Wielka Brytania

G7 OSTRZEGA KACAPÓW

Ewentualne wtargnięcie Rosji na Ukrainę będzie miało poważne konsekwencje za które będzie musiała ona słono zapłacić – oświadczyła 12 grudnia brytyjska minister spraw zagranicznych Liz Truss na zakończenie spotkania szefów dyplomacji grupy G7 w Liverpoolu

Truss dodała że kraje G7 zgodnie opowiadają się za wolnością i demokracją oraz prawem ludzi na całym świecie do życia wolnego od ucisku. – W ten weekend pokazaliśmy że największe gospodarki świata są zjednoczone. Wysłaliśmy potężny sygnał do naszych przeciwników i naszych sojuszników. Jasno wyraziliśmy że jakiekolwiek wtargnięcie Rosji na Ukrainę będzie miało ogromne konsekwencje, za które będzie ona musiała słono płacić – powiedziała

Dodała że kraje G7 zgodnie opowiadają się za wolnością i demokracją oraz prawem ludzi na całym świecie do życia wolnego od ucisku. Zapewniła że kraje G7 będą bronić tych wartości i wpierać je poprzez bliższą współpracę w celu pogłębienia więzi gospodarczych i w dziedzinie bezpieczeństwa, w tym przez zapewnienie większej liczby uczciwych i wiarygodnych inwestycji w krajach o niskich i średnich dochodach

Wcześniej oddzielnie od oświadczenia wygłoszonego na zakończenie spotkania G7 Truss powiedziała dziennikarzom że Wielka Brytania rozważa wszystkie opcje w przypadku gdyby Rosja dokonała inwazji na Ukrainę i przypomniała że w przeszłości stosowała sankcje gospodarcze wobec Rosji. – Kiedy Wielka Brytania chciała wysłać jasne komunikaty i osiągnąć jasne cele byliśmy przygotowani na zastosowanie sankcji gospodarczych. Rozważamy wszystkie opcje – oświadczyła /za PAP/interia.pl/ /12.12.2021/

ZABILI JUŻ 8 MLN DZIECI

W wyniku obowiązującego w Wielkiej Brytanii prawa aborcyjnego życie straciło 8 mln nienarodzonych dzieci. O tej narodowej tragedii przypominają we wspólnym liście katoliccy biskupi z Anglii, Walii i Szkocji

W tym roku przypada tam 50 rocznica legalizacji aborcji. Biskupi apelują o przemianę serc, wzywają do modlitwy i postu w intencji nienarodzonych. Proszą nauczycieli i rodziców by uczyli poszanowania dla życia. Dziękują tym którzy sprzeciwiają się aborcji, a zwłaszcza młodym. Są oni, jak przyznają, zachętą dla Kościoła i społeczeństwa
W sposób szczególny biskupów niepokoją aborcje dzieci niepełnosprawnych, a także odmawianie szacunku pracownikom służby zdrowia którzy odwołują się do klauzuli sumienia
Przedstawiciele brytyjskich Episkopatów zwracają się również do tych którzy dopuścili się aborcji. Zachęcają ich by szukali Bożego przebaczenia w sakramencie pojednania
/RS/Radio Watykańskie/www.naszdziennik.pl/ /27.10.2017/

*****

NIEBEZPIECZNE EKSPERYMENTY

Brytyjscy naukowcy rozpoczną eksperymenty nad genami nienarodzonych dzieci. Zmodyfikowane genetycznie zarodki mają być niszczone po 7 dniach. Zdaniem naukowców badania mają też rozwijać technikę in vitro
Kontrowersyjny program może w przyszłości doprowadzić do „projektowania dzieci na zamówienie” – alarmują eksperci
Niektórzy naukowcy wskazują że tego rodzaju manipulacje mogą spowodować konsekwencje które uwidocznią się dopiero po narodzinach dziecka lub nawet w następnych pokoleniach
„Zachodnie media wskazują że bieżący rok będzie naznaczony kryzysem migracyjnym i ekspansją eksperymentów genetycznych” – stwierdził ks. prof. Paweł Bortkiewicz, bioetyk
– Przykład Wielkiej Brytanii ujawnia w sposób bardzo czytelny powiązanie trzech rzeczywistości: reprodukcji in vitro, diagnostyki preimplantacyjnej i eugeniki. To są rzeczywistości które wiążą się ze sobą w bardzo ścisły i bardzo konkretny sposób. Musimy pamiętać że nie da się tych rzeczywistości od siebie oddzielić. Jeżeli wyrażamy zgodę na in vitro wyrażamy również zgodę w mniejszym lub większym stopniu na eugenikę człowieka. To problem ogromnie istotny, dlatego bo on już w sposób ewidentny odsłania że nie mamy tutaj do czynienia absolutnie z żadną medycyną czy chęcią leczenia człowieka, a jest to zagadnienie projektowania i instrumentalizacji osoby ludzkiej – powiedział ks. prof. Paweł Bortkiewicz
Zgodę na rozpoczęcie tych badań, pierwszą tego rodzaju, wydał brytyjski Urząd ds. Ludzkiej Płodności i Embriologii
W innych krajach, jak np. w USA i Chinach, na tego rodzaju badania nie jest potrzebne zezwolenie. W USA prawo zabrania wykorzystywania funduszy federalnych na badania nad modyfikacją zarodków
/RIRM/ /2.2.2016/

**********

TAMA DLA PORNOGRAFII

Premier Wielkiej Brytanii David Cameron ogłosił że treści pornograficzne w internecie powinny być automatycznie blokowane przez dostawców usług sieciowych
Według projektu nowego prawa, jakie zamierza skierować do parlamentu brytyjski rząd, operatorzy internetowi będą domyślnie blokować dostęp do stron pornograficznych. Automatyczny filtr na nieprzyzwoite treści może zostać zdjęty, ale tylko na wyraźną prośbę klienta. Systemy swobodnego dostępu do internetu /np. sieci bezprzewodowe w miejscach publicznych/ mają być zablokowane
Specjalne programy potrafią wykrywać treści erotyczne w internecie i uniemożliwiać ich transmisję do użytkowników. Chociaż zawsze istnieje możliwość obejścia filtru lub błędnej kwalifikacji materiału /np. za pornografię automat może uznać instruktaż laktacyjny/. To znacznie ograniczy swobodny dostęp do niemoralnych treści przede wszystkim dzieciom. Podnoszone przez ekspertów problemy techniczne są – zdaniem brytyjskiego premiera – do pokonania. Wezwał on by „najtęższe mózgi” zajęły się ich rozwiązaniem w szczytnym celu obrony „niewinności dzieci przed zepsuciem”. Większość brytyjskich operatorów oferujących dostęp do internetu zgodziła się na wprowadzenie nowych zasad.
Cameron chce także całkowitego zakazu tzw. pornografii ekstremalnej /przedstawiającej np. gwałty lub pedofilię/. Karane miałoby być samo posiadanie w komputerze plików zawierających takie materiały. Inicjatywa rządu ma służyć ochronie przed „seksualizacją dzieciństwa” najmłodszego pokolenia i tak narażonego na obecność erotyki w codziennym otoczeniu oraz poddawanego wpływowi tzw. edukacji seksualnej
– Mówię to nie po to by moralizować ani nie jestem panikarzem, ale czuję głęboko jako polityk i jako ojciec że przyszedł czas na takie działanie. To całkiem proste, a ochroni nasze dzieci – stwierdził Cameron
/pf/nd/ /24.VII.2013/