji została sklasyfikowana Grażyna Rabsztyn /za interia.pl/ /inf. z 23.4.2020/ /5.5.2020/

ANDRZEJ SUPRON PREZESEM ZWIĄZKU

Zanosi się na dobrą zmianę także w zapasach: Andrzej Supron będzie prezesem Polskiego Związku Zapaśniczego do 2020 r.

24 czerwca w wyborach w Warszawie otrzymał więcej głosów od dwukrotnego mistrza olimpijskiego Andrzeja Wrońskiego. Za Supronem opowiedziało się 51, a za Wrońskim 33 delegatów
„Do trzech razy, po trzecim razie to nie sztuka. Zrobię wszystko by nie zawieść oczekiwań. Czeka mnie ciężka praca. Możecie do mnie dzwonić całą dobę z propozycjami odbudowania pozycji polskich zapasów. Odbudujemy ją dzięki doświadczeniu naszych mistrzów i trenerów. Potrzebna jest każda pomoc” – mówił po wyborach Supron, wicemistrz olimpijski z Moskwy i złoty medalista mistrzostw świata w San Diego z 1978, odnosząc się do trzech dotychczasowych porażek w wyborach na funkcję sternika polskich zapasów
„Mam przekonanie że dzisiejszy dzień będzie zwrotnym w historii tej dyscypliny sportu. W 1968 r. Andrzej Supron zdobył w Szwecji złoty medal mistrzostw Europy juniorów i był to pierwszy znaczący sukces w historii polskich zapasów po długim czasie od wywalczenia olimpijskiego brązu w 1960 w Rzymie przez wolniaka Tadeusza Trojanowskiego. Musimy pomóc teraz wszyscy Andrzejowi by nasza dyscyplina poszła w górę. Ma otwarte drzwi w każdej instytucji w Polsce” – komentował były prezes PZZ Józef Kasperczak
Gratulacje zwycięzcy złożył Andrzej Wroński, dziękując za uczciwą walkę
Zarząd PZZ powierzył 14 maja pełnienie obowiązków prezesa Wrońskiemu do czasu zwołania WZS-W. 53 z 78 przybyłych wówczas osób opowiedziało się za odwołaniem dotychczasowego prezesa Grzegorza Brudzińskiego, 23 było przeciw, a dwie wstrzymały się. 19 delegatów było nieobecnych
Po odwołaniu Brudzińskiego zebrał się zarząd który zgodnie ze statutem związku powierzył pełnienie obowiązków szefa wiceprezesowi, dwukrotnemu złotemu medaliście olimpijskiemu z Seulu i Atlanty w st. klasycznym Wrońskiemu. 51-letni czterokrotny uczestnik igrzysk /Seul, Barcelona, Atlanta, Sydney/ miał trzy miesiące by zwołać walny zjazd, który wybierze prezesa do końca kadencji upływającej w 2020 r.
Brudziński, były zawodnik i arbiter, stanął na czele związku po śmierci 18 października 2016 poprzedniego prezesa Grzegorza Pieronkiewicza. Na zjeździe wyborczym 5 listopada wygrał rywalizację z Supronem
Delegaci zarzucili Brudzińskiemu przede wszystkim niekompetencję w nadzorze nad pracą centrali oraz nadmierne generowanie kosztów własnych związku
/PAP/sport.interia.pl/ /24.6.2017/

*****

„KAROLWIELKI’ CORAZ WIĘKSZY

Karol Jabłoński /Olsztyński Klub Żeglarski/ jedenasty raz zdobył złoty medal bojerowych mistrzostw świata. Dokonał tego na jeziorze Kegonsa k. Madison w stanie Wisconsin. Trzecie miejsce zajął Michał Burczyński /AZS UWM Olsztyn/

– W ostatnim dniu regat z powodu zbyt grubej warstwy mokrego śniegu na lodzie nie odbyły się dalsze wyścigi i rywalizacja zakończyła się po trzech rozegranych pierwszego dnia – mówi Jabłoński
Wcześniej Jabłoński wygrywał w imprezie tej rangi w latach 1992, 1995-97, 2000-01, 2003, 2014-16
Warunki słabowiatrowe faworyzowały lżejszych, bardzo doświadczonych, a przede wszystkim młodszych od niego zawodników
– A jednak wygrałem trzy wyścigi! Jestem bardzo zadowolony i dumny ze stylu w jakim walczyłem. Miałem dobrą szybkość bez której na pewno niewiele bym osiągnął. W każdym z wyścigów musiałem żeglować bardzo czujnie, wykorzystując odpowiednio szkwały. Najbardziej cieszy wygrana z Amerykaninem Matem Struble, trzykrotnym mistrzem świata /2007-09/ przeciw któremu żeglowałem pierwszy raz. Była to oczekiwana przez wielu, zwłaszcza tu w USA, konfrontacja – mówi Jabłoński, zwany w środowisku „Karolem Wielkim”
W sierpniu Polak skończy 54 lata. Jest najstarszym zawodnikiem w historii mistrzostw świata w żeglarstwie lodowym klasy DN /bojery/ który zdobywa złote medale. Przed laty był jednym z najlepszych na świecie sterników
– Czas w miejscu nie stoi. Zegar tyka, ale mam powód do radości że jestem może jak wino – im starsze, tym lepsze…
Kiedy miał sześć lat zaczął żeglować na optimiście. Dwa lata później ojciec zachęcił go do próbowania jazdy na lodzie
– To było na Tałtach, blisko rodzinnego domu. Zacząłem od monotypu, a mając 14 lat wsiadłem na DN i… wjechałem w rybaków. Początki, za co się nie weźmiesz, są raczej zawsze trudne. Później takie przypadki już mi się nie zdarzały – wspomina
Brązowy medal zdobył ubiegłoroczny wicemistrz świata Michał Burczyński. Polaków rozdzielił Struble. Czwarte miejsce zajął Robert Graczyk, a szóste Tomasz Zakrzewski /obaj MKŻ Mikołajki/, dwukrotny mistrz globu /2012-13/
/PAP/ /25.1.2017/

*****

CRISTIANO RONALDO ZARABIA NAJWIĘCEJ

88 mln dolarów zarobił w ciągu ostatnich 12 miesięcy Cristiano Ronaldo, gwiazdor Realu Madryt i reprezentacji Portugalii

Pozwoliło to mu awansować na 1 miejsce z 3 w notowaniu magazynu „Forbes”. Za Ronaldo znalazł się inny gwiazdor światowej piłki, Argentyńczyk Leo Messi z FC Barcelona z zarobkami 81.4 mln dolarów. Trzeci jest koszykarz NBA LeBron James – 77.2 mln
W zestawieniu za rok 2015 palma pierwszeństwa przypadła bokserowi Floydowi Mayweatherowi Jr, który zarobił aż 300 mln dolarów, w tym ok. 275 mln za zwycięską „walkę stulecia” z Mannym Pacquiao /był drugi/
Na wysokość dochodów składają się nie tylko kwoty kontraktów w klubach, ale również umowy reklamowe
W pierwszej setce najbogatszych sportowców, pochodzących z 23 krajów, najwięcej jest Amerykanów – aż 65, a wśród dyscyplin bryluje… baseball – 26 zawodników
Sportowcy o najwyższych zarobkach w okresie od czerwca 2015 do czerwca 2016 /wg magazynu „Forbes”/:
1. Cristiano Ronaldo /Portugalia, piłka nożna/ 88 mln dol.
2. Lionel Messi /Argentyna, piłka nożna/ 81.4
3. LeBron James /USA, koszykówka/ 77.2
4. Roger Federer /Szwajcaria, tenis/ 67.8
5. Kevin Durant /USA, koszykówka/ 56.2
6. Novak Djoković /Serbia, tenis/ 55.8
7. Cam Newton /USA, futbol amerykański/ 53.1
8. Phil Mickelson U/SA, golf/ 52.9
9. Jordan Spieth /USA, golf/ 52.8
10. Kobe Bryant /USA, koszykówka/ 50
/PAP/sport.interia.pl/ /9.6.2016/

*****

KONIEC KARIERY FEMKE

Dotkliwa kara za doping technologiczny. Belgijska kolarka górska Femke van den Driessche została zdyskwalifikowana na sześć lat

Międzynarodowa Unia Kolarska /UCI/ zdyskwalifikowała Belgijkę gdyż w styczniu podczas przełajowych mistrzostw świata do lat 23 w Heusden-Zolder w ramie jej roweru wykryto niedozwolony silniczek
Musi także zapłacić 20 tys. franków szwajcarskich grzywny. Pozbawiono ją również tytułów mistrzyni Europy oraz Belgii do lat 23
Van den Driessche zapewniała że rower ten należał do kogoś innego. 19-letnia zawodniczka już wcześniej zapowiedziała że nie stawi się na przesłuchaniu i ogłosiła… zakończenie kariery
/PAP/ /26.4.2016/

*****

ZŁOTY MEDAL JUDOCZEK

Polskie judoczki wygrały z Rosjankami 3:2 i zdobyły złoty medal w turnieju o drużynowe mistrzostwo Europy w Kazaniu. Nasi reprezentanci również spisali się bardzo dobrze. Biało-czerwoni pokonali Czechów 3:2 w meczu o brąz

Rok temu Polki wywalczyły srebro mistrzostw świata w Astanie
Decydujący punkt w niedzielnym /24 kwietnia/ meczu o złoto w Kazaniu zdobyła Katarzyna Furmanek /+70 kg/. W finale punktowały też Arleta Podolak /57 kg/ i Katarzyna Kłys /70 kg/
Wcześniej Polki pokonały Węgierki 3:2 i Niemki po 3:2
Punkty dla Biało-czerwonych w meczu z Czechami zdobyli: Paweł Zagrodnik /66 kg/, Damian Szwarnowiecki /73 kg, walkowerem/ i Patryk Ciechomski /91 kg/. Polacy zajęli 3 miejsce, a Czesi – 5
Wcześniej nasz męski zespół wygrał z Ukraińcami i Azerami po 3:2, a w półfinale przegrał z Gruzinami 1:4
/PAP/ /24.4.2016/

*****

MAMY MISTRZA EUROPY

Tomasz Zieliński został mistrzem Europy w podnoszeniu ciężarów w kat. 94 kg, dźwigając w norweskim Forde 387 kg w dwuboju

Czwarty był kolejny Polak Łukasz Grela /374 kg/
To pierwszy złoty medal Tomasza Zielińskiego w dużych zawodach seniorów. Przed dwoma laty w Tel Awiwie zdobył srebro, a wygrał jego starszy brat Adrian
T. Zieliński po rwaniu prowadził z wynikiem 176 kg. W podrzucie podniósł 211 kg, a niewiele brakowało by zaliczył o sześć kg więcej
Srebrny medal zdobył Litwin Zygimantas Stanulis /381 kg/, a brązowy Rosjanin Georgij Kupcow – 376 kg
Grela był trzeci po rwaniu. Zaliczył tylko jedno podejście, do 174 kg, a dwa następne do 178 kg spalił. W podrzucie zaliczył 200 kg, a kolejne próby miał nieudane
Wcześniej brąz dla Polski w kat. 58 kg wywalczyła w Forde Joanna Łochowska
/interia.pl/ /15.4.2016/

*****

BIAŁECKA I MYSZKA ZE ZŁOTEM

Małgorzata Białecka została mistrzynią świata w olimpijskiej klasie RS:X podczas regat rozgrywanych w Ejlacie. To drugie polskie złoto w Izraelu po wcześniejszym zwycięstwie Piotra Myszki

Złoto mistrzostw świata to największy sukces Polki. Świetnie że przyszedł w drodze do Rio. – Jestem naprawdę szczęśliwa. Trudno opisać to uczucie – cieszyła się po przekroczeniu linii mety wyścigu medalowego Gosia Białecka. – Wiadomo że dla nas najważniejszy jest start w regatach olimpijskich, ale takie zwycięstwo uskrzydla. Czuję się po prostu dużo pewniej
Zofia Klepacka nie wywalczyła medalu, choć miała takie szanse. Nieudany wyścig medalowy przy małych różnicach punkowych sprawił że zakończyła zawody na czwartej pozycji. Na podium stanęły Brytyjka Bryony Shaw i Holenderka Lilian de Geus
W wyścigu medalowym startowała też trzecia Polka – Kamila Smektała. Zajęła ostatecznie dziewiąte miejsce

Piotr Myszka mistrzem świata!
Polak zapewnił sobie tytuł mistrza świata na dzień przed końcem rywalizacji w olimpijskiej klasie RS:X w Izraelu, dzień przed kończącym zawody tzw. wyścigiem medalowym
To znakomita wiadomość przed zbliżającymi się igrzyskami olimpijskimi w Rio, w których Myszka wystartuje. W przedostatnim dniu mistrzostw w Izraelu przeprowadzono trzy wyścigi. Myszka był w nich 3, 1 i 2
/www.olimpijski.pl/PZŻ/
/www.olimpijski.pl/ /26-28.2.2016/

*****

NIESAMOWITE WYCZYNY WACZYŃSKIEGO

Adam Waczyński poprowadził Rio Natura Santiago de Compostela do zwycięstwa nad MoraBanc Andorra po dogrywce 104:103 w meczu 14 kolejki hiszpańskiej ligi koszykarzy. Polak zdobył 30 pkt, co oznacza że pozostał liderem klasyfikacji strzelców ze średnią 18 pkt.

30 punktów to wyrównanie najlepszego osiągnięcia w lidze ACB z 3 kolejki. Polak przebywał tym razem na parkiecie 37 minut, trafił sześć z 12 rzutów za dwa punkty, sześć z dziewięciu zza linii 6.75 m oraz miał dwie zbiórki, dwie asysty, przechwyt i cztery straty
Waczyński jest najlepszym strzelcem kolejki
Zespół Rio Natura z bilansem sześciu zwycięstw i ośmiu porażek awansował z 11 na 9 pozycję w tabeli jednej z najsilniejszych lig europejskich. Urodzony w Toruniu koszykarz był już trzykrotnie wybierany w tym sezonie do piątki kolejki
/PAP/interia.pl/ /3.1.2016/