Filipiny
EKSPLOZJA W DAVAO
W eksplozji do której doszło na ulicznym targowisku w Davao, rodzinnym mieście prezydenta Filipin Rodrigo Duterte, zginęło co najmniej 10 osób, a ok. 60 zostało rannych – poinformował rzecznik rządu. Przyczyny wybuchu nie byly jeszcze znane
Jak poinformował wiceburmistrz Davao i jednocześnie syn prezydenta, Paolo Duterte, jego ojciec, który był tego dnia w tym mieście, w momencie wybuchu przebywał daleko od tego miejsca i był bezpieczny
W pobliżu miejsca eksplozji znajduje się hotel Marco Polo w którym Duterte często się zatrzymywał
Rodrigo Duterte sam przez ponad 22 lata sprawował urząd burmistrza Davao, gdzie do dziś cieszy się ogromną popularnością. Ostatnio pełnił tę funkcję od 2013 r. do momentu objęcia prezydentury pod koniec czerwca bieżącego roku
Davao jest położone na wyspie Mindanao /w południowej części filipińskiego archipelagu/ która w przeszłości była miejscem starć między siłami rządowymi a islamskimi partyzantami
Wcześniej tego samego dnia Duterte powiedział że liczy się z możliwością zamachu na swoje życie
Rodrigo Duterte, który wygrał wybory prezydenckie w maju bieżącego roku, jest krytykowany m.in. przez ONZ i amerykański Departament Stanu za brutalne metody walki z przestępczością narkotykową
Od 1 lipca do 20 sierpnia zlikwidowano 900 dilerów i osób zażywających narkotyki – podała kilka dni temu filipińska policja
Ponadto prowadzone jest śledztwo w sprawie innych 1100 powiązanych z narkotykami zabójstw, wobec czego liczba ofiar zbliża się do 2 tys.
Bilans podawany w kolejnych komunikatach zwiększa się o ok. 20 osób dziennie – informuje Reuters
/PAP/ /2.9.2016/