Tenis

ATAKUJĄ WŁOSI

Trwa ofensywa Włochów. Wielkie sukcesy odnosi Jannik Sinner, a teraz dołączyła do niego Jasmine Paolini

Sinner niedawno wygrał Australian Open, a ostatnio turniej w Rotterdamie. W jego ślady idzie Paolini, która niespodziewanie triumfowała w tysięczniku w Dubaju

Malutka Włoszka – tylko 163 cm wzrostu – pokonała w finale Annę Kalińską po długim i bardzo zaciętym boju 46 75 75
28-letnia Paolini odniosła w Dubaju życiowy sukces i dodatkowo awansuje na najwyższe swoje miejsce w rankingu WTA, czyli 14

Jasmine ma częściowo polskie korzenie, jej babcią jest Polka
Jest bardzo ambitna i waleczna. W finale w Dubaju ograła Kalińską, która wcześniej nieoczekiwanie wyeliminowała naszą liderkę rankingu – Igę Świątek
Teraz Włoszka awansuje z 26 miejsca na 14 na liście najlepszych tenisistek świata

Jasmine stała się z dnia na dzień bohaterką Italii i tamtejszych mediów. „Zachwycająca Paolini” – taki tytuł do relacji z Dubaju widnieje w internetowym wydaniu „La Gazzetta dello Sport”. „Jasmine Paolini przeżywa najpiękniejszy dzień w swojej karierze” – napisał największy włoski dziennik sportowy. Gazeta nazywa Jasmine „prawdziwą wojowniczką” i dodaje że w kilka miesięcy stała się numerem 1 tamtejszego kobiecego tenisa

„Jeszcze w zeszłym tygodniu nie myślałam że będę na 14 miejscu na świecie” – powiedziała Paolini w wywiadzie dla telewizji RAI. Odnotowała ona też w relacji z Dubaju że najnowsza gwiazda włoskiego tenisa ma polską babcię. Dodała że uśmiech jest „znakiem firmowym” 28-latki

„Corriere dello Sport” pisze: „Walczyła i wierzyła do samego końca”, a jej mecz nazywa „prawdziwym arcydziełem”. O „wielkim kroku” w jej karierze donosi „La Repubblica” zwracając uwagę na to jak wielkim wyczynem jest wygrana w Dubaju. Swoim zwycięstwem, dodaje, podarowała „kolejny diament” włoskiemu tenisowi

O świętowaniu w Toskanii, z której pochodzi triumfatorka z Dubaju, informuje florencki dziennik „La Nazione”. Agencja Ansa pisze że tenisistka z miejscowości Castelnuovo di Garfagnana w prowincji Lukka nigdy wcześniej nie zaszła tak daleko w tak ważnym turnieju. Przypomina że to trzeci w historii sukces włoskiej zawodniczki w turnieju WTA 1000, po zwycięstwach jakie odniosły Flavia Pennetta w 2014 r. i Camila Giorgi w 2021. Agencja pisze że Paolini pokonała uważaną za faworytkę meczu Kalińską – półfinałową pogromczynię Igi Świątek, co było niespodzianką turnieju

Warto dodać że Jasmine w drodze do końcowego zwycięstwa w Dubaju pokonała takie mocne rywalki jak Sorana Cirstea, Jelena Rybakina /tu miała szczęście, bez walki, Rybakina nie zgłosiła się do gry/, Maria Sakkari, Leylah Fernandez, Beatriz Haddad Maia

/Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /24.2.2024/

HALEP – MOURATOGLOU – DOPING DZIECI

To może wstrząsnąć światem tenisa. Szykuje się potężny skandal. W doping zamieszane nawet dwunastolatki

Simona Halep, była liderka rankingu WTA, obecnie zawieszona na cztery lata za stosowanie dopingu, wciąż walczy o oczyszczenie się z zarzutów i powrót na kort. Dość nieoczekiwanie zyskała nową sojuszniczkę w swojej batalii

Jej rodaczka, 18-letnia Sara Maria Popa wysunęła bardzo poważne oskarżenia wobec akademii Patricka Mouratoglou, które mogą skończyć się potężnym dopingowym skandalem dla całego świata tenisa

Kariera Simony Halep załamała się po tym jak w organizmie tenisistki w 2022 r. wykryto niedozwoloną substancję – roksadustat. Jakby tego było mało po US Open na jaw wyszły również nieprawidłowości w jej paszporcie biologicznym. W efekcie tego zdecydowano się na surową karę – czteroletnie zawieszenie

Rumunka od początku broniła się twierdząc że nigdy świadomie nie przyjmowała niedozwolonych środków dopingujących. W październiku odwołała się od wyroku do Międzynarodowego Trybunału ds. Sportu, niebawem ma poznać werdykt, licząc że jeszcze wróci na kort

Ostatnio bardzo głośno stało się z kolei skierowanie przez nią do sądu sprawy przeciw firmie Quantum Nutrition. To ona odpowiadała za dostarczenie jej zanieczyszczonych roksadustatem suplementów. 32-latka domaga się od firmy aż 10 milionów dolarów odszkodowania. Wcześniej pojawiały się też sugestie że na dobre nie wyszła jej współpraca z Patrickiem Mouratoglou. A teraz jej młodziutka rodaczka Sara Maria Popa wysunęła przeciw akademii tego uznanego szkoleniowca bardzo poważne oskarżenia

Zaledwie 18-letnia tenisistka w rozmowie z krajowymi mediami wprost zarzuciła akademii prowadzonej przez byłego szkoleniowca Sereny Williams, że od najmłodszych lat faszeruje się tam młodych tenisowych adeptów niedozwolonymi środkami
„W akademii są tenisiści biorący tego rodzaju substancje które zostały wykryte u Simony, ale nie zostają złapani ponieważ dokładnie wiedzą kiedy je zażyć by nie zostały wykryte” – powiedziała Popa

W niższych kategoriach wiekowych nie ma ścisłej kontroli antydopingowej i tam dano możliwość zażywania tych substancji zawodnikom w wieku od 12 do 17 lat, czyli kiedy ryzyko ich wykrycia jest mniejsze – oświadczyła Rumunka

Brzmi to wszystko niezwykle poważnie, szczególnie biorąc pod uwagę wiek od którego rzekomo zaczyna się proceder. Coś takiego z pewnością nie pozostanie bez odpowiedzi, bo kaliber oskarżeń jest zbyt duży. Może to rzucić również nowe światło na sprawę Halep /za interia.pl/ /17.2.2024/

SIMONA HALEP

Simona Halep walczy wciąż o powrót na kort po tym jak została zawieszona w 2022 r. W jej organizmie wykryto wówczas niedozwoloną substancję

Najbliższą „batalię” stoczy w sądzie. Agencja „Reuters” poinformowała że rumuńska tenisistka pozwała firmę Quantum Nutrition. To ona odpowiadała za dostarczenie jej zanieczyszczonych roksadustatem suplementów. 32-latka domaga się od firmy aż 10 milionów dolarów odszkodowania

Kariera Simony Halep załamała się po tym jak w jej organizmie w 2022 r. wykryto niedozwoloną substancję – roksadustat. Jakby tego było mało po US Open na jaw wyszły również nieprawidłowości w jej paszporcie biologicznym. W efekcie tego zdecydowano się na surową karę – czteroletnie zawieszenie

Simona Halep czeka na decyzję CAS. Nie zmieniła stanowiska. Była liderka rankingu WTA i triumfatorka Rolanda Garrosa z 2018 r., a także Wimbledonu z 2019 r., do winy się nie przyznała. Odwołała się od decyzji do Międzynarodowego Trybunału ds. Sportu, który może skrócić jej zawieszenie. Aktualnie obowiązuje ono aż do 2026 r. Przed komisją zapewniała że nigdy świadomie nie przyjmowała dopingu

Obecnie czeka na werdykt Międzynarodowego Trybunału ds. Sportu, który w dn. 7-9 lutego zapoznał się z dowodami i przesłuchał świadków. Trudno wyrokować kiedy można spodziewać się ostatecznej decyzji

Nie mogę powiedzieć nic o tym co działo się w trakcie rozprawy. Mogę natomiast zdradzić że otrzymałam szansę przedstawienia mojego stanowiska. Moja wiara w prawdę jest nienaruszona. Jestem pewna że niedługo udowodnię że nigdy nie miałam zamiaru stosować dopingu i nigdy tego nie zrobiłam – stwierdziła Halep

Rumunka wytoczyła proces firmie od suplementów. Oczekuje 10 milionów dolarów. Halep zdecydowała się w ostatnich dniach na podjęcie kolejnych kroków dla ratowania kariery. Złożyła pozew przeciw firmie Quantum Nutrition, która odpowiadała za dostarczanie jej suplementów. W rozmowie z mediami podkreśliła że zaniedbania ze strony QN zaszkodziły jej karierze i zbrukały dobre imię

W pozwie Halep domaga się aż 10 milionów dolarów odszkodowania. W ubiegłym roku założyciel firmy w rozmowie z „The Globe and Mail” stwierdził że zawodniczka szuka „kozła ofiarnego”, a firma została „wrobiona”

Po wykryciu w jej organizmie niedozwolonych substancji została pierwotnie zawieszona tymczasowo, a decyzja należała do Międzynarodowej Agencji Integralności Tenisa /ITIA/. Zmieniono ją we wrześniu 2023. Wówczas niezależny trybunał postanowił zawiesić dwukrotną wielkoszlemową mistrzynię na cztery lata /za interia.pl/ /16.2.2024/

ROGER FEDERER – UKRAINA

Roger Federer poinformował że fundacja jego imienia przeznaczy 500 tys. dol. na pomoc ukraińskim dzieciom

Pieniądze mają przede wszystkim umożliwić kontynuowanie nauki najmłodszym, którzy ucierpieli w działaniach wojennych

„Moja rodzina i ja jesteśmy przerażeni tym co dzieje się na Ukrainie. Nasze serca są złamane strasznym cierpieniem niewinnych ludzi. Opowiadamy się za pokojem” – to fragment oświadczenia opublikowanego przez Rogera Federera

Legenda światowych kortów ogłosiła gotowość do finansowej pomocy tym którzy wobec zbrojnej agresji na swoją ojczyznę pozostają najbardziej bezbronni. „Zaoferujemy pomoc potrzebującym dzieciom z Ukrainy. Około sześć milionów z nich nie chodzi obecnie do szkoły. Rozumiemy, jak ważne jest teraz zapewnienie im dostępu do edukacji. Chcielibyśmy ich wesprzeć w tak niezwykle traumatycznych przeżyciach” – oznajmił Federer

40-letni Szwajcar przekaże pieniądze na konto stowarzyszenia War Child Holland. Akcję koordynować będzie Fundacja Rogera Federera. „Przeznaczymy darowiznę w wysokości 500 000 dol., by zapewnić ukraińskim dzieciom kontynuację edukacji”

Pomoc finansowa płynąć będzie również od innego tenisisty światowej sławy, Andy Murraya. Brytyjczyk zapowiedział że wszystkie nagrody pieniężne, które trafią do niego w tym roku, także przekaże na pomoc dzieciom z zaatakowanej Ukrainy /za interia.pl/ /inf. z 18.3.2022/

AZARENKA – WOJNA – DJOKOVIC

Białoruska tenisistka Wiktoria Azarenka po swoim meczu na turnieju wimbledońskim zabrała głos na temat wojny na Ukrainie

Powiedziała m.in. że sama ma ukraińskie korzenie. Mówiła też o „cierpieniu niewinnych ludzi” w związku z trwającymi działaniami wojennymi. Azarenka pożegnała się z tegorocznym Wimbledonem po meczu z Ukrainką Eliną Switoliną

Azarenka odpadła z tegorocznego Wimbledonu po porażce w IV r. ze Switoliną. Udzieliła wywiadu kanałowi Up Front, którego obszerne fragmenty cytuje PuntodeBreak.com. Białorusinka odniosła się w nim też do wojny na Ukrainie. Wyznała m.in. że sama ma po części ukraińskie korzenie

Ostatnie półtorej roku zatrzęsło światem. Przeżywałam to mocno, ale nie mogę powiedzieć że mocniej niż zawodniczki z Ukrainy, bo nad moim domem nie latają pociski. Czuję się bardzo smutna, jest mi źle z powodu tych wszystkich niewinnych ludzi którzy cierpią – powiedziała

Ja mam korzenie ukraińskie w rodzinie ze strony ojca. Mam też wielu przyjaciół na Ukrainie, rodzinę na Białorusi i znam wiele osób z Rosji. Nigdy nie czułam że jest jakaś głęboka różnica między naszymi krajami kiedy dorastałam. Ta wojna bardzo rozdzieliła nasze kraje – dodała Białorusinka

Azarenka: – Novak Djoković to umysł, Roger Federer – elegancja
We wspomnianym wywiadzie poruszono też inne tematy, dotyczące już bezpośrednio tenisa. Białorusinka zabrała głos w trwającej od dłuższego czasu debacie dot. kto jest największym tenisistą wszech czasów. – Jeżeli chodzi o tenisistki to dla mnie są nimi Serena i Venus Williams. Zmieniły ten sport. Stał się mocniejszy, bardziej atletyczny – przyznała Azarenka

Azarenka: – Myślę że Novak Djoković nie jest doceniany w taki sposób w jaki powinien. Roger Federer to elegancja, najbardziej utalentowany z dawnej Wielkiej Trójki. Rafa Nadal to z kolei walczak, serce. Natomiast Novak to umysł. Jest bardzo zdyscyplinowany, na mnie robi wielkie wrażenie

Powiedziała też że jej zdaniem Djoković „musiał zrobić dużo więcej niż Federer czy Nadal”, by stworzyć swój obecny wizerunek. – Myślę też że kiedy był młodszy chciał się podobać całemu światu. Teraz czuję że już go to mniej obchodzi /za interia.pl/ /inf. z 15.7 2023/

SINNER ŚWIĘTOWAŁ SUKCES U MELONI

Jannik Sinner spotkał się z włoską premier po zwycięstwie w Australian Open

Mistrz Australian Open Jannik Sinner został uhonorowany przez włoską premier Giorgię Meloni we wtorek /30 stycznia/ wieczorem w Rzymie

Sinner i Meloni obejrzeli w telewizji najważniejsze fragmenty finału w Melbourne
Jannik złożył autograf na piłce tenisowej i pozował z Meloni do zdjęć z trofeum Australian Open i włoską flagą

Pokonując w finale Daniila Miedwiediewa Sinner stał się pierwszym Włochem który zdobył tytuł singlowy w turnieju Wielkiego Szlema od prawie pół wieku; od czasu kiedy Adriano Panatta wygrał French Open w 1976 r. /Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /1.2.2024/

CZY CZAS HURKACZA DOPIERO NADCHODZI…

Hubert Hurkacz po znakomitym występie w Australian Open awansował na 8 miejsce w światowym rankingu

Były czołowy deblista Marcin Matkowski uważa że naszego reprezentanta stać na jeszcze lepsze wyniki. W rozmowie z „Przeglądem Sportowym” powiedział że jego zdaniem Hubert Hurkacz w kolejnych miesiącach awansuje nawet o kilka miejsc w zestawieniu czołowych tenisistów świata

Hubert Hurkacz nie mógł chyba wymarzyć sobie lepszego rozpoczęcia trwającego obecnie sezonu. Najpierw z Igą Świątek i innymi reprezentantami Polski doszedł aż do finału United Cup, w którym Polacy ostatecznie zostali pokonani przez ekipę niemiecką

Po udanym występie z reprezentacją 26-latek podczas tegorocznego Australian Open spisywał się znakomicie. Doszedł aż do ćwierćfinału, w którym nie dał już rady Daniiłowi Miedwiediewowi. Rosjanin po zaciętej, pięciosetowej batalii pokonał Hubiego 7:6/4/, 2:6, 6:3, 5:7, 6:4. Ostatecznie Miedwiediew awansował aż do finału, w którym przegrał z Włochem Jannikiem Sinnerem

Marcin Matkowski nie ma wątpliwości że to będzie najlepszy sezon w karierze Huberta Hurkacza
Choć Hubi nie był zadowolony ze swej gry w ćwierćfinale wielkoszlemowej imprezy w Melbourne, to jednak osiągnął dzięki występowi w Australian Open najwyższą pozycję w karierze w rankingu ATP

Polak awansował na 8 miejsce. Marcin Matkowski, który niegdyś odnosił spore sukcesy jako deblista, przekonuje że Hubert Hurkacz ma szansę na najlepszy sezon w karierze

„Moim zdaniem czas Huberta dopiero nadejdzie. Wielokrotnie pokazywał w Australii swój kunszt. Finał w drużynówce w United Cup, ćwierćfinał w wielkim szlemie i awans na najwyższą w karierze, ósmą pozycję w rankingu ATP, to znakomity początek. Nie zdziwiłbym się gdybyśmy w najbliższych miesiącach zobaczyli go w TOP5, czyli w pierwszej piątce najlepszych graczy świata” – przewiduje Matkowski

Hubert Hurkacz w dn. 2-3 lutego z pozostałymi polskimi reprezentantami weźmie udział w Pucharze Davisa, w którym nasza męska drużyna zmierzy się z Uzbekistanem. Kilka dni później, 5 lutego, rozpocznie rywalizację w turnieju ATP 250 w Marsylii /Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /za interia.pl/ /31.1.2024/

KLĄTWA W KOŃCU NIE ZADZIAŁAŁA

Jan Zieliński przeszedł do historii polskiego tenisa. Nigdy wcześniej żaden Polak nie wygrał miksta w turnieju wielkoszlemowym

27-latek z Warszawy w duecie z reprezentantką Tajwanu Su-Wei Hsieh pokonali w finale Australian Open Brytyjczyka Neala Skupskiego i Amerykankę Desirae Krawczyk 6:7/5/, 6:4, 11:9

Decydujący mecz był bardzo dramatyczny, na miarę finału, zwłaszcza tak prestiżowego jak wielkoszlemowy

Priorytetem dla Zielińskiego było zwycięstwo w deblu z Monakijczykiem Hugo Nysem. Przed rokiem przegrali dopiero w finale, z Australijczykami, więc teraz chcieli koniecznie wykonać ten mały-wielki kolejny krok naprzód. Pożegnali się jednak z turniejem w ćwierćfinale

Dlatego dla Polaka superważny stał się mikst, w duecie z bardzo doświadczoną 38-letnią Su-Wei Hsieh, która miała już w swojej kolekcji sześć wielkoszlemowych tytułów. Nasz Zieliński walczył natomiast o ten pierwszy, swój premierowy

Polsko-tajwański duet, który bardzo dobrze ze sobą współpracował, o całą pulę ze Skupskim i Krawczyk /jej ojciec jest Polakiem/, po przegraniu pierwszego i wygraniu drugiego seta, musiał się bić w tzw. super tie-breaku

Dramaturgia była wielka, bo choć Zieliński z Hsieh długo kontrolowali przebieg super tie-breaka; 4:0, 6:2, 7:4; to później wszystko roztrwonili. Dlatego pierwsi meczbola mieli rywale, którzy prowadzili już 9:8… Ta trudna sytuacja nie wytrąciła jednak z równowagi Polaka i jego rutynowanej partnerki. I historyczny sukces dla naszego tenisa stał się faktem

Świadomość jednak tego że można osiągnąć coś co wcześniej nie miało precedensu, mocno ciążyła Zielińskiemu. Powiedział to sam na pomeczowej konferencji prasowej. Być może nie wszyscy zdawali sobie sprawę że swoją aktywnością /wysyłając do tenisisty mnóstwo smsów/ nie pomagali swojemu pupilowi…

„Zwycięstwo w tym finale dużo dla mnie znaczy. Od wczoraj dostawałem mnóstwo wiadomości ze statystykami, że czwóro polskich zawodników wcześniej przegrało swój finał, choć miało nawet piłki meczowe” – mówił Zieliński. „Dokładnie – wcześniej zawodników było czworo – ale przegranych zostało nawet pięć polskich finałów w tej tenisowej konkurencji. Kolejno: Jadwiga Jędrzejowska, Klaudia Jans-Ignacik, dwukrotnie Marcin Matkowski i Alicja Rosolska”

„Dzisiaj zaczęło się to też sypać. Wysoko prowadziliśmy w super tie-breaku i wtedy sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli… Jesteśmy już na końcu, ratujemy punkt meczowy… W tym momencie pomyślałem że nie chcę być kolejnym gościem, który znów ma szansę, a ludzie potem powiedzą że była szansa, ale ciąży na tym jakaś klątwa… Przed meczem, kiedy szliśmy na rozgrzewkę, powiedziałem do Su, że to ona przełamuje tę klątwę i rzeczywiście tak jest. Dziękuję jej więc za przełamanie tej naszej klątwy w finałach miksta” – mówił z uśmiechem Zieliński, a razem z nim uśmiechała się Tajwanka /Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /za interia.pl/ /31.1.2024/

MA MENTALNOŚĆ ZWYCIĘZCY

Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh pokonali Desirae Krawczyk i Neala Skupskiego w finale Australian Open w grze mieszanej. Polsko-tajwańska para pokonała amerykańsko-brytyjski duet 6:7/5/, 6:4, 11:9

Zarówno dla naszego tenisisty, jak i jego partnerki jest to pierwszy tytuł wielkoszlemowy w mikście

Jan Zieliński udowodnił, że wcale nie bez powodu zaliczany jest do grona najlepszych polskich tenisistów. Podczas tegorocznej edycji Australian Open w parze z Hugo Nysem w grze podwójnej mężczyzn doszedł aż do ćwierćfinału. W mikście natomiast zameldował się w finale, w którym z Su-Wei Hsieh pokonali Krawczyk i Skupskiego

Po znakomitych występach Zielińskiego w Melbourne głos zabrał jego trener Mariusz Fyrstenberg. W rozmowie z Eurosportem stwierdził on że jego podopieczny przeszedł długą i wyboistą drogę zanim udało mu się wygrać pierwszy w karierze turniej wielkoszlemowy

M. Fyrstenberg: – Każdy tenisista który dorastał w Polsce wie że warunki do treningów nie są u nas dobre, przez pogodę i różne inne czynniki. Janek był niebywale ambitny, więc absolutnie na to zasługuje. Wiadomo że każdy zawodnik dochodząc do jakiegoś poziomu ma wzloty i upadki. W przypadku Zielińskiego nie było inaczej, ale uważam że ma mentalność zwycięzcy

M. Fyrstenberg: – To tenisista który uwielbia momenty stresowe, decydujące. /…/ Jestem z niego bardzo dumny. Myślę że wszyscy powinniśmy być. Było pięć przegranych wielkoszlemowych finałów miksta z udziałem Polaków, a Janek wziął to w swoje ręce. Wielki sukces, choć niektórzy mówią że to tylko mikst… Ale to jednak grali bardzo dobrzy zawodnicy. Tytuł wielkoszlemowy to tytuł wielkoszlemowy

Fyrstenberg przyznaje że w ostatnich tygodniach jego podopieczny przeszedł prawdziwą metamorfozę, co zaczęli zauważać także rywale. – Widzę jak z tygodnia na tydzień Janek się poprawia. Tam gdzie były kiedyś słabości są teraz mocne strony. W szatni mówi się o nim inaczej. Każdy wie jak jest mocny psychicznie, a to bardzo ważne – mówi Fyrstenberg

M. Fyrstenberg: – Trzy dni temu spojrzałem i okazuje się że Janek jest najmłodszy z pierwszej trzydziestki rankingu deblistów, więc to także dla niego bardzo dobry prognostyk. Zieliński bardzo dużo od siebie oczekuje. Myślę że jutro wstanie i będzie rozmawiać o tym co jeszcze musimy poprawić. I to jest super, ale mam nadzieję że da mi te dwa dni luzu /śmiech/

Warto przypomnieć że Jan Zieliński został piątym w historii reprezentantem naszego kraju który wygrał turniej wielkoszlemowy. Wcześniej dokonali tego tylko Jadwiga Jędrzejowska, Wojciech Fibak, Łukasz Kubot i Iga Świątek /za interia.pl/ /31.1.2024/

MARTA KOSTIUK

Nadal dużą klasę – pod każdym względem – pokazuje Marta Kostiuk

Jak wiadomo nie tak dawno 21-letnia tenisistka rodem z Kijowa wyszła za mąż, a teraz znakomicie spisuje się w wielkoszlemowym turnieju w Melbourne

W Australii Marta pokonała już trzy rywalki, wygrywając w 1 r. z Amerykanką Liu, w 2 r. z Belgijką Mertens, a w 3 r. z Avanesyan z Rosji. Każdy z meczów był trzysetowy, a najtrudniej było chyba z Mertens. Na marginesie Avanesyan w 2 r. sprawiła ogromną sensację eliminując Sakkari z Grecji, rozstawioną z nr. 8

Poza tym że Marta już osiągnęła znakomity wynik sportowy w tym roku w Melbourne, to zarobiła za awans do 4 r. 253.6 tys. dol. amerykańskich, co na polskie pieniądze daje prawie 1 mln zł

Marta prowadzona obecnie przez polską trenerkę Sandrę Zaniewską /Ukrainka mieszka i trenuje w Polsce/ wykazuje też wielki patriotyzm i mądrość. Nie zapomina ani na chwilę o tym co się dzieje za naszą wschodnią granicą i co w jej kraju wyprawia ten debil z Kremla

Kostiuk po ostatnim meczu w Melbourne powiedziała mediom że największą inspirację czerpię od swoich rodaków i swojej starszej ukraińskiej koleżanki po fachu Eliny Switoliny. „Mój kraj przeżywa teraz bardzo trudne chwile. A ja mam nadzieję że będę tak dobra jak Elina i sprawię że wszyscy będą zadowoleni z mojego tenisa” – oświadczyła młoda tenisistka

Marta, podobnie jak rodaczki – w związku z wojną w jej kraju – wciąż nie podaje ręki na korcie rywalkom pochodzącym z Rosji i Białorusi. W ostatnim sezonie Kostiuk kilkakrotnie wyrażała swoją opinię w sprawie sportowców pochodzących z krajów agresorów, z krajów bandyckich. Obecnie podczas Australian Open kolejny raz poruszyła temat wojny. Tym razem zwróciła uwagę na fakt że coraz mniej mówi się w mediach o tym co dzieje się na Ukrainie

Tenisistka z Kijowa wyraziła frustrację z powodu zachowania dziennikarzy którzy pomijają dramatyczną sytuację na Ukrainie. – Myślę że przestali teraz mówić już o wojnie. Chcą po prostu więcej dramatu i nowych wiadomości. Chcą tego całego ocieplenia między zawodnikami – mówiła, cytowana przez jeden z portali

„Ludzie wciąż umierają każdego dnia. Nadal nie rozumiem co ci wszyscy zawodnicy /z Rosji i Białorusi – dop. CD/ tutaj robią. Czuję też że o wielu kwestiach ludzie zapominają, ponieważ się już do tego przyzwyczaili. Tak, niestety to już nie są najświeższe wiadomości, więc nie ma już takiego zainteresowania sprawami wojny na Ukrainie” – mówiła rozgoryczona Marta

Kostiuk – na pewno jedna z jaśniejszych – mimo swego młodego wieku – postaci w tenisie – następny mecz w Australian Open rozegra – jakżeby inaczej – z kolejną zawodniczką z Rosji, Timofiejewą. Ta ostatnia w 3 r. niespodziewanie wyeliminowała Hadad Maię z Brazylii

Cezary Dąbrowski /zawszepolska.eu/ /19.1.2024/

KTO POMAGA UKRAIŃCOM

Iga Świątek znana jest też z tego że angażuje się również w sprawy wykraczające poza sport. Jej wsparcie dla Ukrainy, od czasu zbrojnej napaści kacapa na ten kraj, było zawsze mocne i nie kończyło się na wpisach w mediach

Nasza tenisistka w różny sposób wspierała Ukraińców. Elina Switolina zdradziła że jej fundacja dostała od liderki rankingu WTA spory przelew

Właściwie od początku wojny na Ukrainie Iga Świątek wspiera Ukraińców i stara się organizować akcje pomocowe. Nie obawiała się również zabierać głosu w sprawie najazdu ruskich i prowokacji sportowców z tego kraju, które zdarzały się również na kortach. Dlatego właściwie od pierwszych dni wojny na Ukrainie Świątek była za naszą wschodnią granicą bardzo popularna, a Ukraińcy byli jej bardzo wdzięczni za odważną i jednoznaczną postawę wobec agresji kacapów

Iga Świątek rozumie dobrze cały ten nonsens dziejący się wokół. Pokazuje wielką empatię i stanowi przykład dla innych. Biorąc pod uwagę że jest numerem jeden i w związku z tym jest bardzo zajęta musi mieć wielkie serce. „Ukraina czuje to wsparcie i dziękuje za nie” – napisał o Idze były ukraiński tenisista Ołeksandr Dołgopołow

Wsparcie Świątek wykraczało daleko poza słowa i deklaracje. W krakowskiej Tauron Arenie nasza tenisistka zorganizowała np. wydarzenie „Iga Świątek i Przyjaciele dla Ukrainy”, podczas którego zagrała charytatywnie z Agnieszką Radwańską w pokazowym meczu

Postawa Igi Świątek wcale nie jest w środowisku tenisowym czymś powszechnym. Jak zdradziła w rozmowie z ukraińską „Tribuną” Switolina, zawodniczka bardzo zaangażowana w pomoc swoim rodakom, tylko kilka osób wspiera ją czymś więcej niż tylko dobrym słowem

„Darczyńców mogę policzyć na palcach jednej ręki. Stefanos Tsitsipas przekazał darowiznę na rzecz mojej fundacji, jestem mu bardzo wdzięczna. Iga Świątek wiele zrobiła dla Ukraińców, dla naszej fundacji. Przekazała nam bardzo dużą kwotę. To naprawdę pomogło w organizacji obozów dla dzieci które robimy co roku. To potężne wsparcie” – powiedziała Switolina

Ukrainka dodała również że wsparcie finansowe otrzymała od turniejów w Charleston i Waszyngtonie, a także od charytatywnej fundacji WTA. To wszystko jednak niewielki procent całego tenisowego środowiska.”Pytają jak rodzina, co się dzieje. Ale jest jakaś bezradność. Nie ma skutecznej pomocy jako takiej” – dodała Ukrainka pytana o resztę tenisistów

Switolinę również zapytano o pomoc którą Ukraina miała otrzymać z US Open. Odbywały się tam m.in. mecze charytatywne z których część dochodu miała pójść właśnie dla jej ogarniętego wojną kraju. Elina jednak zaskoczyła swoją odpowiedzią

„Nie wiem gdzie poszły te pieniądze. Było tam wielu czołowych zawodników. Powiedzieli że pewien procent za bilety trafi na Ukrainę. Kiedy na rzecz naszego funduszu przekazywana jest darowizna zawsze sporządzamy raport. Podobnie jak we współpracy z innymi projektami” – stwierdziła Switolina

Sama Elina przeznaczyła 20 tys. dol. na odbudowę domu w Irpieniu, zniszczonego przez pociski Putina. Jak się okazało darczyńcy bardzo szybko sfinansowali resztę i rodzina która tam wcześniej mieszkała już niebawem będzie mogła tam wrócić. To budujące, bo choć wojna zaczyna powszednieć, nadal są ludzie którym zależy na odbudowie Ukrainy /za interia.pl/ /13.11.2023/

AWANSE TYGODNIA

WTA poinformowała właśnie że w najnowszym rankingu najważniejsze /największe?/ awanse wywalczyły Paolini, Noskova, Muchova i Vondrousova

Oto szczegóły:
Na pozycję 35 rankingu WTA w ostatnim tygodniu awansowała Jasmine Paolini /Włochy/ – awans o 8 miejsc
Na miejsce 42 awansowała Linda Noskova /Czechy/ – awans o 8 miejsc
Na miejsce 10 awansowała Karolina Muchova /Czechy/ – awans o 7 miejsc
Na pozycję 9 awansowała Marketa Vondrousova /Czechy/ – awans o 1 miejsce

Warto tu zauważyć że wspomniana Paolini rozbiła właśnie naszą Magdę Fręch 61 63 w 1 rundzie w Cleveland /WTA 250/
/Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /21.8.2023/

ELINA TO NIEZWYKŁA DZIEWCZYNA

Elina Switolina to jest ktoś! Co za dziewczyna! To czego ukraińska tenisistka dokonała właśnie w Strasbourgu jest czymś wspaniałym i wyjątkowym!

Elina zaliczyła w Strasbourgu pierwszy zwycięski mecz w turnieju WTA po urlopie macierzyńskim. A następnie wygrała cały turniej, pokonując w finale Rosjankę Annę Blinkową 6:2 6:3!

Ale to nie wszystko. Poza tym że zaprezentowała podczas turnieju we Francji wspaniałą formę, bardzo wysoki poziom sportowy, to jeszcze zrobiła coś innego zupełnie fantastycznego. Ukrainka po finałowym zwycięstwie oznajmiła bowiem: „Zamierzam przekazać całą premię za wygraną na rzecz dzieci na Ukrainie które potrzebują tego w tym trudnym momencie”. Małżonka Gaela Monfilsa na pomeczowej konferencji nie ukrywała wzruszenia i z trudem powstrzymywała łzy. Podziękowała też Francuzom za przyjęcie ukraińskich uchodźców

Elina, żona G. Monfilsa, urodziła córkę w październiku zeszłego roku. Wygrana w turnieju w Strasbourgu to jej 17 tytuł WTA w karierze /Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /29.5.2023/

WTA – KTO NAJWIĘCEJ AWANSOWAŁ

Największy skok do góry w rankingu WTA za ostatni tydzień wykonała młodziutka Francuzka Diane Parry

+32 – na 77 miejsce – Diane Parry /Francja/
+22 – na 25 m. – Anhelina Kalinina /Ukraina/
+15 – na 74 m. – Julia Grabher /Austria/
+13 – na 52 m. – Jasmine Paolini /Włochy/
+13 – na 57 m. – Marketa Vondrousova /Czechy/
+13 – na 62 m. – Xiyu Wang /Chiny/
+13 – na 99 m. – Caroline Dolehide /USA/
+12 – na 89 m. – Katie Volynets /USA/
+10 – na 42 m. – Karolina Muchova /Czechy/
/Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /22.5.2023/

MARTA KOSTIUK

Zwycięstwo Marty Kostiuk w Austin bardzo mnie ucieszyło, chyba jak mało co ostatnio w tenisie, a może najbardziej, chyba najbardziej

Tak zupełnie ostatnio, co tu dużo mówić, ucieszyło mnie bardzo w tenisie także zwycięstwo Huberta Hurkacza w Marsylii, ale sukces Marty Kostiuk ucieszył mnie bardziej, zdecydowanie bardziej

To wspaniała dziewczyna z Ukrainy. To piękna młoda Ukrainka. To świetna tenisistka. Ale co ważniejsze to bardzo mądra dziewczyna, patriotka
Poza naszą Igą Świątek chyba najmądrzejsza dziewczyna wśród tenisistek, odważna, zdecydowanie wypowiadająca się w sprawie najważniejszej, czyli kacapskiej wojny na Ukrainie

Marta Kostiuk wygrywając w Austin po zwycięskiej wymianie w finale uklękła na korcie, zakryła twarz i oczy rękoma, i długo płakała. Z wrażenia, z emocji, ze szczęścia. Zwycięstwo, pierwsze w seniorskim turnieju WTA – i to jeszcze pokonując w decydującym meczu Rosjankę – miało dla niej ogromne znaczenie. I oczywiście – jak sama mówiła – ten sukces w obecnej strasznej dla wszystkich Ukraińców sytuacji ma podwójną wagę, podwójne znaczenie

Marta Kostiuk choć bardzo młoda jest już wzorem dla Ukraińców, i nie tylko dla nich, dla wszystkich, wszystkich myślących. Bo tych głupich też nie brakuje, właśnie w tenisie ich też niestety nie brakuje. Głupi są wszyscy ci którzy zgadzają się i pozwalają reprezentantom Rosji i Białorusi brać udział w zawodach ATP, WTA, turniejach wielkoszlemowych. Głupi są oczywiście wszyscy ruscy i białoruscy zawodnicy którzy nie potępiają tego debila i mordercy Putina, tego rzeźnika, bandyty, największego debila jaki chodzi po ziemi, i którzy nie potępiają bestialskiego napadu kacapów na Ukrainę

Brawo Marta! Życzę kolejnych sukcesów na kortach i nadal odważnej postawy w kwestii kacapów mordujących bezbronnych Ukraińców, bestialsko niszczących Ukrainę. Czekam też na sukcesy ukraińskich koleżanek Marty – jak choćby Łesi Curenko, Anheliny Kalininy, Dajany Jastremskiej, Eliny Switoliny /już mamy i od pewnego czasu już Switoliny-Monfils/, Darii Snigur i innych

Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /11.3.2023/

SŁAWA UKRAINIE

Marta Kostiuk wygrała pierwszy w karierze turniej WTA. W finale zawodów rangi 250 w amerykańskim Austin pokonała Rosjankę Warwarę Graczewą 6:3, 7:5

Ukrainka od miesięcy zdecydowanie sprzeciwia się rywalizacji z zawodniczkami z kraju który napadł na jej ojczyznę. Dała temu wyraz również po sukcesie – nie uścisnęła rywalce ręki, a swój pomeczowy wywiad rozpoczęła od pozdrowienia „Sława Ukrajini”. Zdecydowaną postawę zawodniczki dostrzegły media

20-letnia Marta Kostiuk od lat uchodzi za duży talent. Już w 2018 r., jako 15-latka dotarła do 3 rundy Australian Open, w której przegrała ze swoją rodaczką Eliną Switoliną. Niespełna rok wcześniej wygrała juniorską odsłonę tej imprezy w grze pojedynczej, a w US Open 2017 była najlepsza w juniorskiej grze podwójnej

O tym jak perspektywiczną jest tenisistką polscy kibice mogli przekonać się latem 2021, kiedy w Roland Garros jej drogi skrzyżowały się z naszą Igą Świątek. Polka która we Francji broniła wywalczonego w 2020 r. tytułu zagrała z Kostiuk w 4 rundzie. Pojedynek był bardzo zacięty /wynik nie do końca odzwierciedla przebieg gry; Iga wygrała 6:3, 6:4/ i mecz kosztował naszą Igę sporo sił

Ukrainka udowodniła że nieprzypadkowo przebrnęła przez pierwszy tydzień imprezy, a w swoim pierwszym meczu pokonała dwukrotną zwyciężczynię turniejów wielkoszlemowych Gabrine Muguruzę. W meczu ze Świątek Kostiuk grała szybko, mocno, dobiegała do skrótów. Była bardzo groźna

Kostiuk znana jest ze zdecydowanego stanowiska wobec agresji Rosji na Ukrainę. Już niedługo po tym jak Putin wydał rozkaz ataku otwarcie sprzeciwiała się jego zapędom. – „No war” /hasło głoszone przez niektórych zawodników z Rosji – przyp.red./ dla mnie oznacza że Ukraina powinna się poddać. Znam Putina i wiem że on tego nie zrobi, każdy wie jak bardzo jest szalony – mówiła na początku marca ub.r. Otwarcie sprzeciwiała się też by tenisiści i tenisistki z Rosji i Białorusi brali udział w międzynarodowej rywalizacji. Nie podaje Rosjankom i Białorusinkom ręki

Wyraz temu dawała wielokrotnie, m.in. podczas ubiegłorocznego US Open kiedy mierzyła się z Wiktorią Azarenką. Ukrainka ostrzegała rywalkę że nie zamierza podawać jej ręki i słowa dotrzymała. Kiedy pojedynek się zakończył jedynie symbolicznie stuknęła się z nią rakietą. – Nie zrozumcie mnie źle, to świetna zawodniczka. Ale to nie ma nic wspólnego z tym jakim jest człowiekiem – komentowała

Na początku 2023 r. powtórzyła raz jeszcze swoje zdecydowane stanowisko. „Każdy kto jasno jest przeciw wojnie ma prawo być w tourze, w innym wypadku nie sądzę by to było po prostu humanitarne” – stwierdziła Marta Kostiuk. „Tak naprawdę z nikim z tych krajów nie rozmawiam. Ledwo mówię do nich cześć” – powiedziała o rosyjskich i białoruskich tenisistach

W Austin 20-latka świętowała zdobycie pierwszego tytułu WTA w seniorskiej karierze. Los chciał że walczyła o niego w finale z Rosjanką, Warwarą Graczewą. Po nieco ponad 90-minutowym pojedynku pokonała ją 6:3, 7:5 padając na kort i nie podnosząc się przez kilkadziesiąt sekund
Kiedy w końcu wstała zignorowała Rosjankę i nawet nie podeszła w jej kierunku udając się bezpośrednio do sędziego by mu podziękować

Swój pomeczowy wywiad rozpoczęła również w bardzo wymowny sposób. – Do wszystkich na trybunach oraz tych którzy mnie oglądają, zwłaszcza na Ukrainie, chcę powiedzieć: Sława Ukrajini! – mówiła uśmiechnięta, co spotkało się z żywiołową reakcją widowni. – Będąc w obecnej sytuacji to coś wyjątkowego zdobyć tytuł. Chcę zadedykować go Ukrainie i tym którzy teraz walczą i giną – dodała, po czym musiała przerwać rozmowę gdyż w jej oczach pojawiły się łzy

Fakt że atmosfera podczas finałowego meczu z Graczewą była bardzo gęsta dostrzegły media. Odnotowały to m.in. AP, podkreślając zdecydowane stanowisko Ukrainki, ESPN, czy ABC News. – Kostiuk już wcześniej otwarcie wypowiadała się na temat reakcji środowiska tenisowego na rosyjską inwazję mówiąc że antywojenne frazesy to za mało – przypomniała France24

Specjalistyczny Tennis.com odnotował z kolei że „konflikt miał swoją rolę w finale”. Dzięki sukcesowi w Austin Kostiuk przesunie się na najwyższe w karierze 40 miejsce w rankingu WTA. Jest obecnie drugą, najwyżej notowaną Ukrainką, po Anhelinie Kalininie /29/ /za interia.pl/ /6.3.2023/

WYGRAŁY TURNIEJE

    Mubadala Abu Dhabi Open | Abu Dhabi, Zjednoczone Emiraty Arabskie
    B. Bencic /Szwajcaria/ – L. Samsonova 1:6, 7:6/8/ 6:4
    L. Stefani /Brazylia/ S. Zhang /Chiny/ – S. Aoyama /Japonia/ H. Chan /Tajpej/ 3:6, 6:2, 10:8

    Upper Austria Ladies Linz |  Linz, Austria
    A. Potapova – P. Martic /Chorwacja/ 6:3, 6:1
    N. Dzalamidze /Gruzja/ V. Kuzmova /Słowacja/ – A. Friedsam /Niemcy/ N. Kichenok /Ukraina/ 4:6, 7:5, 12:10

Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /13.2.2023/

WTA – W GÓRĘ – W DÓŁ

Wśród dziewcząt największy awans w rankingu za ostatni tydzień wywalczyła Czeszka Marketa Vondrousova, a najwyższy spadek zdarzył się Rumunce Irinie-Camelii Begu

Największy awans
Marketa Vondrousova /Czechy/ plus 15 – na 74 miejsce
Anastasia Potapova plus 13 – na 31 m.
Dalma Galfi /Węgry/ plus 7 – na 85 m.
Qinwen Zheng /Chiny/ plus 5 – na 24 m.
Camila Giorgi /Włochy/ plus 5 – na 68 m.

Największy spadek
Irina-Camelia Begu /Rumunia/ minus 11 – na 38 m.
Tereza Martincova /Czechy/ minus 10 – na 98 m.
Anett Kontaveit /Estonia/ minus 9 – na 27 m.
Sorana Cirstea /Rumunia/ minus 7 – na 70 m.

Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /13.2.2023/

ŁESIA CURENKO „PODSKOCZYŁA” NAJWIĘCEJ

Największy awans za ostatni tydzień w rankingu WTA – Curenko, Parks, Zanevska, Zhu, Osorio, Wang

Ł. Curenko /Ukraina/ plus 36 na 100 pozycję
A. Parks /USA/ plus 28 na 51 p.
M. Zanevska /Belgia/ plus 16 na 77 p.
L. Zhu /Chiny/ plus 13 na 41 p.
C. Osorio /Kolumbia/ plus 12 na 61 p.
X. Wang /Chiny/ plus 12 na 69 p.
L. Noskova /Czechy/ plus 6 na 50 p.
B. Andreescu /Kanada/ plus 5 na 37 p.

Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /6.2.2023/

NAJWIĘKSZE AWANSE TYGODNIA

Największe skoki do góry w kobiecym rankingu WTA za ostatni tydzień, po wielkoszlemowym Australian Open

D. Vekic /Chorwacja/ plus 31 na miejsce 33
M. Linette /Polska/ plus 23 na m. 22
E. Rybakina /Kazachstan/ plus 15 na m. 10
V. Azarenka /Białoruś/ plus 8 na m. 16
A. Sabalenka /Białoruś/ plus 3 na m. 2

Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /30.1.2023/

NAGRODA DLA MURRAYA

Andy Murray został laureatem nagrody ATP – Arthur Ashe Humanitarian Award 2022 – za pomoc humanitarną dla Ukrainy po inwazji Rosji na ten kraj
Były nr 1 światowego rankingu przekazał na ten cel ponad 630 tys. dol.

Brytyjczyk, trzykrotny mistrz Wielkiego Szlema, powiedział w marcu że przekaże wszystkie swoje nagrody pieniężne uzyskane w turniejach w ciągu roku na pomoc dzieciom dotkniętym wojną którą kacapy nazwały „specjalną operacją wojskową”

„Domy zostały zbombardowane, a rodziny wysiedlone” – stwierdził Murray w oświadczeniu. „Dotknęło to małe dzieci, wiele z nich zostało rannych, a w niektórych przypadkach zmarło. Nie byłem pewien co mogę zrobić by pomóc”
„Zdecydowałem że począwszy od Indian Wells przez resztę sezonu przeznaczę moje nagrody pieniężne na pomoc humanitarną UNICEF”. Ostateczna ich suma wyniosła nieco ponad 630 tys. dol.
„Myślałem że da mi to też dodatkową motywację w tym roku, że mogę również zwiększyć świadomość, i mam nadzieję że innych też zaangażuję w pomoc” – mówił Andy

Indywidualna suma przekazana przez Murraya na ten cel wyniosła tylko trochę mniej niż wspólna darowizna w wysokości 700 tys. dol. od ATP, WTA, ITF, a także czterech Wielkich Szlemów na początku tego roku. Inny były nr 1 rankingu ATP Roger Federer również przekazał dużą sumę na ten cel – 500 tys. dol.

„Na Ukrainie jest 7.5 miliona dzieci, a po ponad dziewięciu miesiącach nasilonego konfliktu 5.2 miliona z nich potrzebuje pomocy” – mówi Murray
„Kiedy widzę w wiadomościach zdjęcia dzieci które zostały poszkodowane w tej wojnie, to sprawia że ​​jest to jeszcze trudniejsze do zniesienia. Mam sam czwórkę małych dzieci które na szczęście mają wszystko czego potrzebują, wszystko jest u nich w porządku. Ale bycie rodzicem wpływa na nas inaczej” – mówi Andy

Tatyana Fannouch z UNICEF przekazała z Ukrainy że darowizna Murraya zapewnia dzieciom środki medyczne i usługi, także tym dzieciom które uciekły ze swoich domów w poszukiwaniu bezpieczeństwa
„Dotarliśmy do rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji, w trudno dostępnych obszarach. Dotarliśmy do nich z ratującymi życie dostawami i usługami. Dziękuję za całe wsparcie które wy zapewniliście dzieciom na Ukrainie” – powiedziała Fannouch zwracając się do Murraya i pozostałych

Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /17.12.2022/

MIAŁA DOŚĆ

Była na samym szczycie, w wieku 25 lat skończyła karierę. „Zgasł w niej ogień”

W marcu tego roku Ashleigh Barty ogłosiła zakończenie kariery będąc „jedynką” światowego rankingu. Teraz powiedziała co wtedy czuła

To był szok dla wszystkich. W pierwszym kwartale tego roku Ashleigh Barty najpierw wygrała swój domowy Australian Open, a później ogłosiła zakończenie kariery będąc na 1 miejscu w rankingu WTA. Teraz powiedziała co skłoniło ją do tamtej decyzji. – Wygranie Wimbledonu było tym czego chciałam przez całą karierę. Kiedy to zrobiłam latem 2021 zgasł we mnie ogień – przyznała

Niedługo premierę będzie mieć jej książka „My Dream Time”. Ujawnia w niej szczegóły dotyczące jej odczuć z tamtego czasu
„Nie wiem już o co gram. Myślę że to koniec. Nie mam w sobie już żadnej iskry” – napisała. Od wygrania Wimbledonu do zakończenia kariery minęło jednak kilka miesięcy w których wciąż potrafiła rywalizować na najwyższym poziomie. Zdobyła brązowy medal olimpijski w mikście, a w styczniu bez straty seta sięgnęła po wielkoszlemowe zwycięstwo w Melbourne. Australijczycy czekali 44 lata na taki sukces rodaczki w tym turnieju

Jak przyznała – ceni sobie spokój który teraz zapanował w jej życiu. – Ostatnie sześć, siedem miesięcy było tym czego chciałam. Nie będę wyobcowana ze świata tenisa, ale po prostu nie będzie mnie w nim – oznajmiła Australijka /Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /za interia.pl/ /31.10.2022/

DRAMAT MARTY I UKRAIŃSKICH SPORTOWCÓW

Wspaniała 20-letnia ukraińska tenisistka Marta Kostiuk która ostatnio grała w turnieju w Guadalajarze mówi szczerze o lęku i strachu jakie budzą się w niej w związku z napaścią kacapów na jej kraj. – Co nas czeka jutro rano… – martwi się

Ukraińscy tenisiści – podobnie jak inni sportowcy z tego kraju – korzystają z każdej okazji by uświadamiać ludziom z całego świata jaki dramat rozgrywa się na Ukrainie
Marta Kostiuk z Kijowa w meksykańskiej Guadalajarze mówiła tamtejszym mediom, ale też dziennikarzom m.in. z Hiszpanii, jak wygląda rzeczywistość na Ukrainie, widziana jej oczami. Pisze o tym m.in. serwis Puntodebreak.com

„W ostatnich dniach zaatakowano centrum Kijowa, zaledwie dwa dni po tym jak opuściłam Ukrainę. Pociski spadły dokładnie na dzielnicę gdzie spędzałam ostatnio czas. To był atak wymierzony w cywilów, nie miał militarnie żadnego sensu” – mówiła Marta
Śliczna tenisistka nie ukrywa że czuje strach przed atakiem nuklearnym na Ukrainę
Przyznała że przeżywa obecnie gigantyczny stres w związku z barbarzyństwem wojennym kacapów w jej kraju

„Dzień w dzień przed położeniem się spać mam te same myśli: czy tej nocy nastąpi atak nuklearny… Co nas czeka następnego rana…” – martwi się młoda Ukrainka
Marta nie ukrywa że to wszystko wpływa na jej formę mentalną i stan fizyczny. Trudno jej było w tym sezonie koncentrować się w pełni na sporcie. – Pamiętam przyjemne uczucia które towarzyszyły mi na korcie zanim rozpoczęła się wojna. Teraz wszystko się zmieniło… Mam tylko nadzieję że nie będę zmuszona przedwcześnie zakończyć kariery, bo to wszystko mnie już wykańcza – przyznała Marta /Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /za interia.pl/ /19.10.2022/

CZESKIE MISTRZYNIE

Mistrzynie tygodnia – tak na swojej stronie pisze o ostatnich sukcesach tenisistek /w ubiegłym tygodniu/ WTA. Mistrzyniami tygodnia zostały więc Czeszki – Linda Fruhvirtova i Katerina Siniakova. W finale w Indiach z Fruhvirtovą zagrała Magda Linette

Młodziutka Fruhvirtova pokonała Linette w finale w indyjskim Chennai, choć nasza reprezentantka prowadziła w decydującym secie już 4:1 i 40:30!… Wynik – 4:6, 6:3, 6:4 dla Czeszki. Dla 17-letniej Lindy był to pierwszy w karierze wygrany turniej WTA, jej radość była ogromna. Dzięki zwycięstwu w Indiach awansowała w rankingu aż o 56 pozycji, na miejsce 74

Linette bardzo opłacał się wyjazd do dalekiego i egzotycznego Chennai. Magda dzięki awansowi do finału podniosła swój ranking WTA na pozycję 51, wzwyż aż o 16 miejsc. Podróż do Indii opłacała się też bardzo Polce finansowo

W drugim rozegranym w ubiegłym tygodniu turnieju WTA, w słoweńskim Portoroż, wygrała też Czeszka – Siniakova. Pamiętamy że niedawno odniosła ona zwycięstwo także w Polsce. Siniakova w finale w Słowenii pokonała nie byle kogo, bo sensacyjną zwyciężczynię tegorocznego Wimbledonu – Elenę Rybakinę. Finał był ciężki, długi, wyczerpujący, trzysetowy – 6:7, 7:6, 6:4 dla Kateriny. I tu też radość po wygraniu decydującego meczu była ogromna. Czeszka była kompletnie zaskoczona zwycięstwem, nie mogła w to uwierzyć… Dzięki niespodziewanemu sukcesowi awansowała w rankingu aż o 33 miejsca, na 49. Rybakina za finał poprawiła swój ranking o 3 miejsca i teraz jest 22. Jeszcze jedna ciekawostka o Siniakovej, otóż jest ona obecnie także najwyżej notowaną deblistką świata – nr 1 w deblu. Czeszka w Słowenii wygrała swój trzeci turniej singlowy w karierze

W deblu w Portoroż wygrały Marta Kostiuk /Ukraina/ i… Czeszka Tereza Martincova
Sumując jeszcze w dwóch zdaniach – Czeszki, Czeszki, Czeszki… Tylko pozazdrościć talentów i pracy z tenisistkami u naszych południowych sąsiadów
/Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /19.9.2022/

ZARABIAĆ JAK SERENA…

Serena Williams kończąc grę w tegorocznym US Open zakończyła jednocześnie swoją pełną sukcesów karierę. Ile pieniędzy zarobiła w jej trakcie Amerykanka dzięki turniejowym nagrodom… Liczba jest oszałamiająca i tenisistka stała się jedną z najbogatszych zawodniczek

Serena Williams to jedna z największych legend tenisa. 73 wygrane turnieje singlowe, 23 wielkoszlemowe – to robi wrażenie
Dla Amerykanki jej kres zawodniczy przyszedł z porażką w 3 rundzie US Open 2022. Przegrana z Ajlą Tomljanovic stała się domknięciem pewnego ważnego rozdziału w życiu Williams. Swoistą „pamiątką” po latach zmagań na kortach będą nie tylko liczne tytuły, ale też ogromne pieniądze

Swoją profesjonalną karierę zaczęła jesienią 1995. Według zestawienia WTA do 29 sierpnia 2022 Amerykanka tylko za sukcesy na kortach otrzymała łącznie aż 94618080 dol. wypłat. To suma gigantyczna, ale robi jeszcze większe wrażenie kiedy porównamy ją z zarobkami innych tenisistek
Druga w rankingu najlepiej zarabiających za sukcesy na turniejach jest… siostra Sereny – Venus, która zdołała zgromadzić „jedynie” 42312453 dol., czyli, jak łatwo policzyć, ponad dwa razy mniej. Potem różnice między kolejnymi zawodniczkami nie są już tak drastyczne. Dla porównania trzecia Simona Halep ma nieco ponad 40 mln dol.

Iga Świątek, obecna liderka rankingu WTA, do końca sierpnia tego roku dorobiła się na kortach kwoty 11476777 dol. Przed Polką jednak mamy taką nadzieję jeszcze lata kariery i na pewno jej wypłaty znacznie wzrosną, i będzie wyżej w tym rankingu, obecnie jest 49
Pieniądze z zawodów to tylko część majątku Sereny Williams. Całościowo szacowany jest on wg „Forbesa” na ok. 260 mln dol. Serena nadal inkasuje duże sumy dzięki licznym kontraktom reklamowym /za interia.pl/ /3.9.2022/

MURRAY RATUJE HONOR TENISISTÓW /SPORTOWCÓW/

„Nie można tak po prostu o tym zapomnieć. To nadal trwa. Ludzie wciąż są zabijani, dzieci wciąż muszą uciekać z domów i znajdują się w naprawdę trudnych sytuacjach” – powiedział Andy Murray, trzykrotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych o wojnie na Ukrainie

Były lider rankingu ATP, podobnie jak obecna liderka rankingu WTA Iga Świątek, mocno angażuje się w pomoc ofiarom rosyjskiej agresji
Murray weźmie udział w turnieju ATP 500 w Waszyngtonie. W pierwszej rundzie jego rywalem będzie Szwed Michael Ymer. Szkot, mimo że nierozstawiony, jest jedną z gwiazd imprezy
Nie tylko ze względu na swoje sportowe osiągnięcia – trzy wygrane turnieje Wielkiego Szlema oraz 46 imprez ATP, ale także zachowanie i działanie w sprawie wojny na Ukrainie

Szkot już na początku konfliktu zapowiedział że wszystkie premie za zwycięstwa przekaże na rzecz pomocy ofiarom wojny. Licznik zaczął bić od turnieju w Indian Wells w marcu. Do dziś Murray zarobił ponad 300 tys. dol. i całość kwoty przelał na specjalne konto UNICEF

Widząc zaangażowanie Murraya dyrektor turnieju ATP w Waszyngtonie Mark Ein zadeklarował że wesprze działania 35-letniego tenisisty. Zdecydował że fundacja jego i jego żony Marka i Sally Ein oraz organizatorzy turnieju Citi Open w Waszyngtonie zapłacą równowartość nagrody pieniężnej Murraya za występy w turnieju
„Andy nas zainspirował i postanowiliśmy że cokolwiek Andy zrobi tutaj i przekaże UNICEF my zrobimy tak samo” – powiedział Ein. – Zamierzamy również stworzyć specjalny portal o nazwie Match Ukraine. Kibice będą mogli przekazać datki i być częścią działań Andy’ego. Chcemy to robić cały rok. Misja Andy’ego jest czymś wyjątkowym na świecie i naprawdę zasługuje na wsparcie – dodał

„To wspaniałe że zawodnicy i organizatorzy turniejów mogą działać razem i tworzyć wartościowe rzeczy. Mam nadzieję że powiedzie mi się w turnieju i zbierzemy w tym tygodniu dużo pieniędzy” – powiedział brytyjski tenisista
Murray tuż przed turniejem spotkał się z sekretarzem stanu USA Anthony Blinkenem by porozmawiać o sytuacji na Ukrainie

W męskim tenisie Brytyjczyk jest w sprawach pomocy Ukrainie najbardziej zaangażowanym zawodnikiem. Mocno krytykował ATP i WTA po decyzji o nieuwzględnianiu w rankingu występów za Wimbledon, kiedy organizatorzy turnieju postanowili nie dopuścić do startu rosyjskich i białoruskich zawodników

Murray przypomina pod tym względem Igę Świątek. Polka od początku inwazji kacapów występuje ze wstążką w ukraińskich barwach narodowych na czapeczce. Po zwycięstwie w Roland Garrosie mocno poparła Ukraińców. Niedawno zorganizowała w Krakowie mecz charytatywny „Iga Świątek i przyjaciele”, z którego dochód przeznaczony został na pomoc ofiarom wojny na Ukrainie. Do tej pory zebrano dzięki temu, dzięki Idze ponad 2.5 mln zł /za O.Kwiatkowski/interia.pl/ /CD/zawszepolska.eu/ /31.7.2022/

NA CO ZASŁUGUJE ZWYCIĘZCA WIMBLEDONU

Novak Djoković znajduje się w polu rażenia Benjamina Butterwortha. Brytyjski dziennikarz zażądał by zwycięzca tegorocznego Wimbledonu wszystkie pieniądze za triumf przeznaczył na walkę z pandemią koronowirusa lub oddał rodzinom jej ofiar. Otwarte pozostaje pytanie o występ słynnego Serba w zbliżającym się US Open

W poprzedni weekend Novak Djoković siódmy raz w karierze wygrał Wimbledon. Był to jego 21 triumf w turnieju wielkoszlemowym. Pod tym względem wyprzedza go jedynie Rafael Nadal – jedno zwycięstwo więcej
Za występ na londyńskich kortach Serb zainkasował 2 mln funtów. Na co przeznaczy nagrodę nie zdradził. Gdyby jednak nie miał konkretnego pomysłu na zagospodarowanie tych pieniędzy… W sukurs pospieszył mu właśnie Butterworth

„Djoković nie zasługuje na złamanego centa nagrody pieniężnej z Wimbledonu. Gdybyśmy wszyscy podjęli samolubną decyzję o odmowie szczepień przeciw COVID-19, tak jak on, nie byłoby turniejów tenisowych. Nie okazywał szacunku swoim rywalom i fanom tenisa” – napisał dziennikarz
Jak łatwo można wywnioskować Butterworth piętnuję Djokovicia za odmowę przyjęcia szczepionki. Z tego samego powodu przed paroma dniami nazwał go jedną z najniebezpieczniejszych osób na świecie

„Novak powinien przekazać swoją wygraną z Wimbledonu, w wysokości 2 mln funtów, organizacjom charytatywnym pomagającym ludziom z długotrwałym COVID-19 lub rodzinom tych którzy zmarli po odmowie szczepionki. To pokazałoby że jest poważny i gotowy do poprawy” – pisze jeszcze Butterworth

Djoković konsekwentnie odmawia przyjęcia szczepionki. Z powodu restrykcji sanitarnych z tym związanych nie wystąpił już w tegorocznym Australian Open. Najprawdopodobniej nie będzie mógł wystartować również w US Open który rozpoczyna się 19 sierpnia
Żeby było śmieszniej serbski mistrz tenisa wykupił 80 proc. udziałów w duńskiej firmie biotechnologicznej QuantBioRes zajmującej się opracowaniem skutecznego leku na COVID-19! /Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /za interia.pl/ /17.7.2022/

MEMORIAŁ KACZYŃSKICH

Takiego tenisowego turnieju w Polsce jeszcze nie było. W dn. od 1 do 7 sierpnia w Kozerkach pod Warszawą zorganizowany zostanie turniej kobiet rangi ITF W100 Polish Open. Zawody będą jednocześnie Memoriałem Marii i Lecha Kaczyńskich. W nowej roli zadebiutuje Agnieszka Radwańska

Była wicelidera rankingu WTA, zwyciężczyni WTA Finals 2015, finalistka Wimbledonu 2013 została właśnie dyrektorem sportowym Polish Open. Honorowy patronat nad Memoriałem Marii i Lecha Kaczyńskich objął prezydent Andrzej Duda

Zawody będą największą międzynarodową imprezą dla tenisistek w 4 edycji LOTOS PZT Polish Tour-Narodowy Puchar Polski. Turniej rozegrany zostanie na kortach twardych Narodowego Centrum Szkoleniowego Polskiego Związku Tenisowego w Kozerkach w gm. Grodzisk Mazowiecki. Tuż przed jego rozpoczęciem, 30 lipca nastąpi oficjalne otwarcie Kortu Centralnego im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Rozegrany zostanie także mecz pokazowy

W rywalizacji w turnieju pań pula nagród będzie w wysokości 100 tys. dol. W niedzielę 31 lipca ruszą eliminacje singla, w dn. 1-7 sierpnia rozgrywany będzie turniej główny. Zwyciężczyni wyjedzie z Grodziska Mazowieckiego z czekiem 12280 dol. oraz 100 punktami do rankingu WTA

Polski Związek Tenisowy we współpracy ze sponsorami i partnerami przygotował też dla triumfatorki gry pojedynczej nagrodę dodatkową – samochód range rover evoque. By go zdobyć trzeba będzie wygrać pięć lub sześć meczów. Drabinka turnieju zostanie rozlosowana na 48 miejsc, co oznacza że 16 rozstawionych zawodniczek w pierwszej rundzie będzie mieć „wolny los”
Polish Open ma być imprezą flagową w kalendarzu PZT obok mistrzostw Polski i narodowego dnia tenisa. W tym roku 96 mistrzostwa Polski odbędą się w Bytomiu w dn. 9-16 lipca, narodowy dzień tenisa 4 września /Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /za interia.pl/ /12.7.2022/

MURRAY POMOŻE UKRAIŃCOM

Wojna na Ukrainie pochłania setki ofiar i niszczy życie mieszkańcom tego kraju. Cierpią również dzieci u których wojenna trauma może rzutować na całe dalsze życie. Żeby im pomóc Andy Murray obiecał przeznaczyć wszystkie zarobione do końca tego roku pieniądze na korcie

Andy Murray w mediach społecznościowych zaapelował o pomoc dla dzieci na ogarniętej wojną Ukrainie. Jak napisał – według szacunków UNICEF ucierpieć może nawet 7.5 miliona ukraińskich dzieci. Dlatego właśnie zaangażował się we wsparcie tej organizacji i dostarczenie lekarstw, środków pierwszej potrzeby, ale i zwyczajnych rzeczy potrzebnych do rozwoju małych dzieci
Tenisista zadeklarował że wszystkie zarobione na korcie pieniądze do końca obecnego sezonu przeznaczy na ten cel. Zaapelował też do wszystkich Brytyjczyków by wsparli tę inicjatywę kierowaną przez UNICEF

Były numer „1” rankingu ATP sam ma czwórkę dzieci stąd jego wyczulenie na dobro najmłodszych. Szkot jest też znany z licznych akcji charytatywnych. Teraz postanowił zaangażować się w pomoc Ukrainie wspierając zbiórkę solidnym zastrzykiem gotówki /za interia.pl/ /8.3.2022/

PIOTR ROBERT RADWAŃSKI, ojciec i pierwszy trener Agnieszki i Urszuli – rozmowa

Trzeba przyznać że Agnieszka dosyć dobrze radzi sobie w showbiznesie po zakończeniu kariery. Na brak zajęć nie narzeka
To prawda. Całe szczęście naród o niej nie zapomina. Firmy też nie. „Isia” ciągle wygrywa konkursy. Ostatnio na stulecie PZT wygrała konkurs na najpopularniejszą zawodniczkę. Podpisuje nadal kontrakty reklamowe, choć już nie gra w tenisa. Mnie to cieszy. Zarazem jednak czegoś brakuje – głosu kibiców…
Adrenaliny?
Właśnie. Natomiast jest piękny, wspaniały, mocny wnuk Jakub. Byle nie wylądował na obronie w Cracovii, bo to by oznaczało że nie powiodło mu się np. w tenisie /śmiech/
Kiedy ostatnio dłużej rozmawialiśmy miał pan nadzieję że Urszula mocniej wróci do tenisa. Oczywiście stara się jak może ale chyba wszyscy liczyliśmy na lepsze wyniki. Ostatnio nie powiodło jej się w Nur Sułtanie
Wydaje mi się że ostatnio zaszwankowała polityka startowa. Przez nią uciekł Uli turniej w Ostrawie. Mogła tam grać eliminacje. To zaledwie 100 kilometrów od Krakowa. Wybrała jednak Kazachstan i uważam że to był błąd. To jest jednak jej droga, ona dokonuje wyborów. Astana Open to był średni turniej, ale w cyklu WTA. Niestety, nie przeszła eliminacji. Wygrała tylko jedną rundę. Potem grała w turnieju głównym, ale trafiła na Anję Konjuh /porażka 6:7, 1:6/. Decyzja o występie w Kazachstanie oznaczała że Ula nie będzie grać w USA i to wyeliminowało ją zarazem z Indian Wells, co również uważam za błąd
Jaka była alternatywa?
Ula mogła postawić na Ostrawę, a potem lecieć na Indian Wells. To wszystko złożyło się pechowo. Jej ranking wymusza oczekiwanie i śledzenie obsady turniejów. Wierzyła że więcej tenisistek zrezygnuje z Kazachstanu, do którego jest daleko. Okazało się że w Ostrawie też się wykruszyło wiele zawodniczek i można tam było przechodzić eliminacje. To jest wina nie Uli tylko jej rankingu /212 WTA/
Ogólnie gra dobrze, choć ostatnio nastąpił nawrót. Nie jest w stanie grać dwóch, trzech setów na równym poziomie. Dopóki jest świeża trzyma poziom. Gorzej kiedy następuje kryzys w meczu
Powalczy w sezonie 2022?
Oczywiście. Ula ma więcej ambicji niż wszystkie zawodniczki z pierwszej dziesiątki WTA razem wzięte! Jest nawet za bardzo ambitna. Czasem ta walka o punkty rankingowe powoduje błędy w polityce startowej, ale kibicujmy jej! Ona mi bardzo imponuje. Ma twardy charakter. Chyba po tacie jednak /śmiech/
Od 10 do 17 listopada w Meksyku zostanie rozegrany turniej WTA Finals, z udziałem Igi Świątek, która w kwalifikacji do tych zawodów jest na siódmym miejscu, a nawet ósme daje prawo gry. Jak pan ocenia ten rok w wykonaniu Igi? Marzyła o medalu w Tokio, ale w II rundzie przegrała z Paulą Badosą, w walce o ćwierćfinał US Open poległą z Belindą Bencic, a ostatnio w półfinale w Ostrawie nie dała rady Greczynce Sakkari. Nadal największym sukcesem jest wygrana w Rolandzie Garrosie. Wtedy, w obawie przed koronawirusem, nie cała czołówka startowała
Teraz światowy top jest obecny na najważniejszych turniejach. Iga będzie mieć oczywiście pod górkę. Każdy chce ją ograć. Wszyscy ją już znają, zarówno jej mocne i słabsze strony. Dobrze się gra kiedy ktoś jest „nobody”, a zarazem świetnie się prezentuje. Iga naprawdę znakomicie grała w tamtym roku. Teraz jest troszkę inaczej. Poprzeczka idzie w górę. Prawdopodobnie skończy sezon udanie, zresztą już jest czwarta na świecie i to jest ranking godny podziwu. Mnie może się nie podobać tylko jedno
Co takiego?
Labilność emocjonalna w jej grze powoduje czasami że rywalki niespodziewanie stawiają jej opór. Niestety, mecze na wysokim poziomie polegają na tym że każdy zawsze chce cię ograć. Dlatego wyniki 6:1, 6:1 będą rzadkością, a dominować będą mecze na styku. Do tego trzeba się przyzwyczaić. Nie mamy monopolu na doskonałość i świetną grę. Niektóre zawodniczki też grają bardzo dobrze i trzeba z tym żyć, przygotować się na zaciętą rywalizację. I to Iga musi wiedzieć. Szlochy, paniki itd. nie są potrzebne. W niczym nie pomagają. Trzeba grać swoje i koncentrować się na następnych wyzwaniach. Jeżeli się nie uda w jednym turnieju to jest następny… Pamiętajmy że Iga jest jeszcze młoda. Wydaje się że musi jeszcze trochę wydorośleć
Stać się bardziej dojrzałą?
Otóż to! Technicznie ona wszystko umie. Braków ma niewiele. Jest dobrze przygotowana fizycznie. Głowa, mentalność – to nad tym należy pracować
Czy Iga ma szansę pójść w ślady Agnieszki i wygrać WTA Finals?
Każdy by w Polsce tego chciał. Potwierdziłaby w ten sposób że nieprzypadkowo wygrała Rolanda Garrosa. Zobaczymy jak sztab Igi zareaguje na to wszystko co się dzieje. Powtarzam, Iga jest bardzo młoda i jest uzależniona od sztabu, otoczenia. Jest kwestia weryfikacji paru osób z tego sztabu, czy one wykonują właściwą pracę. Moim zdaniem głównym rozdającym karty powinien być ojciec Igi
Tak jak przez długi okres kariery Agnieszki i Urszuli pan to robił?
Właśnie. Najlepszym menedżerem są matka i ojciec, czyli najbliższe osoby. Im najbardziej zależy na dziecku. Owszem, zdarzy się że coś zrobią nieudolnie, ale jak tylko to zauważą to korygują i nie będą powielać błędu. Ogólnie jestem optymistą jeżeli chodzi o Igę. Jeżeli tylko wzmocni się mentalnie to będziemy mieć z niej pociechę wiele lat
Hubert Hurkacz na pierwszy rzut oka wygląda na ślamazarnego zawodnika tymczasem na korcie przypomina lwa. Jest duża szansa na jego udział w ATP Masters Finals w listopadzie w Turynie. Na razie jest dziewiąty ale wypada kontuzjowany Nadal. Hubert odporność psychiczną ma na poziome Agnieszki z jej szczytu kariery
To prawda. Hubert mi imponuje tym że praca nóg u niego szwankuje, a jednak potrafi wygrywać. Hubert doskonale wykorzystuje fakt że ma świetną rękę, bardzo dobry serwis. Prezentuje tenis totalny, mimo lekkich minusów które trzeba zweryfikować poza kortem, choć nie wiem czy na takie poprawki nie jest już za późno. Takie sprawy naprawia się w początkowym etapie. Mimo niedoskonałej pracy nóg Hubert gra świetnie. Jestem zachwycony tym że on jest w stanie grać na najwyższym poziomie. To na pewno zawodnik z pierwszej „dziesiątki” na świecie. Świetnie że mamy takiego następcę Jerzego Janowicza
Jerzy również zapowiada powrót
Zobaczymy czy mu się uda. Co by to było gdyby się z Hubertem spotkali w ćwierćfinale dużego turnieju. Jak przed laty Kubot z Janowiczem w Wimbledonie. Marzę o tym byśmy oprócz Huberta mieli jeszcze dwóch zawodników w pierwszej „50” ATP
Kamil Majchrzak wypadł z pierwszej setki, jest 118 w rankingu
Spokojnie, on ma jeszcze czas. Ma 25 lat, więc nie schodzi jeszcze ze sceny. Trening, praca, krew, pot – tylko to może przynieść efekty
Uważa pan że idą dobre czasy dla polskiego tenisa? PZT zapowiada reformy, nie tylko wprowadzenie rozgrywek Superligi
Prób reform było już dużo. Liga jest elementem naprawczym ale drobnym. Powinniśmy mieć więcej hal tenisowych – to najważniejsza rzecz. Kiedyś był program tenisowy który zakładał powstanie w każdym dużym mieście hali. On nie był zły ale zarzucono go, a szkoda bo najważniejsze jest stworzenie możliwości taniej gry w okresie zimowym
Bez płacenia po 80-100 zł za godzinę kortu
Nie chodzi o to by wydawać majątek na treningi. Mamy jednak sześć miesięcy słoty i zimy w Polsce. Nie jesteśmy Florydą, czy Hiszpanią, w których grają w tenisa przez okrągły rok na otwartych kortach. Jesteśmy skazani na grę w halach. Dlatego powinno się ułatwić do nich tani dostęp. Bez budowy nowych obiektów się nie obejdzie. Powinny być nawet w miastach średniej wielkości. Kiedy przyjechałem do Niemiec, do niespełna 50-tysięcznego Gronau, w 1989 r., czyli 32 lata temu, to mieli więcej kortów w hali niż u nas na zewnątrz w całym Krakowie! Czasy się zmieniły i co? Daj Boże żeby teraz małe miasto w Polsce miało taką infrastrukturę tenisową, jak Gronau wtedy, które miało kilkadziesiąt kortów w hali
Koniec końców to decyduje o tym kto wygrywa a kto przegrywa?
Oczywiście. Zima jest najgorsza. Bez wystarczającej liczby hal nasza młodzież gra mniej. Wystarczy że każdy tenisista odbije kilka milionów uderzeń mniej a na Zachodzie ich rówieśnicy grają w halach i w ten sposób im uciekają /za M. Białoński/interia.pl/ /4.10.2021/

NAJBARDZIEJ NIEOCZEKIWANY FINAŁ W HISTORII!

Pierwszy raz od 1999 r. w finale turnieju dziewcząt w Wielkim Szlemie zagrają zawodniczki które nie skończyły jeszcze 20 lat. Brytyjka Emma Raducanu ma 18 lat, jej rywalka z Kanady Leylah Fernandez 19. Obojętnie która wygra będzie to największa sensacja w tenisie w XXI wieku!

Ostatni raz taki mecz miał miejsce również na US Open 22 lata temu. 17-letnia Amerykanka Serena Williams grała wtedy w finale z 18-letnią Szwajcarką Martiną Hingis i wygrała 6:3, 7:6 /4/. Williams wcześniej nie przeszła ćwierćfinału Wielkiego Szlema, a w turnieju na Flushing Meadows pokonała m.in. Monikę Seles /wówczas 4 w rankingu/, Lindsay Davenport /2/ i Hingis /1/. Później rozpoczęła się era dominacji S. Williams w kobiecym tenisie która triumfowała w 23 turniejach wielkoszlemowych

W latach 1988-99 do takich finałów dochodziło ośmiokrotnie. Zwyciężały w nich:
Niemka Steffi Graf /18 lat w 1988, pokonując w finale Rolanda Garrosa 17-letnią Rosjankę Nataszę Zwieriewą; 19 lat, wygrany finał US Open w 1988 z 18-letnią Argentynką Gabrielą Sabatini/
Hiszpanka Arantxa Sanchez /17 lat, wygrany finał RG w 1989 z 19-letnią Graf/
Jugosłowianka Monica Seles /17 lat, wygrany finał z 19-letnią Sanchez w RG 1991/
Chorwatka Iva Majoli /19 lat, wygrany finał z 16-letnią Hingis w RG 1997/
Szwajcarka Martina Hingis /16 lat, wygrany finał z 17-letnią Venus Williams w US Open’97 i z 19-letnią Francuzką Amelie Mauresmo w Australian Open’99/

W większości wypadków były to ogromne niespodzianki choć tegoroczny finał eksperci określają mianem „najbardziej nieoczekiwanego finału w historii”. Obie zawodniczki mają łącznie 37 lat, dwa lata mniej niż wciąż grająca S. Williams
Leylah Fernandez, która 19 lat skończyła 6 września, zajmuje 73 miejsce w rankingu. Miesiąc temu przegrała w Montrealu z nieznaną Brytyjką Harriet Dart. W kolejnym turnieju w Cincinnati musiała przedzierać się przez eliminacje. Przed US Open najwyżej notowaną przeciwniczką którą pokonała była Magda Linette w ubiegłorocznym RG /Polka była wówczas 36/. Tymczasem w US Open Fernandez pokonała m.in. obrończynię tytułu Naomi Osakę /3/, Angelique Kerber /16/, Elinę Switolinę /5/ i Arynę Sabalenkę /2/. Jeżeli wygra US Open awansuje na 19 pozycję w WTA, jezeli przegra będzie 27

Emma Raducanu /ojciec Rumun z Bukaresztu/ sprawiła jeszcze większą sensację. Do turnieju głównego awansowała z eliminacji! To pierwszy taki przypadek w historii tenisa! W rankingu zajmowała dwa tygodnie temu 150 pozycję. Zagrała przedtem tylko w jednym seniorskim Wielkim Szlemie – Wimbledonie – który zakończyła na 4 rundzie, zmuszona do zejścia z kortu w meczu z Alją Tomljanović z powodu problemów z oddychaniem. Po nowojorskim turnieju Brytyjka wykona gigantyczny skok w rankingu. Jeżeli wygra będzie 23, w przypadku przegranej 32

Faworytki w tym meczu nie ma, bo nie może być. Obie dokonały nie lada wyczynu. Zaskoczyły wszystkich. Fernandez jest wyżej w rankingu, o rok starsza, z ciut większym doświadczeniem, wygrała już jeden turniej WTA, teoretycznie łatwiej byłoby wskazać na nią jako zwyciężczynię. Ale ten turniej jest tak nieprzewidywalny że większość ekspertów wstrzymuje się z prognozami ciesząc się z wyjątkowego finału /za Olgierd Kwiatkowski/interia.pl/ /11.9.2021/

DOBRY CZAS DLA TENISA

Mamy dobry czas dla tenisa w Polsce.  – Jest fantastycznie z tenisem w Polsce – powiedziała Katarzyna Kawa

– Jest fantastycznie z tenisem w Polsce, patrząc od strony zawodnika polski tenis idzie wyraźnie do przodu; jest coraz więcej sponsorów, coraz więcej możliwości treningowych, coraz więcej naprawdę dobrych obiektów, dlatego bardzo się cieszę że mogę być tego częścią – powiedziała nasza tenisistka Katarzyna Kawa która znalazła się w kadrze na mecz kobiet z Brazylią /Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /za Polsat Sport/interia.pl/ /16.4.2021/

OKRADLI VINCI

Włoszka Roberta Vinci straciła wszystkie trofea. Do jej rodzinnego domu w Tarencie w Apulii włamali się złodzieje

Tenisistka poinformowała o tym na jednym z portali społecznościowych, nie kryjąc emocji i frustracji
34-letnia Vinci to zwyciężczyni gry podwójnej w pięciu turniejach Wielkiego Szlema /Australian Open 2013 i 2014, French Open i US Open w 2012 oraz Wimbledon 2014/, a także finalistka US Open w grze pojedynczej w 2015
„Kilka dni temu włamano się do mojego domu i skradziono różne rzeczy. Wartość ekonomiczna niektórych z nich jest nieporównywalna do emocjonalnej. Straciłam trofea zdobyte w całej karierze. Nie dam sobie jednak odebrać wspomnień, łez, poświęceń, sukcesów i uśmiechów, które wiążą się z każdym pucharem” – napisała Vinci
Zajmująca obecnie 37 miejsce w rankingu WTA Włoszka wygrała w karierze 10 turniejów w grze pojedynczej i 25 w podwójnej
/PAP/zkarnego.interia.pl/ /5.8.2017/

68 TYTUŁ DJOKOVICIA

Najwyżej rozstawiony Serb Novak Djoković pokonał turniejową „2” Francuza Gaela Monfilsa 6:3, 6:4 w finale tenisowej imprezy ATP Tour na trawiastych kortach w Eastbourne /pula nagród 635 660 euro/

Mecz trwał godzinę i 16 minut
Zawody w Eastbourne były ostatnim sprawdzianem przed wielkoszlemowym Wimbledonem. – Teraz jadę do Londynu z dobrymi perspektywami – powiedział Djoković po zwycięstwie
Djoković zagrał w finale zawodów ATP 98 raz, ale dopiero trzeci w tym sezonie. Na początku stycznia triumfował w Dausze, ale później nie osiągnął większych sukcesów. W maju był w finale w Rzymie, gdzie przegrał w dwóch setach z reprezentantem Niemiec Alexandrem Zverevem. W Wielkim Szlemie na kortach im. Rolanda Garrosa w Paryżu odpadł w ćwierćfinale. Teraz sięgnął po 68 tytuł w karierze
Z Monfilsem zagrał 14 raz, nie licząc rozgrywek juniorskich. Serb wygrał wszystkie 14 pojedynków
Wyniki finału:
Novak Djoković /Serbia, 1/ – Gael Monfils /Francja, 2/ 6:3, 6:4
/PAP/ /1.7.2017/

KAROLINA WYGRAŁA Z KAROLINĄ

Karolina Pliszkova wygrała 6:4, 6:4 z Karoliną Woźniacką w finale turnieju WTA w Eastbourne

Czeszka wygrała w Eastbourne pierwszy raz w karierze. Łącznie ma dziewięć tytułów. Trzy z nich wywalczyła w tym roku
Zawodniczki rywalizowały ze sobą szósty raz, a Woźniacka przegrała z Pliskovą drugi raz, poprzednio w finale tegorocznego turnieju w Dausze
Woźniacka triumfowała w Eastbourne w 2009 r.
Wynik finału:
Karolina Pliskova /Czechy, 3/ – Karolina Woźniacka /6/ 6:4, 6:4.
/PAP/ /1.7.2017/

FEDERER ZNÓW WYGRAŁ W HALLE

Rozstawiony z „jedynką” Roger Federer pokonał Niemca Aleksandra Zvereva 6:1, 6:3 w finale turnieju ATP na trawiastych kortach w Halle. To dziewiąty triumf Szwajcara w tej imprezie

Federer ma bardzo udany 2017 rok. Wygrał w nim już czwarty turniej. Wcześniej triumfował w wielkoszlemowym Australian Open, Indian Wells i Miami
Szwajcar i rozstawiony z numerem czwartym Zverev zagrali ze sobą trzeci raz /2:1/. Federer jedynej porażki doznał z Niemcem przed rokiem w półfinale właśnie w Halle
Tym razem przewaga mistrza z Bazylei była bardzo duża. Szwajcar czterokrotnie przełamał podanie rywala, a sam tylko raz musiał się przed takim zagrożeniem bronić
Federer miał aż 22 kończące uderzenia, przy 12 Zvereva, popełnił zaledwie osiem niewymuszonych błędów, a rywal 12. Mecz trwał zaledwie 53 minuty
35-letni Szwajcar w karierze wygrał 92 turniej i na liście wszech czasów traci już tylko dwa do Ivana Lendla. Niezagrożony na pierwszym miejscu jest Amerykanin Jimmy Connors /109/
Finał w Halle:
Roger Federer /Szwajcaria, 1/ – Alexander Zverev /Niemcy, 4/ 6:1, 6:3
/sport.interia.pl/ /25.6.2017/

PETRA ZAGRA W WIMBLEDONIE

Petra Kvitova która na początku maja wróciła do treningów po czteromiesięcznej przerwie zagra w wielkoszlemowym Wimbledonie /3-16 lipca/

„Ona jest już gotowa na start w Wimbledonie, choć ma jeszcze sporo czasu na przygotowania” – mówi Katie Spellman, rzeczniczka tenisistki
Kvitowa wróci do rywalizacji po prawie sześciomiesięcznej przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi. 20 grudnia dwukrotna /2011, 2014/ triumfatorka Wimbledonu została we własnym domu w Prościejowie zraniona w lewą rękę /tę którą gra/ przez włamywacza. Miała uszkodzone naczynia krwionośne we wszystkich, a nerwy w dwóch palcach lewej ręki
Przeszła trwającą prawie cztery godziny operację. Po niej przez kilka tygodni nosiła specjalną szynę, a później jeszcze przez jakiś czas musiała oszczędzać dłoń. Lekarze prognozowali że przerwa w grze może potrwać nawet pół roku
Na początku maja, kiedy wznowiła treningi, Petra mówiła że chciałaby wystąpić już w wielkoszlemowym French Open w Paryżu, ale wszystko będzie zależeć od stanu zdrowia /za PAP/sport.interia.pl/ /23.5.2017/

PETRA WRACA

Ponad cztery miesiące po operacji Petra Kvitova pierwszy raz wzięła do ręki tenisową rakietę. Na swoim profilu opublikowała zdjęcie z krótkiego treningu w Monako, jednak napisała że data powrotu do gry wciąż jest nieznana

„Jestem w Monako, ale co ważniejsze ponownie na korcie. Znowu mogę uderzać piłki moją ukochaną rakietą” – napisała
20 grudnia dwukrotna triumfatorka wielkoszlemowego Wimbledonu /2011, 2014/ została we własnym domu w Prościejowie zraniona w rękę przez włamywacza. Miała uszkodzone naczynia krwionośne we wszystkich, a nerwy w dwóch palcach lewej ręki którą trzyma rakietę. Przeszła trwającą prawie cztery godziny operację. Po niej przez kilka tygodni nosiła specjalną szynę, a później jeszcze przez jakiś czas musiała oszczędzać dłoń. Lekarze prognozowali że przerwa w grze może potrwać nawet pół roku
I wciąż nie wiadomo kiedy dokładnie Petra wróci do zawodowego sportu. Niedawno wspomniała co prawda że chciałaby wystąpić już w wielkoszlemowym Roland Garros w Paryżu, który rozpocznie się 28 maja, ale twierdzi że to nie jest pewne
„Jestem na liście zgłoszeń ale nie oznacza to że będę gotowa do gry w Paryżu. Myślę jednak pozytywnie i dołożę wszelkich starań by tak było” – mówi /za PAP/ /3.5.2017/

KONTA OGRAŁA WOŹNIACKĄ

Rozstawiona z numerem dziesiątym Johanna Konta pokonała Karolinę Woźniacką /12/ 6:4, 6:3 w finale turnieju tenisowego WTA Premier na kortach twardych w Miami /pula nagród 6.99 mln dol./

To trzeci tytuł reprezentantki Wielkiej Brytanii w karierze
Wcześniej urodzona w Australii Konta triumfowała w Stanford /2016/ i Sydney /2017/. W finale wystąpiła czwarty raz. Dwukrotnie o tytuł grała z Agnieszką Radwańską, ich bilans wynosi 1:1
Z Woźniacką brytyjska tenisistka zmierzyła się drugi raz i odniosła drugie zwycięstwo. Wcześniej pokonała ją w styczniu w wielkoszlemowym Australian Open
Dzięki temu zwycięstwu Konta wyprzedzi Radwańską w rankingu. Polka zachowa jednak ósmą pozycję z poprzedniej edycji zestawienia, bo „wskoczy” przed Rosjankę Swietłanę Kuzniecową
Radwańska odpadła z turnieju na Florydzie w trzeciej rundzie, Magda Linette przegrała w pierwszej, a druga z sióstr Radwańskich – Urszula – nie przeszła kwalifikacji
Wynik finału:
Konta /W. Brytania, 10/ – Woźniacka /12/ 6:4, 6:3
/PAP/sport.interia.pl/ /1.4.2017/

Widziałem kilka minut tego meczu. Dodam od razu że bardzo lubię obie tenisistki, i to nie tylko za urodę. Karolinę Woźniacką ze zrozumiałych względów, Johannę Kontę po prostu lubię. Karolina nie grała w tym finale tak dobrze jak potrafi, to nie była Woźniacka w najlepszym wydaniu, poza tym nie wyglądała na w pełni zdrową, coś jej ciągle dolegało. Konta grała bardzo nerwowo. Obie popełniały dużo błędów. Ucieszył mnie fakt że w finale dużego turnieju zagrały dwie moje faworytki /Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /1.4.2017/

QUERREY POKONAŁ NADALA

Sam Querrey pokonał rozstawionego z „2” Rafaela Nadala 6:3, 7:6 /3/ w finale turnieju na kortach twardych w Acapulco /pula nagród 1.49 mln dol./. To pierwsze w karierze zwycięstwo Amerykanina nad utytułowanym Hiszpanem

29-letni Querrey dziewiąty raz wygrał zawody rangi ATP, a pierwszy w Acapulco. Został pierwszym Amerykaninem który triumfował w meksykańskiej imprezie. W finale zaserwował 19 asów
Rok starszy Nadal miał szansę na 70 tytuł w karierze. W Acapulco był najlepszy w 2005 i 2013 r. /do porażki z Querreyem wygrał w Meksyku 14 meczów z rzędu/, ale wtedy rywalizowano na nawierzchni ziemnej
Wynik finału:
Sam Querrey /USA/ – Rafael Nadal /Hiszpania, 2/ 6:3, 7:6 /3/
/PAP/ /5.3.2017/

TRZECIE ZWYCIĘSTWO CURENKO

Zajmująca 50 miejsce w rankingu Łesia Curenko pokonała Francuzkę Kristiną Mladenovic /30 WTA/ 6:1, 7:5 w finale tenisowego turnieju w Acapulco /pula nagród 226 900 dol./. To trzeci triumf w karierze 27-letniej Ukrainki

Wcześniej Curenko, rozstawiona w Meksyku z numerem siódmym, wygrała w 2015 r. w Stambule i 2016 w Kantonie. Z kolei Mladenovic, grająca w Acapulco z „dwójką”, ma w dorobku dwa wygrane turnieje WTA
Wynik finału:
Łesia Curenko /Ukraina, 7/ – Kristina Mladenovic /Francja, 2/ 6:1, 7:5
/PAP/ /5.3.2017/

ELINA SWITOLINA WYGRAŁA W TAJPEJ

Jelina Switolina pokonała Chinkę Shuai Peng 6:3, 6:2 w finale turnieju na kortach twardych w Tajpej /pula nagród 227 tys. dol./. To piąta impreza tej rangi wygrana w karierze 22-letniej Ukrainki

Zawodniczki te zagrały ze sobą drugi raz. Switolina zrewanżowała się za porażkę sprzed trzech lat w 1 rundzie w New Haven
Wynik finału: Jelina Switolina /Ukraina, 1/ – Shuai Peng /Chiny/ 6:3, 6:2
/PAP/ /5.2.2017/

ANA ZAKOŃCZYŁA KARIERĘ

Serbska tenisistka Ana Ivanović postanowiła w wieku 29 lat zakończyć sportową karierę

Była liderka światowego rankingu od sierpnia tego roku zmagała się z kontuzją i spadła na 63 miejsce w klasyfikacji WTA. W 2016 r. wygrała zaledwie 15 meczów, a ostatni w czerwcu
„Jeżeli nie mogę grać na wysokim poziomie, to nadszedł czas odejść” – oznajmiła Serbka
W 2008 r. Ivanović przez 12 tygodni była liderką światowego rankingu
/za interia.pl/ /28.12.2016/

„To była trudna decyzja”
Ana Ivanović podjęła decyzję o zakończeniu kariery. Serbska tenisistka to była numer jeden światowego rankingu i zwyciężczyni Roland Garros w 2008 r.

– To była bardzo trudna decyzja, ale mam też co świętować. Od najmłodszych lat marzyłam by być tenisistką i udało mi się zostać liderką rankingu oraz wygrać Roland Garros. To chyba całkiem sporo jak na dziewczynę z Serbii – powiedziała
Za główną przyczynę zakończenia kariery Ivanović podała swój stan zdrowia. – Wszyscy zdają sobie sprawę że profesjonalny sport wymaga świetnego przygotowania fizycznego. Od jakiegoś czasu walczyłam z kontuzjami i nie jestem w stanie osiągnąć formy z której byłabym zadowolona
Serbka ujawniła też swoje plany na przyszłość. Zostanie ambasadorką sportu i zdrowego stylu życia. Nadal zamierza się też realizować w świecie mody oraz biznesu. Zapowiedziała również dalszą pracę w UNICEF
Poza wielkoszlemowym Roland Garros Ivanović zwyciężyła też w piętnastu turniejach rangi WTA
/za TVP.PL/MŁ/ /28.12.2016/

TOKIO SZCZĘŚLIWE DLA MATKOWSKIEGO

Marcin Matkowski z Hiszpanem Marcelem Granollersem pokonali rozstawionych z „2” Ravena Klaasena z RPA i Amerykanina Rajeeva Rama 6:2, 7:6 /4/ w finale debla na kortach twardych w Tokio /pula nagród 1.37 mln dol./

35-letni Matkowski o tytuł w imprezie zaliczanej do statystyk ATP zagrał 45 raz w karierze, a drugi raz w tym sezonie. Był to jego 17 triumf, z czego 15 odniósł razem ze swoim wieloletnim partnerem Mariuszem Fyrstenbergiem. Ostatnio z takiego sukcesu cieszył się dwa lata temu w Kuala Lumpur, kiedy zagrał w parze z Leandrem Paesem z Indii
W drodze do finału Matkowski i Granollers rozegrali tylko dwa pełne mecze. W pierwszej rundzie, która była jednocześnie 1/8 finału, zwyciężyli po kreczu Hiszpana Feliciano Lopeza i Argentyńczyka Juana Monaco /przy stanie 6:4, 3:3 dla rywali/. Później pokonali jeszcze rozstawionych z nr. 3 Brytyjczyka Dominica Inglota i Holendra Jeana-Juliena Rojera 7:6 /6/, 3:6, 10:7, a w półfinale Kolumbijczyków Juana Sebastiana Cabala i Roberta Faraha 7:6 /2/, 7:5
Wynik finału:
Marcel Granollers, Marcin Matkowski /Hiszpania, Polska/ – Raven Klaasen, Rajeev Ram /RPA, USA, 2/ 6:2, 7:6 /4/

I KYRGIOSA
Rozstawiony z „szóstką” Australijczyk Nick Kyrgios pokonał Belga Davida Goffina /5/ 4:6, 6:3, 7:5 w finale turnieju ATP Tour na kortach twardych w Tokio /pula nagród 1.37 mln dol./

Goffin miał dotychczas w dorobku dwa tytuły, a w finale imprezy ATP wystąpił szósty raz. Kyrgios jest sklasyfikowany o jedną pozycję niżej w światowym rankingu. On także wygrał do Tokio dwa turnieje
Wynik finału:
Nick Kyrgios /Australia, 6/ – David Goffin /Belgia, 5/ 4:6, 6:3, 7:5
/PAP/ /9.10.2016/

SZARAPOWA MOŻE OD 24 KWIETNIA

Karencja Marii Szarapowej została skrócona z dwóch lat do 15 miesięcy po decyzji Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu, co oznacza że Rosjanka, która pierwotnie miała pauzować do stycznia 2018, będzie mogła wrócić do gry 26 kwietnia

Pięciokrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych została zawieszona przez Międzynarodową Federację Tenisową po wykryciu w jej organizmie meldonium podczas tegorocznego Australian Open
Szarapowa, która potwierdziła że brała tę substancję do 2006 r. ze względu na kłopoty zdrowotne, złożyła apelację do CAS
Meldonium zakazanym środkiem stało się od 1 stycznia tego roku
CAS zredukował karę Rosjanki o dziewięć miesięcy. Uznano że była liderka światowego rankingu naruszyła przepisy antydopingowe, ale „nie było w tym jej znaczącej winy i zawieszenie na 15 miesięcy jest odpowiednią sankcją”
Rosjanka będzie mogła zatem w przyszłym roku wystąpić w wielkoszlemowych Rolandzie Garrosie, Wimbledonie i US Open
Urodzona w Niaganiu zawodniczka, która większą część życia spędziła w USA, łącznie wygrała 35 turniejów WTA. Na uprawianiu tenisa zarobiła w sumie ok. 36.8 miliona dol.
/za interia.pl/ /4.10.2016/

WYSOKA FORMA KVITOVEJ

Petra Kvitova wygrała turniej WTA w chińskim Wuhanie. W finale Czeszka gładko pokonała Słowaczkę Dominikę Cibulkovą 6:1, 6:1. Mecz trwał godzinę i dwie minuty

To drugie zwycięstwo Kvitovej w Wuhanie, a 18 w karierze. Poprzednio triumfowała w tych zawodach dwa lata temu
W finale debla Amerykanka Bethanie Mattek-Sands i Czeszka Lucie Szafarzova wygrały z Sanią Mirzą z Indii i Czeszką Barborą Strycovą 6:1. 6:4
/IAR/ /1.10.2016/

BLIŹNIACZKA TEŻ WYGRYWA

Czeszka Kristyna Pliszkova pokonała ubiegłoroczną triumfatorkę Japonkę Nao Hibino 6:3, 2:6, 6:3 w finale turnieju w Taszkencie /pula nagród 226 750 dol./

W rankingu Pliszkova zajmuje 100 miejsce, a Hibino jest 78. Siostra bliźniaczka Kristyny – Karolina Pliszkova – sensacyjna finalistka niedawnego US Open – jest na szóstej pozycji
Finał:
Kristyna Pliszkova /Czechy/ – Nao Hibino /Japonia, 4/ 6:3, 2:6, 6:3
/PAP/ /1.10.2016/

DYSKWALIFIKACJA TURKÓW

Międzynarodowa Federacja Tenisowa /ITF/ dożywotnio zdyskwalifikowała dwóch tureckich sędziów którzy w turniejach niższej rangi /Futures/ w 2015 r. pomagali osobom trzecim wygrywać zakłady bukmacherskie

Metoda była bardzo prosta. Serkan Aslan i Mehmet Ulker opóźniali pojawienie się rezultatów na tablicy wyników lub wyświetlali błędne, a następnie przez telefon komórkowy informowali osoby trzecie, co faktycznie wydarzyło się na korcie. Dzięki temu mogły one zawrzeć zakład na zdarzenie które w rzeczywistości już miało miejsce
/PAP/ /1.10.2016/

SŁOWACKI PROBLEM

Martin Kliżan i Lukasz Lacko zostali ukarani przez słowacką federację za odmowę gry w Pucharze Davisa. Obaj zasłaniali się kontuzjami a już dzień po meczu z Australią startowali w turniejach

Kliżan w rankingu jest 33, a Lacko 110. Muszą zapłacić odpowiednio 20 i 10 tys. euro
Słowacja przegrała z Australią 0:3 i trzeci rok z rzędu nie zdołała wygrać barażu o prawo gry w Grupie Światowej. W 2014 uległa USA 0:5, a w 2015 Polsce 2:3
/za PAP/ /26.9.2016/

KLARA KOUKALOVA NIE GRA

34-letnia Klara Koukalova zakończyła karierę. W niej Czeszka wygrała trzy turnieje rangi WTA Tour

W 2005 r. triumfowała w holenderskim Hertogenbosch i słoweńskim Portorożu, a prawie dziewięć lat później, 1 marca 2014 brazylijskim Florianopolis. W tym ostatnim turnieju grała pod nazwiskiem byłego męża, piłkarza Jana Zakopala
Najwyżej w rankingu Koukalova była na 20 miejscu
Jako jednej z trzech czeskich tenisistek udało się jej pokonać słynną Amerykankę Serenę Williams, w 2009 r. w hiszpańskiej Marbelli
/za PAP/ /26.9.2016/

PIERWSZY SUKCES DODIN

19-letnia Francuzka Oceane Dodin wygrała swój pierwszy turniej w WTA Tour. W finale w kanadyjskim Quebec /pula nagród 250 tys. dol./ pokonała Amerykankę Lauren Davis 6:4, 6:3

Po tym zwycięstwie Dodin awansowała ze 132 na 93 miejsce w rankingu. Z kolei Davis przegrała w tym roku drugi finał, wcześniej w lipcu w Waszyngtonie. Na liście WTA jest 83 /poprzednio 104/
Paula Kania i Francuzka Amandine Hesse zostały wyeliminowane w 1 rundzie gry podwójnej
Wynik finału:
Oceane Dodin /Francja/ – Lauren Davis /USA/ 6:4, 6:3
/za PAP/ /19.9.2016//

CUDOWNY TURNIEJ W SZCZECINIE

Pierwszy raz w 24-letniej historii Pekao Szczecin Open zwycięzcą został Włoch. Triumfatorem tegorocznej edycji jest Alessandro Giannessi, który w finale pokonał Niemca Dustina Browna 6:2, 6:3 /wygrał ten turniej przed dwu laty/

Finał singla trwał równą godzinę, choć większość kibiców oczekiwała trzysetowego pojedynku. Okazało się jednak że Giannessi nie dał szans Brownowi
– To był po prostu perfekcyjny mecz w moim wykonaniu. Ostatnie tygodnie są dla mnie bardzo dobre i czuję że w końcu złapałem odpowiednią formę. Zaliczyłem solidny występ w US Open, a pojedynek ze Stanem Wawrinką, choć ostatecznie przeze mnie przegrany, stał na naprawdę wysokim poziomie. To mój pierwszy tytuł, więc nic dziwnego że jestem taki szczęśliwy. Dwa razy byłem tu w finale debla i ani razu nie udało się wygrać. Teraz zdobyłem tytuł w singlu, więc można powiedzieć że do trzech razy sztuka. Dziękuję wszystkim którzy przyłożyli rękę do organizacji tego cudownego turnieju i mam nadzieję że zobaczymy się tu za rok! – mówił po zwycięskim finale Włoch
Brown nie zagrał najlepszego meczu ale awans do finału i tak pozwoli mu przesunąć się w rankingu na najwyższą pozycję w dotychczasowej karierze
Debla wygrali Niemiec Andre Begemann i Białorusin Aliaksandr Bury pokonując Szwedów Johana Brunstroema i Andreasa Siljestroema 6:7 /3/, 7:6 /7/, 10-4
– To mój drugi triumf w Pekao Szczecin Open, poprzednio wygrałem go cztery lata temu z Michaelem Emmrichem. Lubię przyjeżdżać do Szczecina bo to jedna z najlepiej zorganizowanych imprez w sezonie, choć tylko challenger. Organizacja jest tu na poziomie ATP Tour. Dlatego tegoroczna drabinka deblowa była tak mocno obsadzona. Za nami udany tydzień, wspaniały turniej w pięknym mieście, więc oczywiście planujemy wrócić tu także w przyszłym roku – mówił dziennikarzom Begemann
/za interia.pl/ /18.9.2016/

PIERWSZY TYTUŁ MCHALE

Rozstawiona z numerem siódmym Christina McHale z USA zdobyła swój pierwszy tytuł w grze pojedynczej turnieju WTA Tour. Amerykanka wygrała w Tokio pokonując w finale Czeszkę Katerzinę Siniakovą 3:6, 6:4, 6:4

24-letnia McHale w tym roku zdobyła także swój pierwszy tytuł w deblu zwyciężając w australijskim Hobart
Wynik:
Christina McHale /USA, 7/ – Katerzina Siniakova /Czechy/ 3:6, 6:4, 6:4
/za PAP/ /18.9.2016/

SUKCES MATTEK-SANDS I SZAFARZOVEJ

Amerykanka Bethanie Mattek-Sands i Czeszka Luczie Szafarzova wygrały debla w wielkoszlemowym US Open

W finale nowojorskiego turnieju pokonały Francuzki Caroline Garcię i Kristinę Mladenovic /1/ 2:6, 7:6 /5/, 6:4
To trzeci wspólny wielkoszlemowy tytuł Mattek-Sands i Szafarzovej. W poprzednim sezonie triumfowały w Australian Open i French Open. Bieżący nie był dla nich dotychczas udany w imprezach tej rangi bo z French Open i Wimbledonem pożegnały się już po 1 rundzie
Amerykanka poza deblem wygrywała dwukrotnie wielkoszlemowe zmagania w mikście – Australian Open 2012 i French Open 2015
Garcia i Mladenovic błysnęły zwyciężając w tegorocznym French Open. Mimo porażki także mają powód do zadowolenia bo zostały drugim kobiecym deblem z Francji który awansował aż do finału w Nowym Jorku
Finał gry podwójnej:
Bethanie Mattek-Sands, Luczie Szafarzova /USA, Czechy, 12/ – Caroline Garcia, Kristina Mladenovic /Francja, 1/ 2:6, 7:6 /5/, 6:4
/za PAP/ /11.9.2016/

JANOWICZ ZACZYNA WYGRYWAĆ

Jerzy Janowicz pokonał najwyżej rozstawionego Nicolasa Almagro 7:6 /5/, 6:4 w finale challengera ATP na kortach ziemnych we włoskiej Genui /pula nagród 106.5 tys. euro/. Łodzianin piąty raz w karierze wygrał turniej tej rangi w singlu

Z Almagro, który jest 48 rakietą świata, Janowicz rywalizował trzeci raz, i drugi raz był lepszy od Hiszpana
W półfinale Polak wyeliminował innego znanego z występów w turniejach ATP zawodnika, Argentyńczyka Carlosa Berlocqa /76 w rankingu/
Janowicz, który od jesieni zmagał się z kłopotami zdrowotnymi, co wpłynęło na znaczące obniżenie jego pozycji w klasyfikacji tenisistów, był przed tymi zawodami dopiero 247
Niespełna 26-letni Polak wrócił do rywalizacji – po półrocznej przerwie – pod koniec lipca. Wcześniej w tym sezonie zaliczył jeden mecz, z niedoleczoną kontuzją odpadł w pierwszej rundzie styczniowego Australian Open. Mecze otwarcia przegrał później także w challengerze w Segowii, w turnieju olimpijskim w Rio de Janeiro i wielkoszlemowym US Open. Trzy pojedynki udało mu się za to wygrać w sierpniowym challengerze w niemieckim Meerbusch, gdzie doszedł do ćwierćfinału
Challengery to drugie pod względem rangi międzynarodowe imprezy tenisowe. Łodzianin w grze pojedynczej triumfował wcześniej w czterech takich turniejach, m.in. w 2012 w Poznaniu. W przyszłym tygodniu wystartuje w challengerze w Szczecinie
W Genui – bez powodzenia – startowało jeszcze trzech Polaków. W singlu Hubert Hurkacz przegrał mecz otwarcia a eliminacji nie przeszedł Michał Przysiężny. A Tomasz Bednarek zakończył udział w turnieju deblowym na pierwszej rundzie
/za PAP/ /11.9.2016/

CZILIĆ OGRAŁ MURRAYA

Rozstawiony z numerem 1 Andy Murray przegrał z Chorwatem Marinem Cziliciem 4:6, 5:7 w finale turnieju ATP Masters 1000 na kortach twardych w Cincinnati /pula nagród 4.362 mln dol./

Murray wygrał niedawno w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. W Cincinnati też spisywał się świetnie, ale w finale nie poradził sobie z Cziliciem
Ta porażka oznacza zakończenie najlepszej w karierze Brytyjczyka serii 22 wygranych meczów z rzędu
Dla rozstawionego z numerem 12 niespełna 28-letniego Chorwata to 15 wygrany turniej w karierze, a pierwszy w tym roku
Wynik finału:
Marin Czilić /Chorwacja, 12/ – Andy Murray /W. Brytania, 1/ 6:4, 7:5

W półfinale Murray pokonał Kanadyjczyka Milosa Raonica /4/, a Czilić wyeliminował Bułgara Grigora Dymitrowa
Wyniki półfinału:
Czilić – Grigor Dymitrow /Bułgaria/ 4:6, 6:3, 7:5
Murray – Milos Raonic /Kanada, 4/ 6:3, 6:3
/za PAP/ /21.8.2016/

ZWYCIĘSTWO KYRGIOSA

Rozstawiony z nr. 2 Australijczyk Nick Kyrgios wygrał turniej ATP na twardych kortach w Atlancie /pula 618 tys. dol./. W finale pokonał „jedynkę” Johna Isnera 7:6 /3/, 7:6 /4/. Amerykanin wygrywał trzy poprzednie edycje tych zawodów

Dla 21-letniego Kyrgiosa to drugi w karierze turniejowy triumf i drugi w tym roku, poprzednio zwyciężył w lutym w Marsylii
Wynik finału:
Nick Kyrgios /Australia, 2/ – John Isner /USA, 1/ 7:6 /3/, 7:6 /4/
/za PAP/ /7.8.2016/

NIEMCY – POLSKA W BERLINIE

Barażowy mecz Polska – Niemcy o awans do Grupy Światowej Pucharu Davisa zostanie rozegrany w Berlinie. Gospodarze zdecydowali że odbędzie się on na nawierzchni ziemnej

Zaplanowano go na 16-18 września
Dotychczas Polacy trzykrotnie mierzyli się z Niemcami w rozgrywkach daviscupowych. W 1939 r. „Biało-czerwoni” przegrali 2:3, w 1960 – 1:4, a w 1977 wygrali 3:1
/za PAP/ /25.7.2016/

KUBOT PRZEGRAŁ FINAŁ

Nie udał się Łukaszowi Kubotowi występ w finale debla turnieju ATP w Waszyngtonie /pula nagród 1.877.705 mln dol./

Polak w parze z Austriakiem Alexandrem Peyą przegrali z rozstawionymi z numerem 2 Kanadyjczykiem Danielem Nestorem i Francuzem Edouardem Rogerem-Vasselinem 6:7 /3/, 6:7 /4/
Triumfatorzy zawodów w stolicy USA otrzymali 108 250 dol. do podziału i 500 punktów do rankingu, a pokonani w finale 51 470 dol. i 300 pkt.
Wynik finału debla:
Nestor, Roger-Vasselin – Kubot, Peya 7:6/3/, 7:6/4/
/za PAP/

Oczywiście awans do finału w Waszyngtonie to sukces Polaka i bez wątpienia Kubot może być zadowolony ze startu w tym bardzo dobrze płatnym turnieju
/Cezary Dąbrowski/www.zawszepolska.eu/

ROSOLSKA WYGRAŁA DEBLA

Alicja Rosolska i Rumunka Andreea Mitu wygrały rywalizację deblistek w turnieju WTA Tour w szwedzkim Bastad /pula nagród 226.75 tys. dol./. W finale pokonały Holenderkę Lesley Kerkhove i Białorusinkę Lidziję Marozawą 6:3, 7:5

30-letnia Rosolska w finale debla imprezy WTA grała 15 raz i odniosła piąte zwycięstwo
Poprzednio Polka z wygranego turnieju cieszyła się w marcu 2015 r. w meksykańskim Monterrey. Wówczas jej partnerką była Kanadyjka Gabriela Dabrowski
Wynik finału gry podwójnej:
Rosolska, Mitu – Kerkhove, Marozawa 6:3, 7:5
/za PAP/ /24.7.2016/

FOGNINI ZWYCIĘZCĄ W UMAG

Rozstawiony z numerem 4 Włoch Fabio Fognini wygrał turniej ATP w chorwackiej miejscowości Umag /pula nagród 463.5 tys. euro/

Fognini pokonał w finale Słowaka Andreja Martina 6:4, 6:1
Włoch, od miesiąca mąż znanej tenisistki, swojej rodaczki Flavii Pennetty, wystąpił w finale tej imprezy drugi raz; w 2013 r. przegrał z Hiszpanem Tommym Robredo. Martin, pokonując w półfinale Argentyńczyka Carlosa Berlocqa odniósł w Umag życiowy sukces
W deblu startowali rozstawieni z numerem 1 Mariusz Fyrstenberg i Brytyjczyk Colin Fleming, ale już w 1 rundzie przegrali ze Słowakiem Martinem Klizanem i Hiszpanem Davidem Marrero 4:6, 6:3, 7:10
Wynik finału singla:
Fognini – Martin 6:4, 6:1
/za PAP/ 24.7.2016/

W GSTAAD NAJLEPSZY LOPEZ
Najwyżej rozstawiony Hiszpan Feliciano Lopez pokonał Holendra Robina Haase 6:4, 7:5 w finale turnieju ATP w szwajcarskim Gstaad /pula nagród 463.52 tys. euro/. To piąty tytuł 34-letniego tenisisty urodzonego w Toledo, ale pierwszy na korcie ziemnym
Lopez wystąpił w decydującym meczu w Gstaad drugi raz w karierze. W 2006 r. nie zdołał wygrać
Był to piąty pojedynek obu zawodników i drugie zwycięstwo Hiszpana
Wynik finału:
Lopez /1/ – Haase 6:4, 7:5
/za PAP/ /24.7.2016/

PIERWSZY TRIUMF SIEGEMUND
Rozstawiona z numerem 6 Laura Siegemund pokonała Czeszkę Katerinę Siniakovą 7:5, 6:1 w finale turnieju WTA w szwedzkim Bastad /pula nagród 226.75 tys. dol./. To pierwsza impreza tej rangi wygrana przez 28-letnią Niemkę
W światowym rankingu Siegemund zajmuje 40 miejsce, a Siniakova 92. To był ich pierwszy mecz
Wynik finału:
Siegemund – Siniakova 7:5, 6:1
/za PAP/ /24.7.2016/

TRIUMF IVO KARLOVICIA

Rozstawiony z numerem 2 Chorwat Ivo Karlović pokonał grającego z „trójką” Luksemburczyka Gillesa Muellera 6:7 /2/, 7:6 /5/, 7:6 /12/ w finale turnieju ATP na kortach trawiastych w amerykańskim Newport /pula nagród 515 tys. dolarów/

37-letni Karlović, olimpijczyk z Aten, był bliski porażki już w 2 rundzie z młodszym o sześć lat Kanadyjczykiem Frankiem Danceviczem, ale doszedł aż do finału. Z Muellerem grał drugi raz w karierze. Tym razem mógł się cieszyć zwycięstwem, bo miesiąc wcześniej w półfinale w s-Hertogenbosch też na trawie lepszy był 33-letni Luksemburczyk
„Gramy bardzo podobnie. Obaj mamy bardzo dobry serwis. Tak jak przypuszczałem pojedynek rozstrzygnął się w pojedynczych punktach. Wierzyłem że tu w Newport Bóg będzie po mojej stronie i w końcu zdobędę tytuł w tym turnieju” – powiedział Karlović
Tenisista z Zagrzebia trzeci raz z rzędu awansował do finału tej imprezy. W 2014 r. przegrał z Australijczykiem Lleytonem Hewittem, a w zeszłym sezonie z Amerykaninem pochodzenia hinduskiego Rajeevem Ramem
Na 1 rundzie udział w turnieju zakończył Michał Przysiężny przegrywając z Australijczykiem Samem Grothem
Wynik finału:
Karlović – Mueller 6:7 /7/, 7:6 /5/, 7:6 /12/
/za PAP/ /18.7.2016/

KLIZAN POKONAŁ CUEVASA
Rozstawiony z „siódemką” Słowak Martin Klizan pokonał 6:1, 6:4 Urugwajczyka Pablo Cuevasa w finale turnieju ATP w Hamburgu /pula nagród 1.389 mln euro/

W półfinale Klizan wygrał 6:3, 6:4 z Francuzem Stephane Robertem, a turniejowa „trójka” Cuevas wyeliminował 7:5, 6:3 Argentyńczyka Renzo Olivo
Wcześniej w ćwierćfinale debla odpadli – grając z zagranicznymi partnerami – Łukasz Kubot i Mariusz Fyrstenberg
Wynik finału:
Klizan – Cuevas /3/ 6:1, 6:4
/za PAP/ /17.7.2016/

ZWYCIĘSTWO RAMOSA
Rozstawiony z numerem trzecim Albert Ramos wygrał pierwszy w karierze turniej ATP. 28-letni hiszpański tenisista w finale w szwedzkim Bastad pokonał grającego z „piątką” rodaka Fernando Verdasco 6:3, 6:4
To było ich piąty mecz i drugie zwycięstwo Ramosa
Wynik finału:
Ramos – Verdasco 6:3, 6:4
/za PAP/ /17.7.2016/

FAWORYT NAJLEPSZY W POZNANIU
Rozstawiony z numerem jeden Mołdawianin Radu Albot wygrał tenisowy challenger Poznań Open /pula nagród 42.5 tys. euro/. W finale pokonał Belga Clementa Geensa 6:2, 6:4

Albot, finalista ubiegłorocznej edycji poznańskiego turnieju, był zdecydowanym faworytem finałowego pojedynku. Na przeciw sklasyfikowanego na 92 miejscu rankingu ATP Mołdawianina stanął zwycięzca kwalifikacji 20-letni Geens /344 pozycja w rankingu ATP/, dla którego udział w finale był największym sukcesem w karierze
Mimo dużej różnicy „na papierze” na centralnym korcie Parku Tenisowego Olimpia nie było tego za bardzo widać. Belg w pierwszym secie przełamał podanie rywala i prowadził 2:1, ale też riposta Albota była natychmiastowa. Kolejne gemy wygrywał już Mołdawianin i wydawało się że mecz ma pod kontrolą.
Geens nie zamierzał się poddawać i mimo drobnych kłopotów zdrowotnych dzielnie stawiał opór. Przy stanie 3:3 Albot przełamał podanie rywala, następnie wygrał swój serwis i po 92 minutach mógł cieszyć się ze zwycięstwa. Tenisista z Kiszyniowa otrzymał 6150 euro oraz 92 punktów do rankingu ATP, jego rywal – 3600 euro oraz 55 pkt
W singlu wystąpiło czterech Polaków – Kamil Majchrzak, Hubert Hurkacz, Michał Dembek /cała trójka „dzikie karty”/ oraz zwycięzca kwalifikacji Marcin Gawron. Wszyscy odpadli w pierwszej rundzie
Blisko zwycięstwa w deblu była polska para Mateusz Kowalczyk, Kamil Majchrzak. W finale ulegli gruzińsko-tajwańskiemu duetowi Aleksander Metreweli, Hsien-Yin Peng 4:6, 6:3, 8-10
Wynik finały gry pojedynczej:
Radu Albot /Mołdawia, 1/ – Clement Geens /Belgia/ 6:2, 6:4
/za PAP/ /17.7.2016/

HALEP WYGRAŁA W BUKARESZCIE
Rozstawiona z „jedynką” Rumunka Simona Halep w finale turnieju WTA na kortach ziemnych w Bukareszcie /pula nagród 226 750 dol./ pokonała 6:0, 6:0 reprezentującą Łotwę Anastasiją Sevastovą

W półfinale Halep wygrała z Amerykanką Vanią King 6:7 /3/, 6:4, 6:3, a Sevastova pokonała Niemkę Laurę Siegemund 6:3, 6:2
Halep spotkała się z Sevastovą piąty raz w karierze. W poprzednich pojedynkach Rumunka odniosła tylko jedno zwycięstwo
Wynik finału:
Halep – Sevastova /7/ 6:0, 6:0
/za PAP/ /17.7.2016/

PIERWSZY TRIUMF GOLUBIC
Viktorija Golubic wygrała pierwszy w karierze turniej WTA. 23-letnia Szwajcarka w finale w Gstaad pokonała rozstawioną z numerem 3 Holenderkę Kiki Bertens 4:6, 6:3, 6:4
Golubic w światowym rankingu zajmuje 105 miejsce, a Bertens 26. To był ich czwarty mecz. Obie mają teraz po dwa zwycięstwa
Wynik finału:
Golubic – Bertens 4:6, 6:3, 6:4
/za PAP/ /17.7.2016/

Tak na marginesie wynik tego finału to co najmniej duża niespodzianka, jeżeli nie sensacja. Dla mnie zdecydowaną faworytką była oczywiście Bertens, niedawna półfinalistka wielkoszlemowego Paryża. We Francji Holenderka pokazała się ze znakomitej strony osiągając życiowy, wielki sukces
/Cezary Dąbrowski/www.zwszepolska.eu/

KANIA JEDNAK TYLKO W 1 RUNDZIE

Dwie nasze reprezentantki chyba się umówiły tym razem na wyniki i rywalki. Bo Magda Linette przegrała z Australijką Samanthą Stosur 5:7, 3:6 w pierwszej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu, a Paula Kania z też Samanthą, choć Crawford /USA/, i też 5:7, 3:6

Linette drugi raz znalazła się w głównej drabince imprezy na londyńskiej trawie i podobnie jak przed rokiem odpadła w 1 rundzie. A wcześniej trzy razy nie przeszła eliminacji
Kania rozegrała czwarty w ostatnich dniach mecz w Londynie, do głównej drabinki dostała się z kwalifikacji. Wydawało się że do 209 na światowej liście sosnowiczanki los się uśmiechnął, nie trafiła w pierwszej rundzie na nikogo z czołówki. Sklasyfikowana na 106 pozycji Crawford okazała się dla niej jednak za mocna
Niespełna 24-letnia Polka drugi raz próbowała swoich sił w zasadniczej części rywalizacji w Wimbledonie. Dwa lata temu odpadła w pierwszej rundzie. W 2013 r. i w poprzednim sezonie nie przeszła eliminacji. Młodsza o trzy lata zawodniczka z USA, mająca aż 188 cm wzrostu, w 2013 r. zatrzymała się na kwalifikacjach
Po niespodziewanych 3 zwycięskich meczach w kwalifikacjach wydawało się że Paula Kania jest wreszcie w formie i bez trudu awansuje do 2 rundy Wimbledonu. Zupełnie nieznana Amerykanka, młodsza kilka lat od Polki, prawie dwa razy wyższa, pokazała jednak wyraźnie lepszy tenis i to ona cieszyła się na koniec pojedynku
Tak więc Kanię musiała zadowolić tylko i tak jednak jak na nią pokaźna premia 30 tys. funtów za udział w 1 rundzie turnieju. Jeżeli ugra coś jeszcze w deblu, a chyba takie szanse są, to i tak powinna być szczęśliwa z tegorocznego startu na londyńskiej trawie. Bo jakieś premie zgarnęła już za wygrane 3 pojedynki w eliminacjach. Ale po obiecującym początku w Londynie wszyscy liczyliśmy na więcej
/Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /za interia.pl/
/30.6.2016/

MARIA SZARAPOWA IDZIE DO SZKOŁY

Maria Szarapowa zdyskwalifikowana na dwa lata za stosowanie zabronionych środków dopingowych /meldonium/ zapisała się na studia biznesowe w amerykańskim Harvard Business School w Bostonie

29-letnia zawodniczka która chce w okresie obowiązywania zawieszenia nadrobić zaległości w wykształceniu przyznała że niecierpliwie czeka na rozpoczęcie roku akademickiego
„Już nie mogę się doczekać początku zajęć, mam zamiar je bardzo poważnie potraktować i zakończyć program egzaminem” – napisała Szarapowa na Facebooku
Rosjanka została przyłapana na stosowaniu meldonium w styczniu 2016 r. podczas Australian Open. Nie zgadza się z dwuletnią dyskwalifikacją i wystąpiła z pozwem do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie o uchylenie kary
/za PAP/ /28.6.2016/

SUKCES PAULI KANI

To mała sensacja. Paula Kania potrafi zaskakiwać. Raz z wprost beznadziejnej strony, jak w niedawnym Pucharze Federacji w USA, kiedy to grała jakby pierwszy raz wzięła do ręki tenisową rakietę i pierwszy raz wyszła na kort, albo jeszcze gorzej… Teraz zupełnie przeciwnie

Wciąż jeszcze młoda tenisistka zaskoczyła bardzo dobrą grą w kwalifikacjach wielkoszlemowego Wimbledonu, w których pokonała trzy rywalki i zupełnie niespodziewanie awansowała do turnieju głównego. Polka na londyńskiej trawie ograła m.in. dwie całkiem niezłe zawodniczki – Verónikę Cepede-Royg z Paragwaju 6:4, 6:1 i znaną Francuzkę Virginie Razzano 6:4, 6:4. A na koniec wygrała z Chinką Lin Zhu 6:0, 6:3 /jest wyżej w rankingu o 40 miejsc/. Dla mnie mała sensacja. A jeszcze w 1 rundzie turnieju głównego Kania trafia na rywalkę którą w obecnej formie też powinna bez problemu wyeliminować /Samantha Crawford z USA/. Zanosi się więc na spory sukces naszej tenisistki w Londynie
Urszula Radwańska po wygraniu pierwszego meczu kwalifikacji z Petrą Martic 6:4, 7:6 /2/ w kolejnym nie dała już rady Marinie Erakovic /4:6, 2:6/ i odpadła
/Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /27.6.2016/

Agnieszka Radwańska w najnowszym notowaniu światowego rankingu tenisistek zachowała 3 miejsce

Liderką zestawienia wciąż jest Amerykanka Serena Williams, która wyprzedza Hiszpankę Garbine Muguruzę
W czołowej „10” zestawienia doszło tylko do kosmetycznych zmian. Z 11 na 10 miejsce wskoczyła Czeszka Petra Kvitova. Awans zaliczyła też starsza z sióstr Williams Venus, z 9 na 8 pozycję. Z dziesiątki wypadła Szwajcarka Belinda Bencic
Nieznacznie polepszyły się notowania innych Polek – Magda Linette awansowała z 93 na 92 pozycję, Urszula Radwańska „podskoczyła” o dwa miejsca i jest 149, podobnie Paula Kania – 209
W zestawieniu „Road to Singapore” który uwzględnia tylko tegoroczne rezultaty i wyłoni osiem uczestniczek kończącego sezon turnieju A. Radwańska jest piąta. Prowadzi S. Williams przed Kerber i Białorusinką Wiktorią Azarenką
Czołówka rankingu WTA Tour /27 czerwca/:
1. /1/ Serena Williams /USA/ 8330
2. /2/ Garbine Muguruza /Hiszpania/ 6712
3. /3/ Agnieszka Radwańska 5875
4. /4/ Angelique Kerber /Niemcy/ 5330
5. /5/ Simona Halep /Rumunia/ 4372
6. /6/ Wiktoria Azarenka /Białoruś/ 4191
7. /7/ Roberta Vinci /Włochy/ 3405
8. /9/ Venus Williams /USA/ 3116
9. /10/ Madison Keys /USA/ 3061
10. /11/ Petra Kvitova /Czechy/ 2876

92. /93/ Magda Linette 746
149. /151/ Urszula Radwańska 395
209. /211/ Paula Kania 253
Czołówka rankingu WTA „Road to Singapore”:
1. S. Williams 4270
2. Kerber 3537
3. Azarenka 3061
4. Muguruza 2968
5. A. Radwańska 2456
6. Carla Suarez Navarro /Hiszpania/ 2278
7. Dominika Cibulkova /Słowacja/ 2057
8. Keys 1881
9. Halep 1869
10. Swietłana Kuzniecowa /Rosja/ 1842
/za PAP/ /27.6.2016/

III MEMORIAŁ WŁADYSŁAWA RADWAŃSKIEGO

KRAKÓW

ROBERT RADWAŃSKI ZAPRASZA

4-5 CZERWCA 2016

W sobotę i niedzielę, 4-5 czerwca, na kortach WKS Wawel w Krakowie odbędzie się III Memoriał Władysława Radwańskiego w Tenisie

Organizatorami są rodzina Radwańskich, Zespół Szkół Społecznych STO 64 im. Juliusza Słowackiego i WKS Wawel. Do turnieju VIP /deble losowane/ zgłaszać się można do ostatniej chwili
– Zapraszam wszystkich do uczestnictwa – zachęcał Robert Radwański, pomysłodawca memoriału na cześć swojego ojca, hokeisty, trenera tenisa i nauczyciela. Zawody zorganizowane będą w kategoriach: VIP /debel losowany/, kobiety /singiel lub debel losowany/, STO /rodzice, nauczyciele, absolwenci STO 64 oraz przyjaciele Władysława Radwańskiego/, seniorzy /debel/, uczniowie STO 64 szkoła podstawowa klasy 4-6 /gra indywidualna/, uczniowie STO 64 gimnazjum i liceum /gra indywidualna/. Zapisy w sobotę od 8.30 do 9.30 na kortach Wawelu. Wpisowe – 30 zł
– Najważniejsze by pogoda dopisała, by nie przyszły do nas te straszne fluidy z Paryża, które okazały się dla nas niedobre – powiedział Radwański odnosząc się do porażki córki Agnieszki w 1/8 finału gry pojedynczej deszczowego wielkoszlemowego Rolanda Garrosa
– Być może Agnieszka będzie na kortach Wawelu, bo wraca do Polski. Ona jednak częściej teraz bywa w Warszawie niż Krakowie, a jeżeli przyjedzie, to raczej w sobotę – dodał Robert Radwański, pierwszy trener Agnieszki, podobnie jak siostry Urszuli
Na zwycięzców czekają bardzo atrakcyjne nagrody, m.in. bilety na dowolny turniej Wielkiego Szlema od Agnieszki Radwańskiej
To trzecia edycja Memoriału Władysława Radwańskiego /zmarł w 2013/
– Najlepszy, pod względem sportowym, był pierwszy. Wtedy byli goście z zagranicy, a jeden ze zwycięzców VIP-ów, Hendrik Boetteher, był mistrzem Niemiec do lat 40. Ten pierwszy memoriał jest najbliższy memu sercu bo organizowałem go praktycznie sam. Teraz też będzie wspaniale, ale to już praca kolektywna, ZSS STO 64 przejął większość obowiązków, ale ma też swoje wymagania – wyjaśnił Radwański
Podczas I memoriału zaprezentowali się spadochroniarze, wspaniały koncert dała pianistka Weronika Krówka, wykonując utwory Rachmaninowa, Chopina, Liszta, Czajkowskiego. Tym razem też nie zabraknie atrakcji
– W niedzielę odbędzie się piknik, ale cały czas na kortach będą serwowane najlepsze wina, piwa, od strony gastronomicznej też będą cuda. Wawel ma teraz rozbudowaną infrastrukturę dla dzieci, nie tylko boisko i korty, z tyłu jest plac zabaw więc dzieci mają się gdzie bawić – zachwalał Radwański
W niedzielę rano, przed grami, Robert Radwański z organizatorami i sympatykami odwiedzi grób swego taty i dopiero po złożeniu kwiatów będzie dalszy ciąg turnieju
Władysław Radwański urodził się w 1932 r. w Krakowie. Trenował piłkę nożną, od 1947 grał w juniorach Cracovii. Następnie był hokeistą Cracovii, był jej wieloletnim zawodnikiem, do 1960. W 1959 z drużyną awansował do ówczesnej I ligi. Później siedem lat był szkoleniowcem reprezentacji Polski juniorów /1964-70/, w tym w mistrzostwach Europy. W latach 1970-86 był trenerem Cracovii, w tym pierwszej drużyny
Był absolwentem Wyższej Szkoły Wychowania Fizycznego w Krakowie, nauczycielem wf, lata pracował w SP 29 /Podgórze/. Pracował też w Zespole Szkół Ogólnokształcących im. J. Słowackiego Społecznego Towarzystwa Oświatowego w Krakowie
Patronat honorowy nad turniejem objęła Okręgowa Izba Radców Prawnych w Krakowie
/wladyslawradwanski.com/
/interia.pl/

MUGURUZA FAWORYTKĄ BARTOLI

Rozmowa z Marion Bartoli

Poniedziałek, zamiast wielkiego tenisa, mamy wielki deszcz. To mój ósmy albo dziewiąty Roland Garros, i nie pamiętam dnia bez meczów, a pani?
Też nie. Owszem zdarzały się dni z przerwanymi meczami czy sytuacja że pierwsze gry rozpoczynały się późno po południu, ale odwołania wszystkich tutaj nie przeżyłam
Dla kogo to bardziej frustrująca sytuacja, dla organizatorów, kibiców czy tenisistów czekających na mecze?
– Z mojej perspektywy wiem jak bardzo to denerwuje kiedy chce się grać a nie można, siedzi się w szatni i co chwila patrzy za okno lub na telewizor czy przestało już padać. Ale na szczęście organizatorzy w porę zdecydowali się odwołać dzisiejsze mecze i zawodnicy mogą wracać do hotelu a kibice do domów
Patrząc na miny kibiców trudno nie odnieść wrażenia że zwracane pieniądze za bilety nie rekompensują braku meczów
Też czuję dzisiaj niedosyt bo kilka meczów zapowiadało się naprawdę ciekawie
Na przykład mecz Agnieszki Radwańskiej z Cwetaną Pironkową?
Ten akurat chyba najmniej, jeżeli chodzi o kobiece mecze na dzisiaj
Dlaczego? Przecież Agnieszka to numer dwa w rankingu WTA Tour?
Widziałam wczoraj dłuższe fragmenty tego meczu i nawet przez chwilę nie było widać by Cwetana mogła ją czymś zaskoczyć. Myślę że Agnieszka mogłaby ten mecz przegrać tylko na własne życzenie, bo wyraźnie odpowiada jej styl gry rywalki. Pironkowa jest groźniejsza na trawie, a tu na dość wolnym korcie ziemnym nie ma po prostu argumentów by pokonać Radwańską
Ale spadł deszcz, mecz przełożono o dzień, następnie przesunięto na wtorek. Dla Pironkowej to nowe otwarcie, a duża presja będzie chyba po stronie Agnieszki?
Powinna ją spokojnie wytrzymać, choć nie znaczy że po wznowieniu musi od razu wygrać. Może to być trudny moment, a być może dojdzie do trzeciego seta, ale jestem przekonana że Agnieszka awansuje
Już się bałem że pani po prostu nie lubi Radwańskiej
Nie, dlaczego? Agnieszka jest bardzo sympatyczną dziewczyną i chyba jedną z najbardziej lubianych zawodniczek. Nigdy nie słyszałam by inne tenisistki na nią narzekały, czy ktoś jej nie lubił
Ale na korcie chyba była jedną z najbardziej niewygodnych dla pani rywalek. Bilans pani siedmiu meczów z nią to siedem porażek
Tak, tak, dobrze pamiętam /śmiech)/Faktycznie nie potrafiłam nigdy znaleźć na nią sposobu, a cokolwiek próbowałam robić na korcie to ona i tak potrafiła sobie poradzić. Każda tenisistka ma taką „zmorę” sportową…
…śniącą się po nocach?
No nie, Agnieszka nigdy mi się nie śniła. Ale faktycznie nie lubiłam przeciw niej grać, bo czasem na korcie czułam kompletną bezsilność
Dlaczego?
Agnieszka jest tenisistką kompletną i nie ma chyba słabych punktów. Może kiedyś trochę gorzej serwowała, ale teraz wzmocniła serwis. Mnie zwykle brakowało cierpliwości. Lubiłam szybkie wymiany, więc jak trwały zbyt długo, to w pewnym momencie podejmowałam maksymalne ryzyko, a wtedy nie zawsze piłki wchodzą w kort. Problem kiedy się gra z Agnieszką jest taki że często jedną wymianę trzeba kończyć dwa, trzy razy, a czasem więcej. Ona jest w stanie dobiec do każdej piłki i jeszcze ją odegrać. Pomijam już jej techniczne umiejętności i zaskakujące dropszoty, czy piłki odgrywane kiedy prawie siedzi na korcie. To frustrujące kiedy trwa nie dwa, trzy gemy, tylko cały mecz
Wygrała pani Wimbledon w 2013 pokonując w finale Sabine Lisicki która w półfinale nieoczekiwanie wyeliminowała właśnie Radwańską
Domyślam się chyba jakie będzie pytanie /śmiech/. Tak, ucieszyłam się wtedy że nie będę musiała grać z Radwańską. Grałam wtedy bardzo dobrze, może nawet to był najlepszy tenis w moim życiu, ale nie wiem czy Agnieszka nie byłaby w stanie z nim sobie poradzić. Na szczęście wygrała wtedy z nią Lisicki, więc nie muszę się zastanawiać co by było gdyby w finale moją przeciwniczką była Radwańska
Czyżby zakończyła pani karierę po tamtym Wimbledonie by więcej nie grać przeciw Radwańskiej?
/śmiech/ Nie, miałam swoje powody. Na pewno jednym z nich była świadomość że ciężko mi będzie powtórzyć tamten sukces i zadowalać się słabszymi wynikami. Odeszłam wtedy ze sportu jako mistrzyni Wimbledonu, to dobrze brzmi, a nie zakończyłam zawodowej gry porażką w pierwszej czy drugiej rundzie mniejszego turnieju. Nie żałowałam nigdy tamtej decyzji, nawet przez moment
Czy to nie jest tak że w czasach Sereny Williams rywalizacja się toczy tylko o drugie miejsce?
Nie jest aż tak źle, przecież i Serenie zdarza się przegrać. Może niezbyt często, ale jednak zdarza. Poza tym przecież Serena nie gra we wszystkich turniejach, a pokonanie jej np. w Wielkim Szlemie to wielkie osiągnięcie, więc warto próbować. W styczniu udało się to Kerber w finale Australian Open, więc można
To trochę przypomina ton tekstów w „L’Equipe”. Tam dziennikarze wprost piszą o kryzysie kobiecego tenisa, w którym wszystko zależy od tego czy Serena wstała prawą nogą z łóżka. Co pani na to?
Nie zgodzę się, zresztą zawsze z dystansem odnosiłam się do tekstów na ten temat, szczególnie „L’Equipe”. To kwestia pewnego konserwatywnego myślenia we Francji. Przecież wysokość zarobków między kobietami i mężczyznami w Roland Garros zrównano całkiem niedawno, później zrobił to tylko Wimbledon. Nawet kiedy w Szlemie wygrywała Amelie Mauresmo, czy ja wygrałam Wimbledon w 2013,
to zdarzały się artykuły we francuskiej prasie że to jest mniej warte niż zwycięstwo w męskim turnieju
Ale przecież ostatnim Francuzem który triumfował w Wielkim Szlemie był Yannick Noah w latach 80
No właśnie, od tego czasu francuski tenis wciąż czeka na kogoś kto pójdzie w jego ślady, ale bez skutku
Czyli nie wierzy pani że uda się to w tym turnieju Richardowi Gasquetowi?
Chciałabym, bardzo mu tego życzę, ale sądzę że przed nim w kolejce są Djoković, Wawrinka czy Murray. Nawet gdyby mieliby słabszy dzień to Richardowi ciężko byłoby udźwignąć presję widowni, działaczy Francuskiej Federacji Tenisowej i mediów
Ten bagaż czeka go już w ćwierćfinale przeciw Andy’emu Murrayowi. Wygra?
Kto wie, może mu się uda. Po tych deszczach korty będą wolniejsze niż zwykle, co osłabi skuteczność gry Andy’ego. Ale musi się zmierzyć z dużymi oczekiwaniami, w końcu jest ostatnim Francuzem w drabince
Czyli raczej szykuje się heroiczna porażka w pięciu setach?
/głębokie westchnięcie/ Zobaczymy jak będzie
To kto pani zdaniem wygra tegoroczny Roland Garros? Znowu Wawrinka, czy może wreszcie Djoković?
Dobre pytanie. Po tym jak się wycofał Nadal to chyba ciężko będzie komukolwiek zatrzymać Novaka by doszedł do finału. A co dalej, zależy kto będzie jego rywalem. Wydaje mi się że z Murrayem na pewno by sobie poradził tutaj, na „ziemi”, ale z Wawrinką już może mu być trudno. Przed rokiem Stan idealnie wykorzystał atuty swojej gry na tej nawierzchni, więc możliwa jest powtórka tamtego scenariusza
A wśród kobiet Serena czy może wreszcie ktoś inny?
Najlepsze wrażenie w tegorocznym turnieju robi jak na razie Garbine Muguruza. Wydaje mi się że jest w stanie wygrać z każdą w drabince, nawet z Sereną w finale
Czyli Radwańska nie?
Nie sądzę by była w stanie ograć Serenę na ziemi, szczególnie po trzysetowym maratonie z Muguruzą w półfinale /śmiech/. Ale na korcie ziemnym ciężko będzie Radwańskiej wytrącić ją z rytmu, co innego gdyby grały na trawie. Tak jak mówiłam jestem pod wrażeniem gry Muguruzy i ona jest dla mnie kandydatką numer jeden do zwycięstwa, a numerem dwa Serena
/Paryż, T.Dobiecki/interia.pl/ /30.5.2016/

NADAL POZWAŁ IDIOTKĘ

Hiszpański tenisista Rafael Nadal pozwał do sądu byłą minister francuskiego rządu Roselyne Bachelot która pomówiła go mówiąc w marcu na antenie telewizji że 14-krotny triumfator turniejów wielkoszlemowych miał pozytywny wynik testu antydopingowego

O wkroczeniu na drogę sądową 29-letni tenisista poinformował w oświadczeniu. Akta wpłynęły do instytucji w Paryżu
„To postępowanie zostało wszczęte po tym jak pani Bachelot wyraziła się w obraźliwy sposób na antenie stacji ‚D8’, w programie ‚Le Grand 8’. W ten sposób zamierzam bronić swojej uczciwości i swojego wizerunku sportowego, ale też wartości które wyznawałem przez całą karierę” – napisał Nadal w oświadczeniu
Bachelot, która była ministrem zdrowia i sportu w latach 2007-10 i spraw społecznych do 2012 r., powiedziała w programie telewizyjnym że siedmiomiesięczna przerwa w występach Hiszpana w 2012 r. wynikała z niezaliczonego testu antydopingowego. Nadal zmagał się w tym czasie z kontuzjami
Bachelot zabrała głos po tym jak do przyjmowania meldonium przyznała się Rosjanka Maria Szarapowa
„Wiemy że słynna siedmiomiesięczna kontuzja Nadala wynikała niewątpliwie z pozytywnego wyniku testu. Jeżeli jakiś tenisista przestaje grać na długi czas, to dlatego że oblał test i próbuje to ukryć. Nie jest tak zawsze, ale częściej niż się wydaje” – oceniła wówczas była minister
Nadal od razu chciał podać ją do sądu, ale wcześniej wolał zasięgnąć porady prawnej
„Już kilka razy słyszałem podobne komentarze. To było ostatnie, bo pozwę ją do sądu. Jestem już tym zmęczony. Wcześniej puszczałem takie rzeczy mimo uszu, ale dosyć tego. Minister takiego kraju jak Francja powinien być poważny” – zapowiedział wówczas Hiszpan
„Chciałbym uniknąć sytuacji w której bezkarna jest osoba publiczna czyniąca obraźliwe lub nieprawdziwe uwagi za pośrednictwem mediów pod adresem sportowca, bez żadnych dowodów i podstaw” – dodał tenisista
Jeżeli Nadal wygra proces przeznaczy całą kwotę odszkodowania na organizację pożytku publicznego lub fundację charytatywną we Francji
Po wspomnianej absencji Nadal wrócił do regularnych występów. W minioną niedzielę wygrał turniej ATP w Barcelonie wyrównując rekord 49 zwycięstw w zawodach na kortach ziemnych, należący do Argentyńczyka Guillermo Vilasa, a wcześniej zwyciężył w ATP Masters w Monte Carlo. W maju i czerwcu będzie rywalizować o 10 w karierze triumf w wielkoszlemowym Roland Garros
/za PAP/ /25.4.2016/

DUŻO TYCH ZWYCIĘSTW NADALA

Rafael Nadal wygrał turniej ATP w Barcelonie /pula nagród 2.152 mln euro/ pokonując w finale Japończyka Kei Nishikoriego 6:4, 7:5. W ten sposób Hiszpan wyrównał rekord 49 zwycięstw w zawodach na kortach ziemnych należący do Argentyńczyka Guillermo Vilasa

Urodzony na Majorce Nadal przed tygodniem triumfował w Monte Carlo i dał sygnał rywalom że wraca do wysokiej formy. Nazywany „królem mączki” Hiszpan w ostatnich latach często leczył kontuzje
Spadł na piąte miejsce w światowym rankingu, ale z tygodnia na tydzień wygląda na korcie coraz lepiej
Był to jego dziesiąty mecz z Nishikorim, dziewiąte zwycięstwo. Turniej w stolicy Katalonii wygrał już dziewiąty raz
Poprzednio był najlepszy w latach 2005-09 oraz 2011-13. W dwóch ostatnich edycjach zwyciężał w Barcelonie właśnie Nishikori
Wynik finału: Nadal /1/ – Nishikori /2/ 6:4, 7:5
/za PAP/ /24.4.2016/

NIE TYLKO ŁADNE NOGI

Ma ładne nogi, ma szybkie nogi, jest albo najlepiej biegającą tenisistką, albo jedną z najlepiej biegających

Kto to taki? I tu miła niespodzianka – to Magda Linette z Polski
Ładne i szybkie nogi to na razie dużo za mało by ograć na korcie Wiktorię Azarenkę, jedną z najlepszych obecnie tenisistek na świecie
Właśnie w Wielkanoc Linette wyraźnie przegrała z Białorusinką w Miami 3:6, 0:6. Ale Polka i tak spisała się bardzo dobrze, jak to ktoś napisał w internecie: wstydu nam nie przyniosła
Kilka miesięcy temu nasza kobieca reprezentacja bez Agnieszki Radwańskiej grała w USA /chyba na Hawajach/ mecz Pucharu Federacji z ekipą gospodarzy, w której w singlu wystąpiły Venus Williams i Sloane Stephens. Reprezentowały nas właśnie Linette i Paula Kania. To co te dwie nasze dziewczyny tam wtedy pokazały to była po prostu totalna katastrofa. Tak beznadziejnie grających tenisistek jak wówczas Linette i Kania chyba jeszcze nie widziałem… Jak je wtedy oglądałem to myślałem że w ogóle powinny obie skończyć z tenisem i nie zawracać tym sobie i innym głowy. I było to zadziwiające bo wcześniej i Linette, i Kania pokazały że potrafią coś tam grać w tego tenisa
Minęło kilka miesięcy i jedna z tych dwóch dziewczyn – Linette – udowodniła że jednak jest tenisistką, utalentowaną tenisistką i można wiązać z nią w tym względzie spore nadzieje. Podczas turnieju w Miami widziałem jej mecz z Azarenką w 3 rundzie tych wielkich zawodów /pula nagród to aż 6.8 mln dol./. Wcześniej Polka niespodziewanie przeszła kwalifikacje, 1 rundę i w bardzo szczęśliwych dla siebie okolicznościach także 2 rundę, w której miała grać z Jeleną Janković. Serbka skreczowała jednak już po pierwszym gemie
W meczu z Azarenką nasza dziewczyna zaprezentowała nie tylko ładne nogi i nie tylko była bardzo ładnie ubrana, ale pokazała się z jak najlepszej strony jako tenisistka. Dla mnie to co pokazała Linette w tym pojedynku było wprost rewelacyjne. Bardzo mnie swą postawą zaskoczyła. Okazuje się że Linette to nie tylko ładne nogi, ale te nogi są jeszcze niesamowicie szybkie. Ale to też jeszcze nie wszystko. Polka pokazała też momentami wprost znakomitą grę i nawet próbowała nawiązać walkę z Azarenką! Co było sensacją wziąwszy jej „popisy” sprzed kilku miesięcy w Pucharze Federacji…
Tak więc to Linette ma szansę być następczynią Radwańskiej. To utalentowana tenisistka i jeżeli będzie robić takie postępy jakie pokazała w Miami w meczu z Białorusinką – to powinna iść w górę w rankingu
A nogi Linette są chyba jednymi z najładniejszych w WTA… I są strasznie szybkie; Magda znakomicie się na nich porusza po korcie. To jej duży atut, silna broń
Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /27.3.2016/

ZABIŁ Z MIŁOŚCI DO… TENISA

Izraelski sąd oskarżył 18 lutego mieszkańca Tel Awiwu o zabicie swojej żony, która… uniemożliwiła mu spokojne oglądanie 31 stycznia finału wielkoszlemowego turnieju tenisowego Australian Open /Djokovic – Murray/

Jak wynika z aktu oskarżenia starszy mężczyzna chciał by żona była cicho w trakcie oglądania przez niego w telewizji pojedynku tenisistów. Kobieta nie przestawała jednak mówić. Jej małżonek poszedł do kuchni, wrócił z deską do krojenia, zbliżył się do siedzącej w salonie na kanapie żony i uderzył ją w głowę
Zaatakowana kobieta jeszcze żyła. „Zdeterminowany by ją zabić wrócił do kuchni, wziął młotek i mimo krzyków żony uderzył ją jeszcze kilka razy” – napisano w dokumencie
Sąsiedzi i przechodnie słysząc krzyki wpadli do mieszkania a następnie wezwali policję
Kobieta w wyniku obrażeń zmarła 3 lutego w szpitalu. Nie podano jej wieku. Para była małżeństwem od 1955 r.
/za PAP/ /18.2.2016/

FYRSTENBERG POLUBIŁ MEMPHIS

Mariusz Fyrstenberg i Meksykanin Santiago Gonzalez pokonali rozstawionych z „czwórką” Amerykanów Stevea Johnsona i Sama Querreya 6:4, 6:4 w finale debla halowego turnieju ATP Tour na kortach twardych w Memphis /pula 618 tys. dol./

Fyrstenberg i Gonzalez, którzy wygrali w Memphis także w 2015 r., na otwarcie wyeliminowali Australijczyka Chrisa Guccione oraz Austriaka Philippa Oswalda. W kolejnej rundzie pokonali Amerykanów Austina Krajicka i Nicholasa Monroe, a w półfinale austriacko-francuski duet Oliver Marach i Fabrice Martin
To pierwszy tytuł Fyrstenberga w tym sezonie i 18 w karierze
Z turnieju w 1 rundzie odpadł natomiast Tomasz Bednarek, którego partnerem był Kanadyjczyk Adil Shamasdin
Finał:
Fyrstenberg, Gonzalez – Johnson, Querrey /4/ 6:4, 6:4
/za PAP/ /14.2.2016/

POŻEGNANIE HEWITTA

Lleyton Hewitt odbił swoją ostatnia piłkę w zawodowym tenisie

Australijczyk który zapowiedział zakończenie kariery po tegorocznym Australian Open przegrał w tym turnieju w drugiej rundzie gry pojedynczej z rozstawionym z nr. 8 Hiszpanem Davidem Ferrerem 2:6, 4:6, 4:6
Niespełna 35-letni Hewitt w zawodowym tenisie zadebiutował w styczniu 1997 podczas Australian Open meczem z Sergim Bruguerą. Wygrał dwa turnieje Wielkiego Szlema: US Open 2001 oraz Wimbledonie 2002
Dwukrotnie wygrywał kończący sezon Masters Cup /2001 i 2002/. Pierwsze turniejowe zwycięstwo odniósł w Adelajdzie w 1998, a ostatnie w lipcu 2014 roku w Newport
W sumie wygrał 30 zawodów z cyklu ATP World Tour w grze pojedynczej. Od połowy listopada 2001 do połowy czerwca 2003 był liderem rankingu ATP Entry, z wyjątkiem dwóch tygodni, kiedy prowadził Andre Agassi
Australijczyk jest zdobywcą Pucharu Davisa z 1999 i 2003. Był również finalistą rozgrywek w 2000 i 2001. Ponadto wygrał w Drużynowym Pucharze Świata w 2001 i był finalistą mikstowego Pucharu Hopmana 2003
/interia.pl/ /21.1.2016/
W tegorocznym Australian Open Hewitt zagrał z „dziką kartą”
Australijczyk w ten sposób wystąpił w tej imprezie 20 raz z rzędu
Jego najlepszym wynikiem w Melbourne był awans do finału w 2005, w którym przegrał z Rosjaninem Maratem Safinem. Żegnając się z wyczynową grą w tenisa w styczniu 2016 zajmował na liście ATP 296 miejsce
/za PAP/

OPTYMISTA WOJCIECH FIBAK

Rozpoczął się wielkoszlemowy Australian Open i znów rozśmieszył mnie Wojciech Fibak. Nie tylko on zresztą, bo i Krzysztof Rawa z „Rzeczpospolitej”

W gazecie tej, chyba z 17 stycznia, ukazała się rozmowa z Fibakiem. Rawa pyta: „Widzi pan Agnieszkę Radwańską z mistrzowskim pucharem w dłoniach?”
Pytanie śmieszne, niedorzeczne, bo kto się choć trochę zna na rzeczy wie dobrze że Radwańska nie ma najmniejszych szans wygrać w Australii
Ale co Fibak odpowiada… Mówi tak: „Australian Open to po Wimbledonie drugi ulubiony turniej Agnieszki. Jeżeli do naturalnej szybkości, siły mentalnej i znakomitej techniki dołoży dobre przygotowanie, to czemu nie. Są jednak pułapki – jedną jest obecność na drodze Samanthy Stosur, z którą Radwańska grać nie lubi, bo to rotacyjny, niemal męski tenis. Drugą może zastawić Sloane Stephens – Serena bis, szybka, mocna, choć jeszcze bez sukcesów. Znaków zapytania jest więcej, wcale nie musi dojść do półfinału Polki z Sereną Williams lub Marią Szarapową, bo i te wielkie zawodniczki mają przed sobą trudne mecze”
Fibak więc uważa że Radwańska jest w stanie wygrać cały turniej w Melbourne!… Ponadto twierdzi że wielkimi przeszkodami dla Polki na drodze do zwycięstwa w Australian Open są Stosur i Stephens… Oczywiście ja piszę ten tekst po meczach 1 rundy AO i wiem że wspomniane przez Fibaka wielkie przeszkody, czyli Stosur i Stephens, odpadły już z turnieju, po pierwszym swoim meczu!… Obie damy przegrały z kwalifikantkami!… – Kristyną Pliskovą /w dodatku tą zdecydowanie słabszą z sióstr, przynajmniej na razie/ z Czech i Qiang Wang z Chin. Teraz więc Radwańska już nie ma tych wielkich przeszkód na drodze, czyli według Fibaka powinna zameldować się niedługo co najmniej w półfinale AO!…
Tak na marginesie porażki Stosur i Stephens były owszem sporymi niespodziankami, chyba dla wszystkich zainteresowanych tematem
Wracam jednak do Radwańskiej i Fibaka. Bez Stosur i Stephens Polka zdaniem naszego byłego tenisisty powinna więc teraz dojść co najmniej do półfinału w Australii, a potem może nawet wygrać cały turniej!… Coś niesamowitego… Radwańska żeby być najpierw w półfinale musi przejść Eugenie Bouchard, potem ewentualnie wspomnianą kwalifikantkę Pliskovą, potem ewentualnie Robertę Vinci, a jeszcze potem ewentualnie Carlę Suarez-Navarro lub Petrę Kvitovą. A przecież Polka może wypaść z turnieju już w środę rano /naszego czasu/ po meczu z Bouchard. Radwańska, gdyby pokonała Kanadyjkę, nie ma żadnych szans z Vinci, tak samo z Suarez-Navarro lub Kvitovą. Nie ma więc możliwości na półfinał krakowianki w AO. Ale gdyby jakimś cudem, bo takie się w tenisie jednak zdarzają, jak to było np. w ubiegłym roku w Singapurze, udało się Radwańskiej dojść do 1/2 finału w Melbourne, to tam podobnie nie miałaby żadnych szans albo z Willimas, albo ze Swietłaną Kuzniecową, albo z Szarapową. Bo raczej nie z Belindą Bencic. Młodziutka Szwajcarka jeszcze tym razem nie da chyba rady. I tyle. Który to już raz Fibak mówi więc kompletne bzdury…
A turniej wygrać może któraś z tych zawodniczek: Azarenka, Williams, Kuzniecowa, Vinci, Szarapowa, Kvitova. Chyba w takiej właśnie kolejności
Napisałem ten tekst w nocy z wtorku na środę, dziewięć godzin przed meczem Radwańskiej z Bouchard
Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /19.1.2016/

TYSIĄC ZWYCIĘSTW NESTORA

Kanadyjczyk Daniel Nestor jest pierwszym w historii tenisistą który wygrał tysiąc meczów w deblu. Osiągnął tę granicę po 23 latach

Jubileuszowe zwycięstwo odniósł w 1 rundzie turnieju ATP w Sydney, w parze z Brazylijczykiem Marcelo Melo
Nestor i Melo, rozstawieni w Sydney z numerem trzecim, pokonali duet Jeremy Chardy, Leander Paes /Francja, Indie/ 6:4, 6:4
43-letni Kanadyjczyk, urodzony w Belgradzie, pierwsze deblowe zwycięstwo w cyklu ATP miał w styczniu 1993, w duecie z rodakiem Sebastianem Lareau. Do tej pory grał łącznie z 33 partnerami. Najwięcej zwycięstw odniósł razem z Markiem Knowlesem z Wysp Bahama – 464
Świetnie szło mu również w duecie z Serbem Nenadem Zimonjicem – 227
Udział w historycznym osiągnięciu Nestora mają też polscy debliści. W duecie z Mariuszem Fyrstenbergiem wygrał on cztery mecze, identyczny dorobek miał również w parze z Łukaszem Kubotem. W sumie Kanadyjczyk triumfował – z różnymi partnerami – w 88 turniejach deblowych, w tym ośmiu wielkoszlemowych
To pierwszy deblista który osiągnął granicę tysiąca zwycięstw w swojej specjalności. Jeżeli chodzi o grę pojedynczą w 44-letniej historii ATP World Tour dokonało tego trzech zawodników – Jimmy Connors, Ivan Lendl i Roger Federer
„To niesamowite osiągnięcie. Daniel ma niezwykle długą karierę, w czasie której odnosił wielkie sukcesy. Przy wielu jego zwycięstwach miałem szczęście być z nim po tej samej stronie siatki. On nadal umie dostosować się do zmieniającego się otoczenia i znajduje motywację czego inni już nie potrafią. Gratulacje!” – powiedział o Nestorze Mark Knowles. Blisko osiągnięcia granicy tysiąca zwycięstw w deblu są też amerykańscy bracia Mike i Bob Bryanowie. Pierwszy wygrał dotychczas 970 razy, drugi – 956
/za PAP/ /11-1-2016/

MOYA TRENEREM RAONICA

Hiszpan Carlos Moya, były lider rankingu i zwycięzca French Open w 1998, został trenerem Milosa Raonica

Do niedawna Kanadyjczyk współpracował z Chorwatem Ivanem Ljubicicem, który jednak obecnie pomaga Rogerowi Federerowi
Raonic, urodzony w Czarnogórze, określił Moyę mianem „wielkiego mistrza, wojownika i osobowości”, dodając że z tym trenerem i mentorem będzie chcieć zrealizować swoje marzenia. Kanadyjczyk zajmuje teraz 14 miejsce w rankingu
Jego nowy szkoleniowiec 39-letni Moya dotarł do finału Australian Open w 1997, w następnym sezonie wygrał French Open, a w marcu 1999 awansował na 1 miejsce listy światowej. Łącznie w karierze triumfował w 20 turniejach ATP World Tour. Karierę zakończył pięć lat temu
/za PAP/interia.pl/ /2.1.2016/

AWANS VENUS DO DZIESIĄTKI

Amerykanka Venus Williams po zwycięstwie w finale turnieju WTA Elite Trophy w chińskim Zhuhai awansowała z jedenastego na siódme miejsce rankingu WTA Tour. Agnieszka Radwańska, która sezon zakończyła tydzień wcześniej, jest piąta

Awans starszej z sióstr Williams jest jedyną zmianą w pierwszej dziesiątce światowego rankingu. Większość zawodniczek już wcześniej wyjechała na wakacje
Numerem jeden na świecie od 143 tygodni /18 lutego 2013/ jest siostra Venus – Serena Williams, a kolejne miejsca na zakończenie sezonu zajęły Rumunka Simona Halep i Hiszpanka Garbine Muguruza
Radwańska piąte miejsce zawdzięcza m.in. „cudownemu” zwycięstwu w kończącym tenisowy rok turnieju WTA Finals w Singapurze. W finale „pokonała” Czeszkę Petrę Kvitovą 6:2, 4:6, 6:3. W tym roku wygrywała jeszcze w Tokio i Tiencin
Czołówka rankingu tenisistek /2 listopada/:
1. /1/ S. Williams 9945
2. /2/ Halep 6060
3. /3/ Muguruza 5200
4. /4/ Maria Szarapowa /Rosja/ 5011
5. /5/ Radwańska 4500
6. /6/ Kvitova 4220
7. /11/ V. Williams 3790
8. /7/ Flavia Pennetta /Włochy/ 3621
9. /8/ Lucie Szafarzova /Czechy/ 3590
10. /9/ Angelique Kerber /Niemcy/ 3590

89. /88/ Magda Linette /Polska/ 699
95. /95/ Urszula Radwańska /Polska/ 670
149. /151/ Paula Kania /Polska/ 353
218. /203/ Katarzyna Piter/ Polska/ 222
/za PAP/ /9.11.2015/

VENUS WYGRAŁA W ZHUHAI

Venus Williams wygrała turniej WTA Elite Trophy w chińskim Zhuhai z pulą nagród 2.15 mln dol.

Amerykanka w finale pokonała Czeszkę Karolinę Pliskovą 7:5, 7:6. To był 78 finał w karierze Venus Williams i 41 wygrany mecz w kończącym się sezonie
Turniej WTA Elite Trophy nazywany jest małym mastersem. W zawodach startowało 12 singlistek /plus 2 rezerwowe/ w czterech grupach i sześć debli
/za www.przegladsportowy.pl/ /8.11.2015/

Tych dwanaście singlistek to następne w kolejności w rankingu Road to Singapore po pierwszych ośmiu które grały w Singapurze w WTA Finals. Czyli WTA Elite Trophy to taki masters B, taki WTA Finals B
/Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/

ZAWSZE NOVAK…

Lider rankingu Novak Djoković jest pierwszym tenisistą który w jednym sezonie wygrał sześć turniejów Masters 1000. W finale w Paryżu pokonał właśnie rozstawionego z numerem drugim Brytyjczyka Andy Murraya 6:2, 6:4

Ten rok należy do Serba. Wygrał trzy z czterech Wielkich Szlemów. Przegrał jedynie na kortach Rolanda Garrosa w Paryżu
Teraz jest już pewny że na koniec sezonu będzie numerem 1
Jest niepokonany od 22 meczów. Rok kończy występem w ATP World Tour Finals w Londynie /15-22 listopada/
„Jestem z siebie dumny. Udało mi się kolejny raz zwyciężyć w hali Bercy. Grali tu najlepsi na świecie więc jestem naprawdę szczęśliwy że to ja wygrałem” – powiedział Serb
Jest on pierwszym tenisistą który może poszczycić się czterema triumfami w paryskim turnieju. W tym roku wygrał trzeci raz z rzędu
Djoković turnieje ATP World Tour Masters 1000 wygrywał w tym sezonie również w Indian Wells, Miami, Monte Carlo, Rzymie i Szanghaju. W Cincinnati i Montrealu przegrał w finale z Murrayem, a w Madrycie nie startował
W Paryżu grał Jerzy Janowicz jednak nie przebrnął nawet eliminacji
Wynik finału: Djoković  – Murray 6:2, 6:4
/za PAP/ /8.11.2015/

NIESPODZIEWANE ZWYCIĘSTWO JANKOVIĆ

W Hong Kongu niespodzianka. Bo na pewno faworytkami były tu Venus Williams i Angelique Kerber. A Jelena Janković pokonała obie, w półfinale Amerykankę, a w finale naszą „Niemkę”

Kerber w drodze do finału musiała walczyć z Franceską Schiavone, Kurumi Narą, Caroline Garcią i Samanthą Stosur. Jak na taki mały turniej to całkiem trudna droga do końcowego sukcesu. A na koniec jeszcze Janković!… Ta ostatnia miała znacznie łatwiej, oprócz Williams w półfinale. Tak czy inaczej zwycięstwo Serbki niespodziewane
Dla porównania podam rywalki jakie miała Agnieszka Radwańska w chińskim Tianjin: Olga Savchuk, Qiang Wang, Elizaveta Kulichkova, Karolina Pliskova, Danka Kovinic. Polka wygrała ten turniej podobnej rangi do Hong Kongu. Jeżeli weźmiemy że Pliskova była bez formy to można powiedzieć że Radwańska dostała to zwycięstwo od WTA na tacy. Wystarczyło pojechać do Chin i wyjść na kort… Zupełnie nie tak samo jak w Hong Kongu…
Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /18.10.2015/

7 MLN DOL. DO WZIĘCIA W SINGAPURZE

Pula nagród w kończącym sezon kobiecym Mastersie wynosi w tym sezonie aż 7 mln dol. i jest rekordowo wysoka

Niepokonana tenisistka może zarobić aż 2.36 mln
Na kwotę 2.36 mln mogą się złożyć startowe za trzy mecze /151 tys./, pieniądze za trzy zwycięstwa w grupie /każde wyceniane na 153 tys./ oraz premia za sukces w całym turnieju /1.75 mln/. Tenisistki które przyjadą do Singapuru będą więc miały o co się bić. Nic dziwnego że poza Sereną Williams która w tym sezonie była bliska zdobycia Wielkiego Szlema i zarobiła na korcie ponad 10 mln dol. wszystkie inne zawodniczki starają się by 25 października móc wystartować w Mastersie
Gdyby któraś tenisistka zwyciężyła w całym turnieju bez porażki w fazie grupowej otrzymałaby 2.36 mln dol., czyli znacznie więcej niż do tej pory w całym sezonie. W przeliczeniu na złotówki po kursie 1 PLN = 3.72 dol. – to ok. 8.8 mln zł
TYLE ZAROBIĄ UCZESTNICZKI MASTERSA W SINGLU:
Zwyciężczyni – premia za fazę grupową /w zależności od liczby meczów i zwycięstw/ maksymalnie 610 tys. dol. + 1 750 000 dol.
Finalistka – premia za fazę grupową + 590 000 dol.
Półfinalistka – premia za fazę grupową + 400 000 dol.
Każde zwycięstwo w grupie – 153 000 dol.
Startowe za trzy mecze – 151 000 dol.
Startowe za dwa mecze – 130 000 dol.
Startowe za jeden mecz – 110 000 dol.
Rezerwowa która zagra 2 mecze – 109 000 dol.
Rezerwowa która zagra 1 mecz – 89 000 dol.
Rezerwowa która nie zagra meczu – 68 000

Premie za debel są w podobnym schemacie, dopasowane do liczby par, choć dużo niższe
/www.przegladsportowy.pl/

Pieniądze które są do wygrania w Singapurze są ogromne i każda tenisistka na pewno bardzo chce tam zagrać. Każda z wyjątkiem jednej, Sereny Williams. Dla niej Singapur nie jest czymś nadzwyczajnym, bo ona zarobiła już takie pieniądze /także za kontrakty reklamowe/, że nic nie robi na niej wrażenia. Ale i ona z pewnością by nie zrezygnowała z tych zawodów, gdyby nie fakt że niespodziewaną szansę występu w Mastersie ma jej siostra, Venus. Siostra na pewno szansę wykorzysta, bo jest w dużej formie. W takiej że może nawet wygrać całego Mastersa. I dlatego właśnie Serena z Singapuru zrezygnowała. Może trochę też przyczyniło się tu jeszcze zmęczenie sezonem i względy zdrowotne, ale jestem przekonany że przede wszystkim zdecydowało to pierwsze
Tak więc w Singapurze faworytką będzie Venus Williams, bo chyba ani Kvitova, ani Halep, ani Szarapowa, ani ewentualnie Penetta i Kerber, jeżeli się zakwalifikują, ani też Muguruza, nie będą w stanie się jej przeciwstawić
Co do pieniędzy i wrażenia przez nie wywoływanego, to oczywiście te kwoty w Singapurze mogą też nie szokować takiej Szarapowej, bo ona zarabia oszałamiające pieniądze z kontraktów reklamowych
A jeżeli chodzi o Agnieszkę Radwańską to Polka ma też szansę wygrać cały turniej Masters /o ile się zakwalifikuje/, ale tylko w przypadku kiedy do Singapuru wszystkie rywalki przyjadą z połamanymi nogami, albo rękami… Radwańskiej najlepiej idzie wtedy kiedy po drugiej stronie siatki ma Coco Vandeweghe lub Madison Keys, oczywiście kreczujące… Ewentualnie po koleżeńsku nastawioną Kerber…
Ale ja oczywiście nie żałuję Agnieszce Radwańskiej całej fury pieniędzy, gdyby ją zgarnęła. Życzę jej szczerze żeby wygrała Mastersa bez choćby jednej porażki i dopisała sobie do konta 2.36 mln dol.
Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /16.10.2015/

TYSIĄCE ASÓW IVO KARLOVICIA

Ivo Karlović został liderem wszech czasów w liczbie zaserwowanych asów. Chorwat wyprzedził prowadzącego do tej pory swojego rodaka Gorana Ivanisevicia

Mierzący 2 metry i 11 centymetrów Karlović w karierze zaserwował już 10 247 asów, z czego 26 w meczu z Pablo Cuevasem 8 października, dzięki czemu wyprzedził Ivanisevicia /10 237/
Pobicie rekordu było dla Karlovicia nagrodą pocieszenia po porażce z Urugwajczykiem w 2 rundzie w Pekinie 6:7/5/, 6:7/7/
Do 36-letniego Chorwata należy też rekord asów w trzysetowym meczu. Zaserwował ich aż 45 w tegorocznym ćwierćfinale turnieju w Halle
Organizacja ATP dopiero od 1991 r. prowadzi statystykę dotyczącą asów serwisowych, czyli trzy lata po rozpoczęciu profesjonalnej kariery przez Ivanisevicia. Uwzględniane są tu punkty zdobyte za pomocą serwisu w meczach głównej drabinki turniejów ATP World Tour, meczach Wielkiego Szlema i – począwszy od 2008 r. – igrzyskach olimpijskich. Nie brane są pod uwagę gry w Pucharze Davisa
/za PAP/ /8.10.2015/

700 ZWYCIĘSTW VENUS WILLIAMS

Venus Williams wygrała już 700 meczów w tenisowej karierze. Zwycięstwo nr 700 osiągnęła w drugiej rundzie turnieju WTA w chińskim Wuhan pokonując Julię Goerges 6:4, 6:3

Z aktywnych obecnie tenisistek więcej wygranych od Venus ma tylko jej siostra Serena
35-letnia Venus przyznała że nie była świadoma rangi tego meczu. „Nie wiedziałam. Świetnie że nikt mi o tym nie powiedział, bo wtedy byłabym bardziej zdenerwowana…” – powiedziała dziennikarzom. I dodała z uśmiechem że jej pierwszą myślą było to… jak długo zajmie jej osiągnięcie granicy 800 zwycięstw
Venus Williams jest dziewiątą tenisistką której udało się wygrać 700 meczów w karierze. Na takiej liście prowadzi Martina Navratilova /1442/ przed Chris Evert /1309/ i Steffi Graf /902/, ósma Serena ma 737 zwycięstw
Lista tenisistek z największą liczbą zwycięstw:
1. Navratilova /USA/ 1442
2. Evert /USA/ 1309
3. Graf /Niemcy/ 902
4. Virginia Wade /Wielka Brytania/ 839
5. Arantxa Sanchez-Vicario /Hiszpania/ 759
6. Lindsay Davenport /USA/ 753
7. Conchita Martinez /Hiszpania/ 739
8. S. Williams /USA/ 737
9. V. Williams /USA/ 700
/Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /za interia.pl/
/29.9.2015/