15! Chopin i jego Europa

W Warszawie 14 sierpnia rozpoczął się 15 Międzynarodowy Festiwal Muzyczny „Chopin i jego Europa”

To jeden z najlepszych i najważniejszych festiwali muzycznych na świecie, duże wydarzenie kulturalne, jedno z największych wydarzeń w Polsce, uczta artystyczna. Jego pomysłodawcą i dyrektorem artystycznym jest Stanisław Leszczyński. Festiwal „Chopin i jego Europa” organizuje Narodowy Instytut Fryderyka Chopina

Patronat honorowy – prezydent RP Andrzej Duda. Mecenas – PKN Orlen, partner główny – Totalizator Sportowy
Tegoroczne hasło festiwalu to „Od Chopina do Moniuszki”. Potrwa on aż do 1 września. Jednym z najważniejszych wątków programowych tej edycji jest jubileusz 200-lecia urodzin Stanisława Moniuszki. Będą cztery opery w wersji koncertowej, w tym Straszny dwór i Flis, a także dzieła Jana Stefaniego i Giuseppe Verdiego. Ponadto w programie m.in. Pieśni Moniuszki i jego pełna wdzięku muzyka fortepianowa. Festiwal gości w tym roku wielu znakomitych muzyków z Japonii – w roku 100 rocznicy nawiązania stosunków polsko-japońskich. Szczególnie wymowne będą koncerty połączonych orkiestr Hiroshima Symphony Orchestra i Sinfonia Varsovia oraz występ legendarnego Bach Collegium Japan, które pierwszy raz w swojej historii wykona dzieła Fryderyka Chopina
– To bardzo ważny festiwal, jeden z największych w Polsce, cieszymy się i jesteśmy z niego dumni. Jest na bardzo wysokim poziomie, z udziałem wybitnych wykonawców. W tym roku bardzo ważnym akcentem będzie twórczość Stanisława Moniuszki, organizator wydaje też z tej okazji płyty. Dziękujemy Stanisławowi Leszczyńskiemu za promowanie polskiej muzyki, także utworów i twórców zapomnianych. Inwestujemy duże pieniądze w ten festiwal, ale jest on wart tych pieniędzy. Odnosi się do Fryderyka Chopina, a co jest ważniejszego od Chopina, prawda? Przekazaliśmy na organizację tegorocznego festiwalu 8 mln zł, w tym 6.5 mln z budżetu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Dzięki temu będzie się mogło odbyć 36 koncertów. Początek festiwalu nawiązuje do 100-lecia stosunków polsko-japońskich. Dziękujemy za obecność gościom z Japonii. Pulę pieniędzy na Festiwal Chopin i jego Europa zwiększyliśmy już w ubiegłym roku. Organizowane są też trzy konkursy. Ten festiwal to taki polski brylant w muzyce poważnej. Dziękujemy za jego organizację, przede wszystkim Stanisławowi Leszczyńskiemu, dziękujemy dyrektorowi Arturowi Szklenerowi, dziękujemy Polskiemu Radiu, mediom – mówił 13 sierpnia podczas konferencji prasowej zapowiadającej to wielkie wydarzenie wicepremier i minister kultury Piotr Gliński
W konferencji prasowej wzięli też udział Stanisław Leszczyński, Artur Szklener ‒ dyrektor Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina, Shoji Sato ‒ konsultant artystyczny NIFC ds. projektów muzycznych polsko-japońskiej wymiany kulturowej, oraz artyści których będzie można zobaczyć podczas festiwalu: Kazuyoshi Akiyama ‒ dyrygent, były dyrektor artystyczny Hiroshima Symphony Orchestra, Tatsuya Shimono – jej obecny dyrektor artystyczny, Fabio Biondi – dyrygent Europy Galante
Współorganizatorami festiwalu są Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Teatr Wielki – Opera Narodowa, Polskie Radio Program 2, miasto stołeczne Warszawa
– Splot większości rocznic jest wpisany w program tegorocznego festiwalu. Nie tylko Moniuszko, nie tylko Flis, ale także powstała 225 lat temu pierwsza polska opera narodowa – Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale Jana Stefaniego do libretta napisanego przez ojca polskiego teatru narodowego Wojciecha Bogusławskiego. Także mam na myśli naszą wielką kompozytorkę Marię Szymanowską. To także rocznice polityczne, w tym II wojny światowej – mówił Artur Szklener
Shoji Sato mówił że hasło, przesłanie Hiroshima Symphony Orchestra to: Muzyka dla pokoju. To oczywiście nawiązanie do wydarzeń z 1945 r. i zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę. Sato cytował Marthę Argerich, że muzyka pobudza do miłości. Argerich koncertuje z orkiestrą z Hiroszimy. Argentynka ponoć straciła serce dla Hiroshima Symphony Orchestra i jest ambasadorem muzyki dla pokoju. Słynna pianistka zaproponowała by do wspólnego grania z japońskim zespołem zaprosić najlepszych muzyków z całego świata. I taka współpraca trwa od 2016 r. Wśród zaproszonych jest m.in. Sinfonia Varsovia. Sato mówił że muzyka japońskiej orkiestry rozbraja ludzkie serca. Muzykę dla pokoju przybliżą koncerty 17 i 18 sierpnia
Fabio Biondi z Europą Galante po międzynarodowym sukcesie Halki /we włoskiej wersji językowej/ sięgnął po Moniuszkowskiego Flisa /koncert 16 sierpnia/. Zaśpiewają wybitni soliści, m.in. Mariusz Godlewski, Ewa Tracz, Matheus Pompeu, a także „rezydencjalny” już, od dawna współpracujący z Europa Galante Chór Opery i Filharmonii Podlaskiej, kierowany przez Violettę Bielecką. – Zaproponowałem Flisa po polsku. Flis to kontynuacja mojej miłości do Halki. Ten utwór nie powinien absolutnie być niedoceniany. Jest krótki, ma szczęśliwy finał, to w zasadzie operetka, ale o wielkiej głębi. Orkiestracja Moniuszki jest wręcz wyrafinowana na tle dzieł włoskich. Cały świat jest zachwycony Moniuszką. Ten polski kompozytor to odkrycie. Historia muzyki została źle napisana, bo wielu wspaniałych kompozytorów pominięto. Na tym festiwalu oddajemy dziejową sprawiedliwość tym pominiętym dziełom – mówił Biondi
Połączone zespoły Hiroshima Symphony Orchestra i Sinfonia Varsovia pod dyr. Kazuyoshiego Akiyamy i Tatsuya Shimony wykonają podczas festiwalu utwory Beethovena /IX Symfonia/, Moniuszki, Panufnika, Pendereckiego, Fujikury i Chopina. – IX Symfonia to najważniejsze dzieło Beethovena, to taki Mount Everest w muzyce. Ja dyryguję już ponad 50 lat, ponad 400 razy dyrygowałem ten utwór Beethovena, starając się przekazać czym jest dla tego kompozytora pokój. Bardzo dziękuję za zaproszenie na ten warszawski festiwal. Jestem bardzo wdzięczny że słuchacze w Warszawie będą mogli posłuchać mojej interpretacji IX Symfonii – powiedział Kazuyoshi Akiyama
Tatsuya Shimono mówił m.in. że dwie orkiestry wspólnie wykonają utwory z krajów swego pochodzenia. Że dla orkiestry z Japonii wykonanie w Polsce dzieł polskich kompozytorów, Moniuszki, Panufnika, Pendereckiego to będzie wyzwanie. – Dużo uczymy się w Polsce. W czerwcu w Hiroszimie był też Krzysztof Penderecki i mogliśmy zagrać u nas jego utwór. To były wzruszające chwile. Dużym przeżyciem będzie wykonanie jego utworu w Warszawie. Zagramy też dzieło kompozytora japońskiego. Jestem bardzo wdzięczny za zaproszenie na ten festiwal – powiedział Shimono
Stanisław Leszczyński mówił m.in. że jest pod niesamowitym wrażeniem tego wszystkiego co usłyszał na tej konferencji prasowej. Był oczywiście bardzo zadowolony, bo padały słowa niezwykle pochlebne i pozytywne o Festiwalu Chopin i jego Europa. – To festiwal niesamowicie intensywnie utkany symbolami – powiedział o tegorocznej edycji. Mówił o wspólnotowych wykonaniach, wspólnotowym odbiorze, o IX Symfonii Beethovena, o rywalizowaniu z Shoji Sato w docieraniu do Marthy Argerich, co jest nie lada wyzwaniem. – Jeszcze wczoraj /12 sierpnia – dop. red./ Martha Argerich grała w Londynie Czajkowskiego i zastanawiała się czy nie zagrać Czajkowskiego w Warszawie, choć tak naprawdę jeszcze nie zdecydowała czy w ogóle do nas przyjedzie… To czy przyjedzie będzie pewne dopiero podczas jej koncertu… – żartował Leszczyński. Dyrektor festiwalu mówił jeszcze o Fabio Biondim, że to filar naszych idei moniuszkowskich, o wielkich debiutach podczas tegorocznego festiwalu, czyli np. o Hofkapelle München, o wielu, wielu rocznicach, wymieniając nazwiska m.in. Elsnera, Wajnberga, Berlioza, Lutosławskiego. Kiedy Leszczyński zaczynał mówić podczas konferencji musiał już z niej wyjść z racji obowiązków wicepremier Gliński. Na co dyrektor zażartował: – Premier wychodzi zawsze jak ja mówię… Leszczyńskiemu więc humor dopisywał, i trudno się dziwić. A ja ten żart o wyjściu Glińskiego komentowałem w ten sposób: trzeba wiedzieć kiedy mówić…
/Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /16.8.2019/

15! Chopin i jego Europa – DZIEŃ PO DNIU
26 sierpnia /poniedziałek/
Dzień rosyjski
Dzień rosyjski bo najpierw zagrał Dmitry Ablogin, a następnie swój recital miała Yulianna Avdeeva. 30-letni Ablogin to pianista którego zobaczyłem na oczy pierwszy raz. Jego nazwiska nie zapamiętałem – bez zaglądania w notatki – nawet po jego występie. Rosjanin przed rokiem wziął udział w warszawskim I Międzynarodowym Konkursie Chopinowskim na Instrumentach Historycznych. Nie odniósł jakiegoś wielkiego sukcesu ale był zauważony, był w finale. W poniedziałek 26 sierpnia zagrał w małej Sali Kameralnej Filharmonii Narodowej, wypełnionej jeszcze w jakichś najwyżej 2/3. Ale zagrał znakomicie. Pięknie wykonał np. utwory Marii Szymanowskiej, a na koniec wykonał kapitalnie Preludia Chopina. Za tak wspaniałe zagranie w Warszawie utworów naszego genialnego kompozytora powinien do Polski otrzymywać już stałe zaproszenia. Świetny pianista! Z Avdeevą to zupełnie inna sprawa. Zwyciężczyni Konkursu Chopinowskiego z 2010 r. ma już w Warszawie sporo oddanych fanów. 26 sierpnia Sala Koncertowa FN wypełniła się w całości. Występy Avdeevej cieszą się u nas dużym zainteresowaniem. Po koncercie niemało melomanów ustawiło się w kolejkę po autograf. Rosjanka zagrała kompozycje Chopina, Schumanna i Schuberta. Zagrała oczywiście na swoim, dobrym, a może i wysokim poziomie. Ale ja np. byłem pod koniec już troszkę zmęczony jej recitalem, ale może tylko ja
/Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /27.8.2019/

28 sierpnia /środa/
Dzień Leszczyńskiego i Baevej
Najpierw był jednak pokaz filmu z 2017 r. towarzyszący 15 Festiwalowi „Chopin i jego Europa” zatytułowanego po prostu „Festiwal”. Scenariusz i reżyseria: Anna Gawlita, Joanna Dobrzańska, Tomasz Wolski. Zdjęcia i montaż: Tomasz Wolski, kier. produkcji i producent: Anna Gawlita /Kijora Film/, koproducenci: Artur Szklener, Joanna Dobrzańska /Narodowy Instytut Fryderyka Chopina/. Dofinansowanie: PISF. Dokumentalny film ok. 90 minut nakręcono podczas 12 edycji Festiwalu, czyli w 2016 r. Z jednej strony ciekawy, bo można w nim zobaczyć wiele interesujących rzeczy i wielu bardzo ciekawych ludzi, jak Janusz Olejniczak, Iwona Sobotka, Seong-Jin Cho, Jan Lisiecki, Grzegorz Nowak, Fabio Biondi, Tobias Koch, Eric Lu, Violetta Bielecka, Stanisław Leszczyński /plus wspaniała córeczka/, Stanisław Dybowski. I inni. Można zobaczyć przygotowania do festiwalowych występów, usłyszeć też sporo świetnej muzyki. Ale ja nie powiedziałbym że to jest film o festiwalu, dla mnie jest to film o muzyce /poza tym przez 90 minut projekcji nie pada chyba ani razu nazwa Festiwalu…; dopiero w napisach końcowych była mowa że nagrania pochodzą z edycji Festiwalu z 2016 r./. A muzyki jest dość podczas samego wydarzenia. Ja chciałbym zobaczyć przede wszystkim ludzi: muzyków, organizatorów, I POSŁUCHAĆ CO ONI MAJĄ DO POWIEDZENIA. Niekoniecznie chciałbym przez prawie cały film oglądać i słuchać Olejniczaka i Sobotkę; jak Olejniczak klnie, jak pali papierosy, jak Sobotka ciągle chichocze. Olejniczaka i Sobotki jest w filmie zdecydowanie za dużo, tak samo jak Kocha. Choć absolutnie nie mam nic przeciw tym wszystkim trojgu muzyków, wręcz odwrotnie. Na pewno ucieszyło mnie bardzo pokazanie w sporej dawce zwycięzcy Konkursu Chopinowskiego z 2015 r. – Cho. Młody koreański pianista wzbudza moje zainteresowanie zawsze i wszędzie. Chciałbym posłuchać co ma do powiedzenia Leszczyński, i inni którzy najbardziej przyczyniają się do tego że Festiwal od kilkunastu już lat trwa. Ale oczywiście rozumiem że autorzy dokumentu zrobili co mogli. Po prostu potrzebny jest następny film, a może i dwa. Może jeden o Festiwalu, a drugi o samym Leszczyńskim, zwłaszcza po tym co wydarzyło się właśnie 28 sierpnia 2019 r. w Filharmonii Narodowej…
A wydarzyło się to że Stanisław Leszczyński, dyrektor artystyczny Festiwalu „Chopin i jego Europa”, zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina, otrzymał Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Odznaczenie wręczyła wiceminister kultury Wanda Zwinogrodzka. W komunikacie Ministerstwa Kultury napisano że „Stanisław Leszczyński na przestrzeni ostatnich 40 lat wniósł ogromny wkład w kształtowanie życia kulturalnego w naszym kraju, konsekwentnie realizując szeroko zakrojone plany i odnosząc sukcesy zarówno w przestrzeni organizacji, zarządzania i programowania wydarzeń muzycznych, jak i w przestrzeni działalności edukacyjnej”. Dodano że Leszczyński „całe swoje życie dedykował muzyce, a przede wszystkim promocji muzyki polskiej, prezentacji jej piękna i wartości w świecie”. Przypomniano że „zapraszając do współpracy najwybitniejszych muzyków i konsekwentnie promując młodych polskich artystów realizuje projekty artystyczne na najwyższym poziomie, a dzięki wydawnictwom fonograficznym pozostawia trwały ślad niezwykle istotny dla zachowania, pielęgnacji i upowszechniania polskiej literatury muzycznej – a tym samym ważnej części naszego dziedzictwa kulturowego”. Stanisław Leszczyński jest teoretykiem muzyki, krytykiem, publicystą, menedżerem i pedagogiem. W latach 1979-81 był szefem działu muzyki klasycznej w Polskich Nagraniach, a w latach 1988-91 konsultantem programowym Filharmonii Narodowej. Był również dyrektorem Nagrań Muzycznych Polskiego Radia od 1991 do 1994. Jest współtwórcą i pierwszym dyrektorem Studia koncertowego S-1 Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego. Jak przypomniano w komunikacie MKiDN był on „pomysłodawcą, redaktorem i wydawcą płyt z muzyką polską, m.in. Jarzębskiego, Dobrzyńskiego, Chopina, Moniuszki, Szymanowskiego, Pendereckiego, Lutosławskiego, z udziałem artystów tej miary co Artur Rubinstein, Martha Argerich, Fou Ts’ong, Stanisław Skrowaczewski, Jerzy Maksymiuk, Marylin Horne, Orkiestra XVIII wieku i inni”. Za propagowanie kultury polskiej został nagrodzony jako pierwszy Paszportem „Polityki”. Czterokrotnie był redaktorem Kroniki Płytowej Konkursu Chopinowskiego. Od 1984 r. jest wykładowcą w Akademii Muzycznej w Warszawie. W latach 1998-2003 pracował jako zastępca dyrektora artystycznego Teatru Wielkiego – Opery Narodowej, a od marca 2004 r. jest zastępcą dyrektora ds. Edukacji Muzycznej, Nagrań i Koncertów w Narodowym Instytucie Fryderyka Chopina w Warszawie. Leszczyński jest twórcą i dyrektorem artystycznym Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego Chopin i jego Europa, za który w 2015 r. otrzymał Nagrodę im. Cypriana Kamila Norwida przyznawaną przez Samorząd Województwa Mazowieckiego; oraz dyrektorem artystycznym Międzynarodowego Konkursu Chopina na Instrumentach Historycznych. Leszczyński jest założycielem serii wydawnictw fonograficznych NIFC, które, jak przypomniało Ministerstwo Kultury, „zawierają na chwilę obecną ponad 100 tytułów, m.in. The Real Chopin – wielokrotnie nagradzaną przez międzynarodową krytykę i bardzo wysoko cenioną serię Dzieł wszystkich Fryderyka Chopina na instrumentach historycznych; Biała Seria – Dzieła wszystkie Fryderyka Chopina na instrumentach współczesnych; Błękitna Seria – portrety najwybitniejszych osobowości Konkursów Chopinowskich, a także m.in. serie prezentujące muzykę czasów Chopina, wybitnych młodych polskich artystów u progu karier”. Do tej pory Leszczyński był odznaczony srebrnym medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis i otrzymał Nagrodę Specjalną Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego za szczególny wkład w jubileusz 200-lecia urodzin Fryderyka Chopina
To na pewno spore wydarzenie w życiu Leszczyńskiego, wyróżnienie ze wszech miar zasłużone. Z tego co organizatorzy mówili Leszczyński nic nie wiedział o tym że dostanie wieczorem 28 sierpnia to odznaczenie… Był więc bardzo zaskoczony, tak jak zresztą wszyscy… Był specjalny tort dla dyrektora
Stanisław Leszczyński skromnie mówił że to odznaczenie powinno być dla artystów, a nie dla niego, że na estradzie na której je odbierał od Wandy Zwinogrodzkiej /na widowni obecny był też wiceminister kultury Jarosław Sellin/ nie powinien stać on a muzycy, że to nie jest miejsce dla niego, tylko dla artystów. W laudacji Artur Szklener mówił m.in. że Leszczyński doprowadził rzecz organizowania muzycznych wydarzeń do poziomu prawdziwej sztuki… Kiedy napomknąłem później dyr. Leszczyńskiemu żeby nie spoczął na laurach – odparł bez wahania i zdecydowanie że: WRĘCZ PRZECIWNIE!
Był to też dzień Aleny Baevej która oczywiście wspaniale zagrała /z Orkiestrą XVIII Wieku/ II Koncert skrzypcowy d-moll op. 22 Henryka Wieniawskiego; niesamowita muzyka Wieniawskiego i niesamowita gra skrzypaczki. Oczywiście bardzo podobała się publiczności, otrzymała ogromne brawa. Miłym akcentem był też występ Vadyma Kholodenki /zagrał Chopina/
/Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /29.8.2019/

29 sierpnia /czwartek/
Rudin, Melnikov, Baeva, Kholodenko
Odbyły się dwa koncerty kameralne. Bardzo dobre. Najpierw /Sala Kameralna FN/ zagrali Rosjanie Alexander Rudin /wiolonczela/ i Alexander Melnikov /fortepian/. Obaj bardzo dobrzy muzycy. Melnikov /The Man with Many Pianos/ był bardzo dumny z siebie po zagraniu Sonaty g-moll na fortepian i wiolonczelę op. 65 Chopina. Po Rosjanach zagrali Alena Baeva i Vadym Kholodenko /Sala Koncertowa FN/. Superkoncert! Na pewno jeden z najlepszych na tegorocznym festiwalu. Wspaniała Baeva, choć jakby trochę niepewna. Może coś ją bolało, może nie czuła się najlepiej. Ale to był jej wspaniały występ. Kholodenko początkowo był jakby jedynie dodatkiem do swojej świetnej partnerki. Ale potem pokazał klasę. To był zupełnie inny Kholodenko niż dzień wcześniej, dużo lepszy. Było go też dużo lepiej słychać niż w środę. Na koniec Baeva wyglądała na bardzo szczęśliwą, na bardzo wdzięczną partnerowi, ucałowała go serdecznie. Baeva zapełnia widownię w Warszawie, jest gwarancją pełnej sali. Jest bardzo lubiana u nas. Słuchacze byli zachwyceni
Był to też dzień młodej Leszczyńskiej, która pomagała muzykom przy nutach podczas obu koncertów!
/Cezary Dąbrowski/zawszepolska.eu/ /5.9.2019/

Kategoria Polska

Comments